TVP bez reklam? Marzenia mogą się zrealizować
Główny argument niepłacących abonamentu może niedługo zniknąć. Właśnie rozpoczęły się rządowe prace nad projektem nowej ustawy medialnej. I chyba pierwszy raz w historii pojawiła się plotka o możliwości usunięcia reklam z anteny TVP.
Główny argument niepłacących abonamentu może niedługo zniknąć. Właśnie rozpoczęły się rządowe prace nad projektem nowej ustawy medialnej. I chyba pierwszy raz w historii pojawiła się plotka o możliwości usunięcia reklam z anteny TVP.
To, że w mediach publicznych nie dzieje się dobrze, wiadomo nie od dziś. Prezesi zarówno Polskiego Radia, jak i Telewizji Polskiej mówią o konkretnych niemałych kwotach: ten rok radio zamknie stratą 25 mln zł, telewizja zaś ok. 60 mln zł. Z nieoficjalnych źródeł wynika, że rok 2013 przyniesie raz większe zadłużenie, a w konsekwencji utratę płynności finansowej obu spółek.
Wygląda na to, że nawet rząd zaczął zauważać problem. Dlatego też Ministerstwo Kultury, Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, a także kancelaria premiera zaczęły rozmawiać o zmianach w systemie finansowania mediów publicznych. Minister kultury Bogdan Zdrojewski zadeklarował, ze decyzja o sposobie finansowania mediów publicznych „prawdopodobnie zapadnie w ciągu kilku tygodni”.
Pod uwagę brane są trzy opcje: utworzenie Funduszu Misji Publicznej, samoopodatkowanie się prywatnych nadawców oraz rezygnacja z emisji reklam. Do tego ma być przeprowadzona gruntowna restrukturyzacja, która przewiduje m.in. prywatyzację i łączenie regionalnych ośrodków medialnych.
Z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego najistotniejszą zmianą może być właśnie rezygnacja z reklam. Wiadomo, że coraz dłuższe bloki reklamowe w TVP irytują widzów. Odruch jest logiczny: skoro TVP chce ściągać abonament, nie powinna już dręczyć widza reklamami.
Wizja usunięcia reklam z anteny jednak musi wiązać się z lepszą ściągalnością abonamentu. Czy to się TVP uda? Trzeba poczekać przede wszystkim na kolejne deklaracja pana ministra Zdrojewskiego.
Źródło: press.pl