Dell Inspiron 15R Special Edition (7520) – test [Core i7‑3612QM, Radeon HD 7730M]

Niniejsza recenzja dotyczy laptopa Dell Inspiron 15R Special Edition o następującej konfiguracji sprzętowo-programowej:

• matryca: 15,6\ FHD (matowa, 1920 x 1080, LED);
• procesor: Intel Core i7-3612QM (2,10 GHz);
• pamięć RAM: 8 GB DDR3 (1600 MHz);
• dysk: HDD Toshiba MQ01ABD100 1 TB (5400 RPM);
• grafika: Intel HD Graphics 4000 + AMD Radeon HD 7730M (2 GB DDR3, Enduro);
• złącza: 4 x USB 3.0, 1 x LAN, 1 x HDMI, 1 x VGA, 1 x wyjście, 1 x wejście audio, 1 x Kensington Lock;
• łączność: 1 Gbit LAN, WLAN 802.11a/b/g/n, Bluetooth 4.0+HS, Intel Wireless Display 3.0;
• inne: kamerka o rozdzielczości 720p, nagrywarka DVD, uniwersalny czytnik kart pamięci;
• akumulator: 48 Wh, 6-komorowy;
• wymiary: 378 x 252 x 30-34 mm;
• waga (rzeczywista): 2923 g.
• zasilacz: 90 W;
• OS: Microsoft Windows 7 Home Premium 64-bit.

Dell Inspiron 15R Special Edition o takiej specyfikacji jest wyceniany przez sprzedawców na ok. 4000 zł. To sporo, zważywszy na to, że do niedawna za tyle można było kupić 15-calowego Della XPS 15 L502x, który otrzymał rekomendację naszego serwisu. Czy Dell Inspiron 15R Special Edition jest równie dobry?

Wygląd, obudowa i jakość wykonania

Dell Inspiron 15R Special Edition sprawia dobre pierwsze wrażenie. Czerń anodyzowanego aluminium dobrze komponuje się ze srebrnymi obwiedniami pulpitu oraz pokrywy matrycy, wykonanymi z tworzyw sztucznych. Obudowa, choć nadal pełna łagodnych krzywizn charakterystycznych dla serii Inspiron Q15R, została gruntownie przeprojektowana. W rezultacie laptop prezentuje się elegancko.

Niestety, czar pryska przy dokładniejszych oględzinach. Spasowanie elementów nie jest precyzyjne. Różnej wielkości szczeliny na łączeniach są normą. Najbardziej jednak uderza fakt, że zdejmując zewnętrzną pokrywę ekranu (są wymienne, jak w serii Q15R), trudno ją ponownie założyć. Ostatecznie dekiel trzeba lekko wygiąć, by zatrzaski zaskoczyły, gdyż wypustki nie pokrywają się z otworami.

Solidność też nie jest najmocniejszą stroną laptopa Dell Inspiron 15R Special Edition. Pokrywa ekranu dość znacznie ugina się pod punktowym naciskiem, a na matrycy pojawiają się wówczas zakłócenia. Dodatkowo, choć panel osadzono na dwóch zawiasach słusznej wielkości, stawiających duży opór, nie udało się wyeliminować chybotania, które występuje np. po zmianie kąta (maks. 140 stopni) nachylenia ekranu.

Obracając notebook Dell Inspiron 15R Special Edition spodem do góry trzeba liczyć się z tym, że między pulpitem a matrycą powstanie 2-centymetrowa szczelina. Należy więc zadbać o odpowiednią ochronę laptopa w trakcie transportu, bowiem gumowa obwoluta wokół ekranu stanowi skuteczną barierę dla ciał obcych tylko wówczas, gdy laptop jest zamknięty. A nie zawsze jest, jako, że rygla nie ma.

Lepiej pod względem sztywności wypada jednostka zasadnicza. Pod wpływem dużej siły pulpit ustępuje nieznacznie na obszarze znajdującym się tuż nad tacką napędu optycznego. Strona spodnia laptopa Dell Inspiron 15R Special Edition ugina się w minimalnym stopniu tylko przy krawędzi sąsiadującej z tacką nagrywarki DVD. Nie ma zatem większych powodów do narzekań.

Atutem notebooka Dell Inspiron 15R Special Edition powinno być matowe wykończenie obudowy. Niestety, zabrudzenia które pojawiają się na pokrytych wzorem plastra miodu powierzchniach pulpitu i pokrywy co prawda nie rzucają się w oczy, ale są dość trudne do usunięcia. Na koniec wypada dodać, że testowany laptop waży ponad 2,9 kg. To zdecydowanie za dużo jak na multimedialną piętnastkę. Nawet XPS L502x jest lżejszy.

Rozmieszczenie portów

Projektanci Della znów się nie popisali. Zlokalizowane na prawej ściance, w okolicach tylnej krawędzi porty znajdują się bardzo blisko siebie. Wetknięcie nawet niezbyt szerokiej wtyczki do jednego z portów USB często skutkuje blokadą sąsiedniego interfejsu lub napędu optycznego.

W skrajnych przypadkach nie można skorzystać także z portu LAN. Zatem co z tego, że podpięte kable nie przeszkadzają np. w operowaniu myszką, jak nieraz wystarczy podłączyć jedno urządzenie (np. modem 3G lub tuner TV), by wyeliminować z gry sąsiadujące porty?

Na lewej flance z kolei kluczowe gniazda znalazły się tuż przy przedniej krawędzi komputera. W rezultacie podłączone do nich akcesoria przeszkadzają w trakcie pracy (i to nie tylko leworęcznym użytkownikom). Rozstaw USB jest nieco większy, lecz nadal niewystarczający.

Na szczęście klawiatura w testowanym laptopie ma też sporo cech pozytywnych. Na plus wypada zaliczyć przemyślany układ przycisków. Płytki tychże są wykonane z miłego w dotyku, matowego tworzywa i pozbawione profilowania. Rozmiary płytek zdają się optymalne. Klawisze stawiają wyczuwalny opór i mają średniej długości skok. Ten ostatni mógłby być jednak bardziej wyrazisty.

Kultura pracy przyrządu jest dobra, nawet jeśli energicznie stuka się w klawisze. Znajdujący się tuż pod klawiaturą touchpad ma sporą powierzchnię aktywną (10 x 5,5 cm), wyraźnie oznaczone granice i dobre własności ślizgowe. Czułość tabliczki jest dobra, precyzja też nie daje większych powodów do narzekań. Funkcjonalność gładzika powinna zadowolić mniej wymagających użytkowników.

Rozpoznawane są podstawowe gesty wielodotykowe, jest też funkcja zapobiegająca przypadkowym poruszeniom kursora np. podczas pisania (Palm Tracking). Przyciski funkcyjne zlokalizowane pod tabliczką są duże i wygodne w użyciu. Stawiają one niewielki opór i mają cichy, średniej długości skok.

Wyposażenie

Dell Inspiron 15R Special Edition został wyposażony we wszystko, co niezbędne w laptopie multimedialnym. Nabywca ma zatem do dyspozycji czytnik kart pamięci, nagrywarkę DVD (opcjonalnie Blu-ray combo), zestaw portów peryferyjnych (4 x USB 3.0, HDMI, VGA), gigabitową kartę LAN (Realtek) i moduły łączności bezprzewodowej WiFi a/b/g/n (Intel Centrino Wireless-N 2230) i Bluetooth 4.0+HS (Intel).

Multimedia w rozdzielczości HD można strumieniować bezprzewodowo dzięki technologii Intel Wireless Display 3.0. Dell Inspiron 15R Special Edition ma zintegrowaną 1-megapikselową kamerę. Przechwytuje ona obraz pozbawiony szczegółów i nieco zaszumiony, gdy warunki oświetleniowe są gorsze, ale za to z godną podziwu płynnością. Całości dopełnia czuły mikrofon z dobrze działającymi funkcjami redukcji szumów i echa akustycznego.

Wiele obiecywałem sobie po systemie audio, na który składają się 2 głośniki Skullcandy. I owszem, grają one czysto, bez zniekształceń nawet przy maksymalnych nastawach. Pasmo przenoszenia jest jednak dość ograniczone i praktycznie nie obejmuje tonów niskich, a i wysokie są traktowane po macoszemu. Jedynie moc systemu jest zadowalająca.

Przy zestawie JBL 2.1 z XPS 15 L502x system z Inspirona 7520 wypada po prostu słabo. Na dodatek głośniki zlokalizowano po spodniej stronie laptopa. W związku z tym gdy ten stoi na biurku, dźwięk ulega odbiciu i jego jakość spada. Natomiast stawiając komputer na kolana trzeba liczyć się z tym, że odgłosy będą przytłumione. Krótko mówiąc zawiodłem się.

Matryca

Dell Inspiron 15R Special Edition został wyposażony w matowy, 15,6-calowy panel LCD o rozdzielczości Full HD (1920 x 1080). Podświetlenie zrealizowane za pomocą diod LED jest mocne i równomierne. Tym samym można bez przeszkód pracować np. w przydomowym ogrodzie, tudzież blisko silnych źródeł światła – projekcja jest wówczas zadowalająco czytelna.

Matryca Samsunga (SEC5448) jest dobra jakościowo. Spektrum barw niemal obejmuje paletę sRGB, czerń jest dość ciemna, a tym samym kontrast statyczny ponadprzeciętny. Jedynie nasycenie kolorów mogłoby być nieco lepsze, choć i tak nie jest złe. Na pochwałę zasługują szerokie kąty widzenia w poziomie i zauważalnie szersze niż w większości laptopów płaszczyźnie pionowej.

Mózgiem laptopa Dell Inspiron 15R Special Edition jest procesor Intel Core i7-3612QM. Jest to pierwsza w ofercie Intela 4-rdzeniowa jednostka o TDP równym zaledwie 35 W. Bazowe taktowanie układu wynosi 2,1 GHz, jednak dzięki Turbo Boost 2.0 może wzrosnąć do 3,1 GHz. Rdzenie współdzielą 6 MB pamięci podręcznej L3 i są w stanie przetwarzać po 2 wątki jednocześnie (Hyper-Threading).

Wykonany w 22-nm procesie litograficznym chip sprzętowo wspiera wirtualizację (Intel VT-x), obsługuje instrukcje wektorowe AVX i kryptograficzne AES-NI, i ma zaimplementowane wszystkie istotne rozkazy SSE (z 4.2 włącznie) oraz generator liczb losowych. Dzięki systemowi przełączania układów graficznych AMD Enduro można skorzystać ze zintegrowanego w procesorze Intel Core i7-3612QM GPU Intel HD Graphics 4000.

IGP obsługuje API DirectX 11 i OpenGL 3.1, ma 16 jednostek wykonawczych i pracuje z częstotliwościami od 0,65 do 1,1 GHz. Użytkownik może też skorzystać z technologii Quick Sync Video 2.0 do szybkiego transkodowania multimediów do różnych formatów. Gdy natomiast niezbędna jest większa moc obliczeniowa, do akcji wkracza dedykowana karta graficzna AMD Radeon HD 7730M.

Układ wykonany w 28-nm procesie litograficznym wykorzystuje architekturę GCN. Tym samym obsługiwane są najnowsze API (DirectX 11.1, OpenGL 4.2) i technologie AMD (Eyefinity, VCE, etc.). GPU ma 512 procesorów strumieniowych. Komunikacja z 2 GB pamięci DDR3 odbywa się za pomocą 128-bitowej magistrali. Taktowania na poziomie 575 MHz (rdzeń) i 900 MHz (pamięć) pokrywają się z referencyjnymi.

Pamięć RAM i dysk

Dostarczony nam egzemplarz laptopa Dell Inspiron 15R Special Edition miał zainstalowane 2 kości pamięci RAM typu DDR3-1600, o pojemności łącznej 8 GB (jest to maks. obsługiwana pojemność). Pracowały one w trybie dwukanałowym z opóźnieniami rzędu CL11-11-11-28 1T.

W ramach pamięci masowej zainstalowano pojemny (1 TB), wolnoobrotowy (5400 RPM) dysk Toshiby. Nośnik obsługuje kolejkowanie zadań NCQ i ma 8 MB pamięci buforowej.

Wydajność w liczbach

Indeks wydajności systemu Windows 7

Dell Inspiron 15R Special Edition uzyskał wynik podstawowy równy 5,6 punktu. Nie odzwierciedla on jednak poprawnie ogólnej sprawności systemu, która jest moim zdaniem sporo wyższa niż sugeruje to mniej doświadczonemu użytkownikowi nota.

Wynika to jednak z zaniżonej punktacji w sekcji wydajności obsługi interfejsu Aero, co w przypadku konstrukcji z przełączanymi GPU jest w zasadzie normą. Czepić się można także wysokiej oceny osiągów dysku twardego, który w rzeczywistości prędkością nie grzeszy.

Obliczenia – SuperPI mod 1.5 XS, y-cruncher 0.5.5 b9180 (fix2) i Fritz Chess

Dell Inspiron 15R Special Edition uzbrojony w procesor Intel Core i7-3612QM świetnie radzi sobie z obliczeniami. Czasy uzyskane dla poszczególnych próbek w jednowątkowym SuperPI potwierdzają sprawne działanie trybu Turbo. Testowana konfiguracja okazała się w teście 32M szybsza niż HP Envy 17-3030ew o 24 sekundy, choć taktowanie Core i7-2670QM jest równorzędne (3,1 GHz).

Obliczenie rozwinięcia liczby PI (do 250 mln miejsc po przecinku) zajęło niecałe 100 sekund. To o blisko 20 sekund więcej niż w przypadku laptopa Asus N56VM z Intel Core i7-3720QM, a jednocześnie ok. 8 sekund szybciej od przeznaczonego dla komputerów stacjonarnych CPU AMD FX 8150. Na osiągi nie ma zatem co narzekać.

Na deser wynik uzyskany w benchmarku Fritz Chess. Uzyskując 10514 knps Dell Inspiron 15R Special Edition okazał się równie szybki jak stacjonarny komputer z procesorem Intel Core i5-3550 i o włos lepszy od systemów z ciągle cenionym przez użytkowników CPU Intel Core i5-2500K (bez OC).

Procentują tu architektura Ivy Bridge i wyższe zegary w trybie Turbo. Należy jednak pamiętać, że w praktyce osiągi będą ograniczone wydajnością dysku twardego. A fabryczny, niestety, prędkością nie imponuje (zwłaszcza przy pracy na niewielkich plikach).

Szyfrowanie – TrueCrypt 7.1a

Ośmiowątkowy procesor, obsługujący instrukcje AES to gratka dla każdego, kto ceni sobie bezpieczeństwo danych. Ponownie wąskim gardłem w typowym scenariuszu okaże się dysk twardy.

Gdyby nie wolna pamięć masowa, można szyfrować dane w tempie nawet przekraczającym 150 MB/s przy użyciu kombinacji algorytmów Serpent-Twofish-AES.

Rendering scen CineBench R11.5

Mimo ograniczonego TDP, procesor Intel Core i7-3612QM doskonale radzi sobie z renderowaniem scen. Wydajność zarówno w trybie jedno- jak i wielowątkowym stoi na bardzo wysokim poziomie. Wynik na poziomie 5,64 pts (CB R11.5 multi) pozwala stawiać laptop Dell Inspiron 15R Special Edition na równi z komputerami stacjonarnymi z CPU Intel Core i5-2500K.

W teście OpenGL nieco poniżej oczekiwań wypadła karta AMD Radeon HD 7730M. Z wynikiem 32,11 FPS plasuje się ona poniżej GeForce GT 640M Nvidii. GPU „zielonych” jest ok. 10% szybsze (35,02 FPS).

Kodowanie wideo – x264 HD Benchmark 4.0 (r1913)

Szybkość, z jaką Dell Inspiron 15R Special Edition „rozprawił się” z samplem testowym satysfakcjonuje. W kolejnych przebiegach uzyskano następujące framerate’y:

• 120,52 FPS – przejście 1.,
• 30,47 FPS – przejście 2..

Laptopy z procesorami Intel Core i7-3720QM są ok. 20% szybsze, ale jednocześnie kosztują znacznie więcej. Maszyny z chipami Core i7-26xx drugiej generacji są zaś na ogół do kilkunastu procent wolniejsze.

Zastosowania profesjonalne - SPECviewerf 11

System przełączania GPU AMD Enduro nie zawiódł i w końcu testy obrazujące wydajność systemu w środowiskach CAD/CAM/CAE udało się przeprowadzić z wykorzystaniem dedykowanej karty graficznej. Rezultaty uzyskane w rozdzielczości 1920 x 1080, przy wyłączonym wygładzaniu krawędzi i filtrowaniu anizotropowym są następujące:

• CATIA – 5,97;
• EnSight – 17,19;
• LightWave – 19,00;
• Maya – 10,06;
• Pro/ENGINEER – 2,33;
• SolidWorks – 18,40;
• Siemens Teamcenter Visualization Mockup – 5,65;
• Siemens NX – 8,90.

Może wśród inżynierów korzystających z wydajnych stacji roboczych te liczby nie wzbudzą zachwytu, jednak warto wiedzieć, że w 5 testach na 8 Dell Inspiron 15R Special Edition pokonał na pozór zdecydowanie szybszego, gamingowego Asusa G55VW z Core i7-3720QM i GeForce GTX 660M. Jak widać AMD Radeon HD 7730M daje radę!

Wydajność ogólna systemu - PC Mark Vantage i 7

Benchmarki sprawdzające osiągi systemu w różnych scenariuszach nie okazały się zbyt łaskawe dla recenzowanego laptopa. Punktacja na poziomie 7719 pkt. (PC Mark Vantage) i 2361 pkt. (PC Mark 7) pozostawia pewny niedosyt. Wszystkiemu winna, jak nietrudno zgadnąć, wolna pamięć masowa. Brak nawet kilkugigabajtowego cache’u SSD musiał negatywnie odbić się na wynikach.

Osiągi w grach - 3D Mark 2006, Vantage i 11

Jeśli wierzyć ocenom benchmarków, to AMD Radeon HD 7730M zdaje się niewiele (ok. 10%) wolniejszy od najsłabszego, mobilnego Keplera (GeForce GT 640M). Czy uzyskane poniżej wyniki przełożą się na framerate’y w grach? O tym przekonamy się w następnej sekcji.

Jednak tempo obsługi niewielkich plików, które na co dzień ma największe znaczenie, jest słabe.

Gwoździem do trumny są horrendalnie długie czasy dostępu do danych, przekraczające 21 ms. Nośnik Toshiby wypada kiepsko nawet na tle starszych, mobilnych HDD. Tak słabych wyników w tej materii dawno nie było mi dane oglądać.

Wydajność w praktyce

Codzienne użytkowanie

Dell Inspiron 15R Special Edition zapewnia stosunkowo wysoki komfort pracy. Matowy panel LCD jest ponadprzeciętnej jakości, a system chłodzenia radzi sobie z odprowadzaniem ciepła nawet teraz, gdy temperatury otoczenia są bardzo wysokie. Dzięki temu konfiguracja pracuje na miarę swoich możliwości, a te są wysokie.

Pomijając dość ślamazarne uruchamianie programów i systemu, na co wpływ ma wolny HDD, nie ma się czego przyczepić. Urządzenia wejścia są wygodne, a praca z wieloma aplikacjami jednocześnie nie stanowi problemu. Osiągi CPU powinny zadowolić praktycznie każdego, kto szuka uniwersalnej, domowej piętnastki.

Jedynie kultura pracy mogłaby być lepsza, choć ostatecznie jest do zaakceptowania. Tym bardziej, że wewnątrz obudowy panują znośne temperatury. Trochę niedomaga natomiast karta graficzna. Do grania w Full HD jest zdecydowanie za słaba, ale o tym w następnym akapicie. Ogólnie Inspiron 15R Special Edition zasługuje na pozytywną ocenę.

Gry

Kombinacja w postaci matrycy Full HD i średniej klasy GPU to nie jest najlepszy pomysł, o czym każdy gracz powinien wiedzieć. Nie inaczej jest w przypadku Della Inspirona 15R Special Edition, którego nabywca będzie musiał liczyć się z koniecznością redukcji ustawień nawet w nieco starszych grach, by zachować płynność rozgrywki w natywnej rozdzielczości. Najlepiej obrazują to uzyskane framerate’y:

Arcania: Gothic 4

• HD – high – min. 16 FPS, średnio 21,185 FPS, maks. 26 FPS;
• HD+ - medium – min. 15 FPS, średnio 21,316 FPS, maks. 27 FPS;
• FHD – low – min. 17 FPS, średnio 24,876 FPS, maks. 32 FPS;

Colin McRae: DiRT 2

• HD - ultra high, MSAAx8 – min. 22 FPS, średnio 26,300 FPS, maks. 30 FPS;
• HD+ - ultra – min. 27 FPS, średnio 29,482 FPS, maks. 32 FPS;
• FHD – high – min. 24 FPS, średnio 30,126 FPS, maks. 34 FPS.

Just Case 2

• HD – high, AAx4, AFx16, SSAO high – min. 27 FPS, średnio 38,963 FPS, maks 49 FPS;
• HD+ - high, AAx4, AFx16, SSAO high – min. 20 FPS, średnio 31,516 FPS, maks 41 FPS;
• FHD – medium, AFx16, SSAO medium – min. 19 FPS, średnio 30,998 FPS, maks. 38 FPS;

Mafia 2

• HD – high, AA on, AFx16, APEX off – min. 11 FPS, średnio 40,132 FPS, maks. 60 FPS;
• HD+ - high, AA on, AFx16, APEX off – min. 9 FPS, średnio 33,091 FPS, maks. 49 FPS;
• FHD –high, AA on, AFx16, APEX off – min. 13 FPS, średnio 25,386 FPS, maks. 36 FPS;

Metro 2033

• HD – DX10, high, AAA, AFx4 – min. 17 FPS, średnio 30,575 FPS, maks. 55 FPS,
• HD+ - DX10, high, AAA, AFx4 – min. 15 FPS, średnio 24,033 FPS, maks. 40 FPS,
• FHD - DX10, normal, AAA, AFx4 - min. 15 FPS, średnio 28,608 FPS, maks. 46 FPS;

Need For Speed: Shift

• HD – high, AAx8, AFx16 – min. 24 FPS, średnio 38,247 FPS, maks. 46 FPS;
• HD+ - high, AAx4, AFx16 – min. 27 FPS, średnio 35,250 FPS, maks. 41 FPS;
• FHD – high – min. 25 FPS, średnio 31,781 FPS, maks. 38 FPS;

Risen 2: Mroczne Wody

• HD – medium – min. 15 FPS, średnio 30,652 FPS, maks. 42 FPS;
• HD+ - low – min. 13 FPS, średnio 28,458 FPS, maks. 36 FPS;
• FHD – low – min. 9 FPS, średnio 20,899 FPS, maks. 34 FPS;

World in Conflict

• HD – high – min. 23 FPS, średnio 42,995 FPS, maks. 76 FPS;
• HD+ - high – min. 18, średnio 36,621 FPS, maks. 61 FPS;
• FHD – high – min. 13 FPS, średnio 29,347 FPS, maks. 57 FPS.

Powyższe wyniki dobitnie świadczą o tym, że AMD Radeon HD 7730M to średnia półka wydajnościowa i do grania w rozdzielczościach powyżej HD (1366 x 768) się nie nadaje. Aby liczba klatek na sekundę podczas gry w HD+ (1600 x 900) lub Full HD (1920 x 1080) była na satysfakcjonującym poziomie, często trzeba obniżać ustawienia.

Na koniec wypada dodać, że GeForce GT 640M, nawet z dużo słabszym CPU, jest średnio 10-20% szybszy. Jedynym wyjątkiem jest Metro 2033, które wyraźnie faworyzuje karty AMD. W tym tytule Radeon HD 7730M jest wyraźnie szybszy niż najsłabszy, mobilny Kepler Nvidii.

Na szczęście obudowa wówczas pozostaje co najwyżej letnia, a i w jej wnętrzu temperatury są stosunkowo niskie. Gdy obciążenie rośnie, np. za sprawą uruchomionej gry, interwencja układu chłodzenia jest zdecydowana i laptop staje się dość głośny, co daje się odczuć w cichych pomieszczeniach. Na szczęście na skuteczność chłodzenia nie można narzekać.

Najwyższe wskazanie redakcyjnego pirometru to 43 stopnie (lewa część klawiatury, okolice klawiszy W, S, A, D). Pozostałe strefy nie przekroczyły 40 stopni Celsjusza. Podzespoły także nie nagrzewają się nadmiernie. Owszem, procesor chwilowo dobija do 95 stopni pracując w trybie Turbo, jednak chwilę później jego ciepłota spada do ok. 80-85 stopni w wyniku obniżenia taktowania do poziomu bazowego 2,1 GHz.

Wówczas spada też temperatura układu graficznego AMD do 73-74 stopni. O jakimkolwiek throttlingu, czy to CPU czy GPU nie ma mowy – komponenty pracują z nominalnymi taktowaniami.

Przebiegi na akumulatorze

[block position="inside"]1239[/block]

Wydajna konfiguracja i akumulator o niewielkiej pojemności (48 Wh) to połączenie równie nieudane jak w przypadku matrycy FHD i mid-range’owego GPU. Nic zatem dziwnego, że maksymalnie oszczędzając energię da się nieznacznie przekroczyć 5 godzin, jednak w typowych scenariuszach użytkowania (przeglądanie stron internetowych via WiFi, oglądanie filmów) przebiegi kształtują się w okolicach 2,5-3 godzin. Jest zatem dość przeciętnie, bo inaczej być nie mogło.

Podsumowanie

Dell Inspiron 15R Special Edition to całkiem udany laptop multimedialny. Na jego korzyść przemawiają dobrej jakości panel LCD o matowej powłoce, wydajne podzespoły, wygodne urządzenia wejścia i przyzwoite wyposażenie. Warto dodać, że notebook nie ma problemów z przegrzewaniem, w przeciwieństwie do wielu konstrukcji, które pojawiły się ostatnimi czasy w sprzedaży.

Nie oznacza to jednak, że jest różowo. Przy cenie na poziomie 4000 zł przydałoby się lepsze spasowanie i porządny system audio. Nie zawadziłby też szybszy dysk twardy oraz bardziej przemyślane rozmieszczenie portów. Wiadomo, nie można mieć wszystkiego, ale w porównaniu do XPS 15 L502x, który był dostępny w podobnych cenach, Dell Inspiron 15R Special Edition to krok wstecz.

Oceniamy: laptop multimedialny

[block position="inside"]1240[/block]

[plus]niezła, matowa matryca Full HD

[plus]wysoka wydajność w aplikacjach

[plus]miły dla oka design

[plus]przyzwoite temperatury obudowy i podzespołów, także pod obciążeniem (brak throttlingu)

[plus]przełączanie grafik AMD Enduro wreszcie działa

[plus]spora liczba szybkich portów (4 x USB 3.0), obsługa technologii Wireless Display 3.0

[minus]słabe spasowanie obudowy

[minus]ciężki jak na 15,6"

[minus]system audio powinien być lepszy

[minus]nieprzemyślane rozmieszczenie portów

[minus]gorszy stosunek jakości do ceny niż w wycofanym XPS 15 L502x