Dzisiejsza pogoda prawdopodobnie nie pozwoli na większości terytorium Polski obserwować ani naprawdę świetnie prezentującego się Księżyca w pełni, ani deszczu meteorów. Zobaczenie przejścia Wenus przed tarczą Słońca niestety będzie wymagało więcej przygotowań - ale trzymajmy kciuki, żeby na początku czerwca pogoda dopisywała.
Dzisiejsza pogoda prawdopodobnie nie pozwoli na większości terytorium Polski obserwować ani naprawdę świetnie prezentującego się Księżyca w pełni, ani deszczu meteorów. Zobaczenie przejścia Wenus przed tarczą Słońca niestety będzie wymagało więcej przygotowań - ale trzymajmy kciuki, żeby na początku czerwca pogoda dopisywała.
Poprzednie przejście planety Wenus przed tarczą naszego Słońca widoczne było z Ziemi w 2004 roku. Następne zobaczymy w tym roku - ale już na kolejne trzeba będzie poczekać do roku 2117. Dlaczego? Przejście powtarza się w "parach", oddzielonych od siebie o 8 lat, jednak same te "pary" powtarzają się już co znacznie dłuższy okres czasu. Poprzednio były to lata 1874 i 1882, teraz 2004 i 6 czerwca 2012. Mamy więc dość szczególną okazję zobaczenia tego wyjątkowego zjawiska.
Jeśli chcemy obserwować przejście Wenus przed tarczą Słońca, musimy się niestety przygotować. Potrzebny nam będzie choćby prosty teleskop, a także filtr i ekran (np. biała kartka papieru). Patrzenie bezpośrednio na Słońce grozi utratą wzroku, dlatego obraz należy rzutować właśnie na przygotowany ekran. Dopiero taka metoda obserwacji jest dla amatorów bezpieczna - ma też tą zaletę, że zjawisko zobaczyć może jednocześnie kilka osób. Metoda ta jest szczegółowo opisana między innymi na stronie astronomia.pl - koniecznie należy przeczytać, zanim zaczniemy.
Przejście Wenus rejestrować będzie również teleskop Hubble'a. W nim również przy bezpośrednim ustawieniu w kierunku Słońca mogłyby nastąpić uszkodzenia bardzo delikatnych przyrządów, dlatego naukowcy także zastosują swego rodzaju "filtr". Będzie nim Księżyc, użyty w tym przypadku jako lustro. Teleskop Hubble'a zostanie ustawiony na 7 godzin - czas przejścia - na jeden punkt na Srebrnym Globie, dzięki czemu możliwa stanie się obserwacja Wenus na tle Słońca.
Źródło: Space.com • astronomia.pl
