Z wizytą w fabryce Elona Muska. Oto najnowocześniejsza wytwórnia samochodów na świecie
Fabryka, w której powstają samochody Tesla, wygląda jak scenografia filmu SF. Maszyny budują w niej inne maszyny, a udział człowieka został ograniczony do minimum.
17.10.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:12
Trzeba przyznać, że Elon Musk ma dar przekonywania. Supernowoczesna fabryka samochodów i działająca, ale wciąż jeszcze wykańczana gigantyczna, największa na świecie fabryka akumulatorów, to w gruncie rzeczy przedsięwzięcia oparte na obietnicach i wierze inwestorów, banków i klientów, że południowoafrykański wizjoner urzeczywistni to, co obiecuje.
Czyli - zanim wyśle nas z misją kolonizacyjną na Marsa i wsadzi do kapsuł systemu transportowego Hyperloop - zrewolucjonizuje świat motoryzacji.
Motoryzacyjna rewolucja według Elona Muska opiera się na razie na dwóch filarach. Drugim z nich jest szeroko komentowana w mediach Gigafactory – ogromna fabryka akumulatorów, która już niebawem ma zawstydzić Chińczyków i całą resztę potentatów w produkcji elektroniki, wytwarzając akumulatory wydajniej i taniej, niż ktokolwiek inny na świecie.
Pierwszym filarem jest jednak inna fabryka. Choć Elon Musk snuje już wizje budowy kolejnych obiektów w Chinach czy Europie, to właśnie we Fremont mieszczą się hale produkcyjne, gdzie powstają samochody spod znaku Tesla Motors. Miejsce, gdzie maszyny budują inne maszyny wygląda jak gotowa scenografia do jakiegoś filmu SF.
Magnetyczne paski w podłodze wyznaczają trasę robotycznego wózka, który transportuje częściowo skompletowane nadwozie Modelu S.
Błotnik Modelu S zaczyna swoje życie jako płaski kawałek blachy. Robot laserem wycina z niego pożądany kształt, który później jest formowany za pomocą prasy, wywierającej nacisk rzędu 1000 ton. Następnie element trafia na stanowisko pomiarowe, gdzie jest kontrolowany pod kątem występowania jakichś wad.
Za montaż odpowiadają roboty niemieckiej firmy Kuka. Czytelnicy Gadżetomanii mogli śledzić rozwój tych niesamowitych maszyn, o których wspominaliśmy m.in. w artykule „Ten robot złapie wszystko, co rzucisz. Nawet rakietę tenisową!”. W fabryce pracuje około 200 robotów tego typu. Maszyny samodzielnie kontrolują swoją pracę m.in. za pomocą kamer 3D o wysokiej rozdzielczości. Niektóre z nich zostały nazwane imionami superbohaterów, jak Wolverine czy Storm.
W tłoczni kawałki aluminium przybierają kształt elementów nadwozia samochodów Tesla. Zastosowanie lekkiego stopu jest w tym przypadku jednym z czynników, zapewniających pojazdom tej marki duży zasięg. Przygotowując się do masowej produkcji Modelu 3, na który zebrano już ponad 400 tys. zamówień, Tesla rozbudowała tłocznię aluminium, inwestując w tym celu 1,6 mld dolarów.
Ludzie pojawiają się na ostatnim etapie montażu samochodów. To oni, a nie roboty, montują część elementów wewnętrznego wyposażenia. Do końca tego roku Tesla ma zamiar wyprodukować swój 190-tysięczny samochód. Do końca 2018 roku fabryki Tesla Motors mają uzyskać moce produkcyjne, pozwalające na wytwarzanie pół miliona samochodów rocznie. Gdy w 2020 roku Gigafactory i Fremont osiągną pełnię mocy produkcyjnych, Tesla Motors ma produkować rocznie milion nowych samochodów.