Załogowe loty kosmiczne dla cywilów już w 2011 roku! (wideo)
Na pewno nie tylko ja, ale i wiele innych osób chciałoby znaleźć się w stanie nieważkości w czasie kosmicznej podróży. Zaledwie kilka lat temu było to marzenie ściętej głowy. Teraz wizja załogowych lotów kosmicznych dla przeciętnego Kowalskiego klaruje się z dnia na dzień i to w bardzo intensywnych barwach.
16.03.2010 | aktual.: 11.03.2022 15:44
Na pewno nie tylko ja, ale i wiele innych osób chciałoby znaleźć się w stanie nieważkości w czasie kosmicznej podróży. Zaledwie kilka lat temu było to marzenie ściętej głowy. Teraz wizja załogowych lotów kosmicznych dla przeciętnego Kowalskiego klaruje się z dnia na dzień i to w bardzo intensywnych barwach.
Virgin Galactic już rozwinął odpowiednią technologię, a nawet zbudował VSS Enterprise, który dzieli się na dwa statki. Pierwszy z nich ma wynieść załogowy główny prom kosmiczny o nazwie SpaceShipTwo na wysokość nieco ponad 18 kilometrów. Z tego pułapu będzie odłączona część pasażerska, która poszybuje w podorbitalną, 15 minutową podróż. Jesteście ciekawi czym jest podorbitalny lot? Najprościej mówiąc są to precyzyjnie wykalkulowane trajektorie, które wyeliminują możliwość kolizji z satelitami przemieszczającymi się po kursie orbitalnym.
Jeśli zdołaliście upchać w skarbonce 200 000 dolarów, to możecie śmiało rezerwować miejsce na pierwsze kosmiczne wojaże z Virgin Galactic na ich oficjalnej stronie internetowej. Może z powodu braku konkurencji, ceny biletów są nieco zawyżone, ale wymiana punktów z programu partnerskiego Waszego operatora telefonii komórkowej powinna nieco złagodzić tę sprawę.
Koszt całego przedsięwzięcia wyniósł Virgin około 450 milionów dolarów. W tej cenie zdołano zbudować aż 6 komercyjnych promów kosmicznych. Uprzejmie informuję, że starty VSS Enterprise będą odbywały się w Nowym Meksyku niedaleko Roswell. Pierwsza odprawa będzie miała miejsce w 2011 roku. Więcej szczegółów podać nie jestem w stanie.
Jeśli nazwa VSS Enterprise wydaje się Wam znajoma, to przypominam o jakże sławnym statku USS Enterprise ze Star Trek'u.
Źródło: greenmuze