Zmiany w fotowoltaice. Sejm uchwalił nowe zasady rozliczania energii
Idą zmiany w fotowoltaice. I to ekspresowo. Sejm w ciągu doby zdążył zrealizować dwa czytania projektu nowelizacji ustawy o OZE Marka Suskiego, po to, by 29 października 2021 roku uchwalić nowe zasady. Wśród nich likwidację systemu opustów.
30.10.2021 | aktual.: 08.03.2022 13:03
Zmiany w fotowoltaice zostały już przegłosowane. Poselski projekt nowelizacji ustawy o OZE Jadwigi Emilewicz rozwijał się powoli. Jednak krótko po jego wycofaniu wyjaśniła się przyszłość polskiej fotowoltaiki.
Dopiero świętowaliśmy małe zwycięstwo. Przypuszczano, że po wycofaniu projektu Jadwigi Emilewicz przynajmniej tymczasowo zostaniemy przy systemie prosumenckim i będziemy szukać kompromisu między jednym a drugim systemem. Stało się jednak inaczej, a zwolennicy net-meteringu musieli wcisnąć korki, które wystrzeliły z butelek szampana po wycofaniu poprzedniego projektu. Sejm błyskawicznie zajął się nowym poselskim pomysłem. Tym razem Marka Suskiego.
Koniec opustów dla prosumentów
Projekt Marka Suskiego to brat bliźniak projektu Jadwigi Emilewicz. Z jednym zastrzeżeniem - zmiany nie wejdą w życie od 1 stycznia 2022, ale od 1 kwietnia 2022. Za wprowadzeniem ustawy Marka Suskiego głosowało 225 posłów, przeciw było ich 212. W głosowaniu nie wzięło udziału 22 posłów, z czego 16 z opozycji. Oznacza to, że byłby realne szanse na to, by nową ustawę odrzucić.
Zmiany w sposobie rozliczania energii wyprodukowanej z fotowoltaiki mają być sposobem na zapobieganie przeciążaniu sieci. Idea jest słuszna, jednak pojawiają się wątpliwości co do metod walki z tym problemem.
Przede wszystkim projekt skupia się na tym, by sprawić, że fotowoltaika będzie mniej opłacalna, więc mniej osób w nią zainwestuje, a jeśli już to zrobi, zdecyduje się na mniejszą instalację. Brakuje w nim na przykład propozycji zachęcających do tworzenia magazynów energii.
Tego typu urządzenia mogłyby częściowo rozwiązać problem z nadmiernym obciążeniem sieci i wzrostem napięcia na niej. Wysokie napięcie może działać niekorzystnie na sprzęty elektroniczne nie tylko w obrębie gospodarstwa domowego, w którym pracuje mikroinstalacja fotowoltaiczna, ale także wszystkich podpiętych do danego odcinka sieci.