Kropka nienawiści. Nowy hit internetu kolejnym dowodem na jego kreatywność!
Kropka nienawiści to jeszcze jeden z pozoru głupi profil na Facebooku. Istnieje tydzień i ma ponad sto tysięcy lajków. Głupiejemy?
28.10.2014 | aktual.: 10.03.2022 10:52
Czym jest “Kropka Nienawiści”? Mówiąc w skrócie, to znak, że coś jest nie tak. Jeśli dostaniecie wiadomość o treści “wszystko jest OK” to macie pewność, że problemu nie ma. Jeżeli jednak wyświetli wam się wpis “wszystko jest OK.”, to już wiadomo, że wcale nie jest OK.
“Kropka Nienawiści” jest też wzomcnieniem wypowiedzi. “Tak” z kropką to dużo poważniejsze “tak” od tego bez znaku interpunkcyjnego.
Kropka nienawiści hitem na Facebooku
Pomysł na profil “Kropka Nienawiści” był więc prosty - wrzucać fragmenty rozmów z wykorzystaniem kropy. Tyle i aż tyle, bo po tygodniu od założenia profilu widzimy ponad 137 tysięcy “lubię to”. Czyli - chwyciło.
Wiem jak większość reaguje na “Kropkę Nienawiści”. Kolejny bzdurny profil. Wcale nieśmieszny. Czego to ludzie nie wymyślą. Internet głupieje, a przecież nigdy za mądry to on nie był. I tak dalej, i tak dalej - same negatywne opinie.
A mnie to fascynuje. Weźmy taki profil “To samo zdjęcie Bogusława Lindy codziennie”. Niby nic. Niby zagraniczna kopia. A mimo to olbrzymi sukces na Facebooku. Powstaje po cichu i nagle, bum! Zna go cała Polska. No, a przynajmniej większość siedząca na “Fejsie”.
Ten sam Linda codziennie
Ktoś powie - banalny, durnowaty pomysł. Ale przecież ktoś musiał wpaść na to, żeby przenieść go na polski grunt. Ktoś musiał wybrać Lindę, a nie np. Cezarego Pazurę. No i po prostu - ktoś musiał to zrobić.
Niby to takie proste, ale jednak nie wpadłem na to ani ja, ani wy. Kilkadziesiąt tysięcy lajków przeszło koło nosa.
Na wszystkie tego typu profile patrzy się z pogardą. Tylko… dlaczego? Owszem, ta niewielka grupka anonimowych twórców nie jest tak kreatywna jak np. Aszdziennik czy Sztuczne Fiołki, to zupełnie inna liga, ale mimo wszystko trafili ze swoim pomysłem w dziesiątkę.
Byli pierwsi. Na dodatek to swego rodzaju geniusze, bo niewielkim kosztem pracy robią coś, na co inni muszą długo i ciężko pracować. Ich profil zdobył więcej lajków niż wszystkie ciekawe filmiki wielu vblogerów. Niesprawiedliwość? Nie - po prostu inna droga.
Zdolni i nieznani
Anonimowa grupa twórców, pewnie trochę przez przypadek, kreuje modę w polskim Internecie. Pewnie chwilową, bo za dwa tygodnie dwieście tysięcy “lubię to” będzie miał ktoś inny, ale póki co to i tak sukces.
Kołczan prawilności, To samo zdjęcie Lindy codziennie, teraz Kropka Nienawiści - zamiast użalać się nad tym, jaka ta młodzież dzisiaj głupia i bezmyślna, lepiej docenić kreatywność autorów. Zrobili coś z niczego.
Taki jest też dzisiejszy Internet, a oni rozumieją i odnajdują się w nim świetnie. To duża umiejętność, której trzeba zazdrościć, a nie się z niej śmiać.