Dookoła świata samolotem na energię słoneczną. Solar Impulse lata również w nocy!

Dookoła świata samolotem na energię słoneczną. Solar Impulse lata również w nocy!

Solar Impulse 2
Solar Impulse 2
Łukasz Michalik
10.03.2015 17:17, aktualizacja: 10.03.2022 10:28

Samolot Solar Impulse 2 to niezwykła maszyna. Jego silniki są napędzane prądem, produkowanym przez panele słoneczne, jednak konstruktorzy samolotu osiągnęli coś wyjątkowego: zdolność do utrzymywania się w powietrzu przez ponad dobę. Zasilany słońcem samolot lata również w nocy i wyruszył w długą podróż dookoła świata.

Skrzydła większe, niż w Dreamlinerze

Po 12 godzinach lotu w Maskacie, stolicy Omanu wylądował nietypowy samolot. Z pozoru to potężna maszyna – rozpiętość jej skrzydeł sięga 72 metrów. Dla porównania – latające w barwach LOT-u Dreamlinery mają skrzydła o rozpiętości 60 metrów. Mimo imponującej rozpiętości skrzydeł, Solar Impulse 2 waży zaledwie 2300 kilogramów. Jak to możliwe?

Wszystko wynika z faktu, że wyglądający niczym gigantyczny szybowiec Solar Impulse 2 jest zasilany energią słoneczną. To rezultat projektu, rozpoczętego w 2003 roku w Szwajcarii przez Bertranda Piccarda, który postanowił zbudować samolot elektryczny, zdolny do długotrwałych lotów.

Solar (Freaking) Impulse - A Solar Airplane That Uses Solar Energy

To karkołomne zadanie, bo ogniwa, zapewniające energię w ciągu dnia, po zapadnięciu zmroku stanowią tylko zbędny balast. Trudno wyobrazić sobie ogrom wyzwań, stojących przed zespołem inżynierów, którzy musieli zbudować samolot nie tylko zdolny do lotu na energii słonecznej, ale na tyle lekki i doskonały aerodynamicznie, by w nocy utrzymać się w powietrzu wyłącznie na energii z akumulatorów.

Solar Impulse 1
Solar Impulse 1

Pierwsza maszyna tego typu, Solar Impulse, wzniosła się w powietrze w 2009 roku, a już rok później udało się wykonać lot, trwający 26 godzin oraz serię lotów nad Europą i Afryką. Kolejnym krokiem milowym był przelot nad całymi Stanami Zjednoczonymi. W międzyczasie trwały prace nad kolejną, jeszcze doskonalszą maszyną – Solar Impulse 2, która swój pierwszy lot wykonała w 2014 roku i właśnie wyruszyła w lot dookoła świata.

Solar Impulse 2
Solar Impulse 2

Podróż dookoła świata

Znaczną część wagi tego samolotu stanowią akumulatory (633 kilogramy) i ogniwa fotowoltaiczne, pokrywające skrzydła o powierzchni prawie 270 metrów kwadratowych, pod którymi znajdują się cztery silniki o mocy – w przeliczeniu – 17,4 konia mechanicznego każdy.

Solar Impulse 2
Solar Impulse 2

W kabinie samolotu jest miejsce tylko dla jednej osoby. Pilot nie ma komfortowych warunków – w celu obniżenia masy zrezygnowano z ciśnieniowej kabiny czy klimatyzacji. Jest za to autopilot i zestaw przyrządów, umożliwiający przekazywanie wszystkich parametrów lotu do centrum kierowania misją.

Solar IMpulse 2 - kokpit
Solar IMpulse 2 - kokpit

Podczas podzielonego na 12 etapów lotu dookoła Ziemi Solar Impulse 2 pokona około 35 tys. kilometrów, pilotowany na zmianę przez Bertranda Piccarda i Andre Borschberga. Nie będzie to szybka podróż – prędkość maksymalna samolotu to około 100 km/h, ale w nocy maszyna będzie leciała znacznie wolniej – utrzyma się w powietrzu przy prędkości zaledwie 50 km/h.

Planowana trasa przelotu
Planowana trasa przelotu

Lotnicza rewolucja

Czy Solar Impulse oznacza rewolucję w lotnictwie? Nie podzielam w tej kwestii entuzjastycznych opinii, z jakimi zetknąłem się w niektórych serwisach. Nie sądzę, by w np. 20-letniej perspektywie energia słoneczna zmieniła sposób, w jaki podróżujemy samolotami. Rewolucja dotyczy bowiem czegoś zupełnie innego.

Prawdopodobny sukces Solar Impulse’a 2 pokaże, że dysponujemy już technologią, pozwalającą na tworzenie samolotów, które mogą przebywać w powietrzu niemal bez końca - limit stanowi żywotność ładowanych codziennie akumulatorów. Do tej pory zbliżoną rolę pełniły różnego rodzaju aerostaty, jak choćby sterowce, jednak ich możliwości były ograniczone.

Solar Impulse 2
Solar Impulse 2

Samolot elektryczny, zdolny do działania również w nocy daje ogromne możliwości w dziedzinie telekomunikacji czy szeroko rozumianego nadzoru. Można wyobrazić sobie maszyny tego typu, krążące bez przerwy np. nad lasami i wypatrującymi pożarów. Albo autonomiczne samoloty z kamerami podczerwieni, patrolujące bez żadnych przerw granice państwa. Albo latające nad obszarami klęsk żywiołowych stacje przekaźnikowe, zapewniające stałą łączność nad zniszczonym obszarem.

Drony, którym nigdy nie braknie energii

Możliwości zastosowania takich maszyn jest bez liku. Co więcej, powstały już firmy, pracujące nad praktycznym wykorzystaniem tej technologii. Przykładem może być choćby opisywana już na łamach Gadżetomanii firma Titan Aerospace, która zamierzała udostępniać autonomiczne, elektryczne samoloty, zdolne do 5-letniego lotu bez lądowania. Nie zdążyła, bo została kupiona przez Google'a, który ma własne plany na wykorzystanie tej technologii.

Aby mówić o słonecznej rewolucji w lotnictwie wcale nie potrzebujemy, by ruch pasażerski był obsługiwany samolotami na energię słoneczną (choć pewnie pojawią się próby jej wykorzystania np. do zasilania urządzeń pokładowych). Lot Solar Impulse 2 – o ile zakończy się sukcesem – będzie jednak spektakularnym przykładem, jak duży postęp udało się osiągnąć w tej dziedzinie w ciągu ostatnich lat.

Pokonanie pierwszego etapu zakończyło się sukcesem, a Solar Impulse 2 wystartował przed chwilą z Omanu z zamiarem pokonania kolejnego odcinka trasy (aktualne informacje na temat misji, a także livestream z kokpitu znajdziecie na stronie SolarImpulse.com).

Andre Borschberg i Bertrand Piccard
Andre Borschberg i Bertrand Piccard

Warto przy tym wspomnieć, że niektóre odcinki lotu - przeloty nad oceanami - będą wymagały od pilota nawet 5 dób czuwania. W przetrwaniu mają pomóc treningi technik relaksacyjnych i 20-minutowe drzemki, w czasie których samolot będzie kierowany przez autopilota.

Pozostaje trzymać kciuki za powodzenie misji, a wizjonerom i śmiałkom takim, jak Bertrand Piccard i Andre Borschberg, należą się brawa i słowa uznania – to ludzie tacy jak oni popychają świat do przodu.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)