Google Home, Google WiFi i Chromecast Ultra: inteligentny dom Google’a, czyli życie pod kontrolą Androida

Witajcie w świecie Google’a! Firma z Mountain View poza wirtualnymi usługami chce otoczyć nas ekosystemem własnego sprzętu, dzięki któremu nasze życie stanie się prostsze i wygodniejsze.

Google Home, Google WiFi i Chromecast Ultra: inteligentny dom Google’a, czyli życie pod kontrolą Androida
Łukasz Michalik

05.10.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:16

Asystent głosowy

Pamiętacie jeszcze Google IO 2016? Jedna z prezentacji przedstawiała domowego asystenta Google Home, czyli niewielki, dość gustowny głośnik w kształcie gruszki, z wbudowanym podsłuchem i oprogramowaniem Google Assistant.

Sprzęt nie bez podstaw został nazwany odpowiedzią Google’a na Amazon Echo i stanowił dowód na to, że również i Google – po przejęciu kontroli nad naszymi danymi – dołączyło wraz z innymi firmami do wyścigu o to, by jak najskuteczniej kontrolować nasze życie.

Meet Google Home

Darujmy sobie w tym miejscu rozważania o prywatności i jej ochronie. Nie mam złudzeń – oddaliśmy naszą prywatność i oddajemy kontrolę nad kolejnymi aspektami życia w zamian za wygodę, oferowaną przez nowoczesne technologie. A skoro nasza prywatność i tak jest iluzją, skupmy się na pozytywach.

Google Home: zarządzanie domem i naszym życiem

A tych w przypadku sprzętu Google’a jest niemało. Twórcy Google Home, dostępnego za 129 dol., reklamują swoje urządzenie, przedstawiając kilka obszarów, w których znajdzie zastosowanie. Pierwszy, najbardziej banalny i oczywisty, to rozrywka, sięgająca do zasobów YouTube’a, Google Muzyki, Spotify czy Pandory.

Google Home zrozumie przy tym nie tylko oczywiste komendy, jak „włącz italo disco”, ale również bardziej złożone polecenia w języku naturalnym – „zagraj coś tego skandynawskiego świra, który podpalał kościoły i zamordował kolegę”. Albo „włącz muzykę z najlepiej ocenianego filmu ze Scarlett Johansson”.

Funkcja ta płynnie łączy się z kolejną – informacyjną. Google Home nie tylko odpowie nam na zadanie pytania, dotyczące np. tego, jak nazywał się Szerpa, z którym Edmund Hillary zdobył Mount Everest, ale zapewni również coś w rodzaju serwisu informacyjnego, podsumowującego np. zaczynający się dzień, nasze zaplanowane zadania, pogodę i warunki na drogach.

Następną i chyba – z punktu widzenia codziennej eksploatacji – najważniejszą funkcją Google Home jest zarządzanie domem. Odpowiada za to protokół Google Cast, pozwalający na współpracę z rosnącą liczbą sprzętów i urządzeń (wspiera ją m.in. Philips). Dzięki temu w prosty sposób możemy sterować nie tylko oświetleniem czy muzyką, ale np. kontrolować otwarcie drzwi i okien czy ogrzewanie, sterowane termostatem Nest.

Synergia sprzętu i usług

Co istotne, sprzęt i usługa Google’a jest kompatybilna z serwisem, bez którego Internet nie miałby sensu, czyli IFTTT. Jest to usługa, pozwalająca na tworzenie skryptów, opisujących reakcje różnych aplikacji czy urządzeń na określone zdarzenia.

OnHub, now with IFTTT

Warto przy tym nadmienić, że obok Google Home, firma z Mountain View zaprezentowała również dodatkowe akcesoria. Jednym z nich jest odświeżony Chromecast Ultra, wyceniony na 69 dolarów. Poza funkcjami Smart TV, obsługą strumieniowania wideo HDR i z Dolby Vision, oferuje również obsługę Google Cast, dzięki czemu można kontrolować również urządzenia, które domyślnie nie obsługują tego protokołu.

Introducing Chromecast Ultra

Uzupełnieniem oferty Google’a jest również domowy router Wi-Fi, w inteligentny sposób sterujący siłą sygnału tak, aby użytkownik w każdym zakątku domu czy mieszkania miał możliwie najlepsze połączenie z Internetem. Cena tego sprzętu to 129 dol. Za sztukę lub 299 dol. za trzy urządzenia.

Google Wifi, a new approach to home Wi-Fi

Życie kontrolowane Androidem

Muszę przyznać, że zaprezentowany przez Google sprzęt wraz z pokazanym sposobem działania zrobił na mnie pozytywne wrażenie. O ile odłożymy na bok troskę o prywatność, powstający na naszych oczach ekosystem Google’a wydaje się spójny i przemyślany.

Obraz

Oddanie kontroli nad naszym życiem jednej firmie może budzić zrozumiałe obawy o prywatność i bezpieczeństwo, jednak mieszkanie w miejscu, zarządzanym za pomocą telefonu z Androidem, pełnym urządzeń i usług Google’a wydaje się spełnieniem marzeń o inteligentnym domu.

Jeszcze kilka lat temu dostępne w ten sposób możliwości zarezerwowane były dla drogich, specjalistycznych rozwiązań z branży automatyki domowej. Wygląda na to, że dzięki usługom Google’a oferowana przez nie wygoda staje się łatwo i stosunkowo tanio dostępna.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.