Apple AirPods Max mają duży problem. Bateria rozładowuje się przez noc
Słuchawki AirPods Max to jedne z najdroższych tego typu sprzętów dostępnych na rynku. Kosztują prawie 2800 zł, więc trudno się dziwić, że klienci są wściekli, że ich bateria potrafi się rozładować ze 100 proc. do 0 proc. w ciągu zaledwie jednej nocy.
21.01.2021 | aktual.: 08.03.2022 14:21
Na forach, w mediach społecznościowych oraz na Reddicie pojawia się coraz więcej wątków, w których użytkownicy Apple AirPods Max skarżą się na żywotność baterii słuchawek. Część z nich wspomina, że potrafi ona się wyczerpać do zera przez jedną noc, nawet jeśli urządzenie jest w trybie oszczędzania energii.
Słuchawki AirPods Max kosztują prawie 2800 zł, a wraz ze słuchawkami dostarczany jest futerał Smart Case. Po umieszczeniu słuchawek w pokrowcu włącza się tryb oszczędzania energii, a aktywne połączenia zostają rozłączone. Niestety, wydaje się, że coś poszło nie tak, ponieważ wielu użytkowników zwraca uwagę, że słuchawki i tak się rozładowują.
- W pełni ładuję moje AirPods Max, ostrożnie umieszczam je w etui Apple (co ma ustawić je w "trybie niskiego poboru mocy"), a następnie, gdy idę z nich korzystać kilka godzin później lub następnego dnia, wydają dźwięk wskazujący na niski poziom naładowania baterii i widzę, że bateria spadła do 1 proc. - pisze jeden z użytkowników Reddita.
Winna ostatnia aktualizacja?
Zgodnie z zapewnieniami Apple, słuchawki powinny trzymać nawet do 20 godzin na jednym ładowaniu przy włączonym trybie aktywnej redukcji hałasu lub trybie kontaktu. Co więcej, "5-minutowe ładowanie wystarczy na około 1,5 godziny słuchania".
Najprawdopodobniej winna całej sytuacji jest ostatnia aktualizacja systemu, która miała miejsce 18 grudnia. AppleTips twierdzi, że problem nie występuje, gdy słuchawki są używane tylko z iPhonem, ale narasta, gdy podłączymy je do innych urządzeń Apple lub pozostałych producentów.
Na razie jedynym rozwiązaniem zdaje się wymuszenie przywrócenia ustawień fabrycznych słuchawek. Następnie należy ręcznie rozłączyć AirPods Max z innymi urządzeniami i korzystać z nich wyłącznie po sparowaniu z iPhonem.
Apple znalazł się pod ostrzałem z powodu faktu, że słuchawek za 2800 zł nie da się wyłączyć, a jedynym sposobem na obniżenie przez nie poboru energii jest trzymanie ich w Smart Case. Co jak widać, okazało się niezbyt dobrym rozwiązaniem. Firma pracuje nad rozwiązaniem problemu, ale na razie użytkownicy nie mają innego wyjścia, jak odłączenie AirPodsów od innych urządzeń niż iPhone.