Polskie magazyny energii. Pomogą w rozwoju odnawialnych źródeł energii
Magazyny energii są konieczne do ustabilizowania systemu przesyłowego energii, w którym istotną rolę odgrywają odnawialne źródła energii. Specyfika ich działania sprawia, że w określonych porach produkują nadmiar energii, która nie jest zużywana.
04.08.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:17
Aby sytuacja związana z odnawialnymi źródłami energii była idealna, magazyny energii musiałyby znajdować się przy każdej instalacji wytwarzającej prąd. Do tego jest nam jeszcze niestety daleko. Mało która instalacja fotowoltaiczna czy elektrownia wiatrowa jest wyposażona w akumulator. To z kolei powoduje, że sieć przesyłowa może być przeciążana.
Aby zapobiegać problemom związanym ze zbyt wysokim napięciem na sieci, polskie firmy rozpoczynają inwestycje w magazyny energii. Jak donosi serwis wysokienapiecie.pl, realizowany do 2017 roku największy magazyn energii w Polsce został przekazany do eksploatacji. Powstał on dzięki współpracy PSE i Hitachi na terenie farmy wiatrowej Bystra. Magazyn ten cechuje się mocą 6 MW i pojemnością 27 MWh.
Rozwój magazynów energii w Polsce
Poszczególne firmy rozpoczynają inwestycje w systemy magazynowania energii elektrycznej. Energa uruchomiła takie urządzenie pięć lat temu w Pucku, planuje inwestycję w kolejne, tym razem przy farmie fotowoltaicznej w Czernikowie.
PGE ma natomiast największe ambicje dotyczące rozwoju tej dziedziny. Firma chce postawić do 2030 roku magazyny o mocy 800 MW. Największy z projektów ma zostać zrealizowany w Żarnowcu. Pierwsze magazyny PGE już powstały. Jeden z nich w Rzepedzi, drugi na górze Żar.
Obiekt powstały w Rzepedzi wykorzystuje baterie litowo-jonowe Tesli. Magazyn ten pozwala przesunąć w czasie o co najmniej 10 lat konieczność budowy 40 kilometrów linii napowietrznej 110 kV.
Unia Europejska dofinansowuje magazyny
Enea oraz Tauron pozyskały dofinansowania z Unii Europejskiej na budowę niewielkich, testowych magazynów energii elektrycznej. Enea zrealizuje pięć różnych technologii w pięciu magazynach umieszczonych w Gubinie, Zielonej Górze, Pogorzelicy, Opalenicy i Bydgoszczy. Z kolei Tauron zrealizuje mniejszy projekt, który będzie wykorzystywał częściowo zużyte akumulatory z autobusów w Jaworznie.