Pożary instalacji fotowoltaicznych. Eksperci radzą jak ich uniknąć
Niepoprawny montaż instalacji fotowoltaicznej może skutkować pożarem. Niewłaściwe przygotowanie instalatorów do pracy, brak wiedzy praktycznej, czy też zwykły pośpiech mogą doprowadzić do tragedii. Można jednak tego uniknąć.
17.07.2021 | aktual.: 08.03.2022 14:00
Instalacje fotowoltaiczne nie są łatwe w wykonaniu. Choć świadomość inwestorów i instalatorów wzrasta z roku na rok, należy podkreślić, że wciąż popełnianych jest wiele błędów, które mogą prowadzić do wystąpienia pożarów. Części z nich można uniknąć, obserwując dokładnie prace monterów.
Fotowoltaika - przyczyny pożarów
Najczęściej spotykaną przyczyną występowania pożarów instalacji fotowoltaicznych są niewłaściwe połączenia między modułami. Winę za to ponoszą słabej jakości złącza MC4, a także to, że instalatorzy starają się czasem chodzić na skróty. Dlatego warto sprawdzić, czy postępują właściwie.
- Bardzo ważne są kwestie związane z bezpieczeństwem przeciwpożarowym instalacji fotowoltaicznych. Przy tej okazji warto pamiętać że, poprawnie wykonana instalacja PV jest bardzo bezpieczna w tym zakresie, a pojawiające się incydenty są efektem rażących błędów wykonawczych czy projektowych. Jedną z rzeczy, które da się zweryfikować, jest kompatybilność złączy. Inwestor może sprawdzić, jakie złącza są przy modułach, a jakie stosuje monter. Stosowanie złączy różnego typu, czy różnych producentów, może skutkować brakiem kompatybilności. Najczęściej problem ten występuje między ostatnim modułem a trasą powrotną do falownika. Jeżeli monter nie posiada przy sobie złączy identycznych z tymi przy module, takie złącze powinno być odcięte i zarobione powinno być nowe, co zapewnia stuprocentową kompatybilność - podkreśla Bogdan Szymański, prezes Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej POLSKA PV.
Maciej Ciesielski z firmy 230V, właściciel marki WattsOn, również zwraca uwagę na odpowiedni dobór złączy MC4 podczas montażu instalacji.
- Właściwe połączenia są kluczowe, by zapewnić bezpieczeństwo. Niektóre marki paneli nie oferują odpowiedniej jakości złączek MC4, przez co pojawia się ryzyko grzania się połączeń, co może skutkować pojawieniem się łuku elektrycznego - mówi doświadczony instalator.
Rozmówcy zwracają też uwagę na właściwe zabezpieczenie złączy i kabli. Gdy zwisają one luźno, znacznie rośnie ryzyko wystąpienia pożaru. Kontakt złączy kablowych z materiałami palnymi, takimi jak gont, jest niedopuszczalny, ponieważ materiał taki może błyskawicznie zająć się ogniem. Ponadto, luźne połączenia kablowe mogą zostać uszkodzone, choćby przez zsuwający się z dachu śnieg.
Instalacje fotowoltaiczne, a formalności związane z pożarnictwem
Od 2020 roku w przypadku instalacji fotowoltaicznej o mocy powyżej 6,5 kW konieczne jest uzgodnienie jej projektu z rzeczoznawcą do spraw przeciwpożarowych. Choć konsekwencje za niedopełnienie tego obowiązku spadają na inwestora, oczywiste jest, że kwestia ta powinna być rozwiązania na etapie projektowania. Zwraca na to uwagę prezes Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej POLSKA PV, twierdząc, że profesjonalne firmy nigdy nie zostawiłyby klienta samego z takim problemem. Kwestie te wymagają stosownej wiedzy.
- Jeśli inwestor usłyszy od wykonawcy, że sam powinien skonsultować projekt z rzeczoznawcą, powinien podziękować takiej firmie za usługę. Profesjonaliści zawsze wykonują projekt i uzgadniają go z rzeczoznawcą, jeśli jest taka konieczność.
Z kolei przedstawiciel instalatorów, Maciej Ciesielski, mówi wprost, że próby pozostawienia inwestora samego z koniecznością dopełnienia wspomnianych formalności są działaniem nieuczciwym i takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.
Jak poprawnie łączyć rozdzielnice fotowoltaiczne?
Niepoprawne połączenia stwarzają ryzyko nie tylko przy modułach fotowoltaicznych, ale także w rozdzielnicach. Wielu elektryków może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że próbując wykonać połączenie w sposób standardowy, robią to niezgodnie ze sztuką.
- Jednym z częstszych błędów dotyczących rozdzielnic DC jest mostkowanie przewodów w postaci linki na ogranicznikach przepięć. W tych miejscach powinny być stosowane rozgałęźniki równoległe. Jest to detal, który źle wykonany, może stanowić zagrożenie łukiem elektrycznym - stwierdził w rozmowie z portalem gadzetomania.pl Szymański.
Inwestor może zwrócić uwagę choćby na umiejscowienie falownika. Musi on zostać właściwie ulokowany, co gwarantuje bezpieczeństwo. Łuk elektryczny może pojawić się nie tylko przy modułach, ale także przy inwerterze. Jak podkreśla Bogdan Szymański, kwestie związane z montażem falownika można sprawdzić w instrukcji.
- Warto także zwrócić uwagę na falownik, który musi się chłodzić. Należy zachować odpowiedni odstęp od ścian i sufitu. Nie powinno się go montować na materiale palnym, na przykład na belkach drewnianych czy boazerii. Nie można go także montować nad materiałem palnym, jak na przykład parkiet w mieszkaniu czy materiały palne w budynkach gospodarczych. Jest to ważne w sytuacjach awaryjnych, na przykład przepalenia podłączenia przy falowniku, które najczęściej jest wykonane przy pomocy szybkozłączy, łuk elektryczny może spowodować zapłon materiału palnego. W takiej sytuacji najłatwiej jest przenieść falownik, a jeśli nie ma takiej możliwości, należy odizolować go od materiałów palnych.
Zielona energia to przyszłość. Jednak aby inwestycja w fotowoltaikę faktycznie była opłacalna, należy zadbać o bezpieczeństwo. Instalacja fotowoltaiczna, która z powodu niekompetencji, pośpiechu lub zwyczajnej nieuwagi, posiada istotne błędy, stwarza zagrożenie dla ludzi, a także nie ma szans na spełnienie swojej roli. W końcu projektowana była z myślą o kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu latach pracy, a swój żywot może zakończyć o wiele szybciej, stając w płomieniach.