Boeing znów z problemami. Stracona pokrywa silnika i lądowanie awaryjne
Nieustanne zmagania firmy Boeing z problemami technicznymi wciąż trwają. Na trasie z Denver do Houston, już tuż po starcie, pasażerowie zauważyli, jak element maszyny nagle się oddzielił. To nie pierwszy raz, kiedy samoloty tej amerykańskiej marki borykają się z usterkami.
10.04.2024 09:16
Niedawne problemy techniczne Boeinga spowodowały, że powstała strona internetowa, która dawała możliwość sprawdzenia pasażerom, czy ich lot odbędzie się samolotem amerykańskiej marki. Ledwo minęło parę dni, a my już słyszymy o nowym zdarzeniu z udziałem samolotu Boeing. Pytanie brzmi, czy firma w końcu poradzi sobie z niekończącymi się problemami?
Problemy samolotów Boeing
Z kolei w odniesieniu do awarii, historia Boeingów jest pełna nieprzewidzianych zdarzeń, od awaryjnych lądowań po głośne awarie, co przykuwało uwagę opinii publicznej. Szczególnie niepokojące były rezultaty przeglądu technicznego floty, gdzie aż 37% samolotów miało stwierdzone usterki.
W najnowszym przypadku, choć awaria nie zagrażała bezpośrednio bezpieczeństwu, to pasażerowie i tak mieli powód do zaniepokojenia, gdy pokrywa silnika odłączyła się od maszyny linii SouthWest Airlines. Na tę chwilę trwają dokładne analizy sytuacji, a sprawą zajmuje się FAA, czyli amerykański nadzór lotniczy. Nieustanne zmagania firmy Boeing z problemami technicznymi wciąż trwają, budząc zaniepokojenie u pasażerów. Na trasie z Denver do Houston, już tuż po starcie, pasażerowie zauważyli, jak element maszyny nagle się oddzielił. To nie pierwszy raz, kiedy samoloty tej amerykańskiej marki borykają się z usterkami.
Awaryjne lądowanie
Awaria, która miała miejsce podczas lotu, rozpoczęła się po starcie z lotniska w Denver. Docelowo samolot Boeing 737-800 miał dotrzeć do Houston, ale nie zdołał ukończyć podróży. Model ten jest dobrze znany polskim pasażerom, gdyż to on obsługuje większość rejsów oferowanych przez popularne i tanie linie lotnicze RyanAir.
Niewiele czasu po wzniesieniu się w powietrze, z obudowy samolotu oderwała się pokrywa silnika, która następnie uderzyła w skrzydło, co zmusiło załogę do przeprowadzenia awaryjnego lądowania. Pasażerowie musieli poczekać na następny lot. Nie wiadomo czy również obył się na pokładzie jednej z amerykańskich maszyn.
Organizacja FAA planuje przeprowadzić dokładne badanie defektu maszyny. Możliwe, że szeroko zakrojone dochodzenie obejmie także inne samoloty. Seria ostatnich incydentów związanych z samolotami Boeinga dotyczyła różnych modeli, w tym wcześniejszych awarii modelu Boeing 737 Max 9 należącego do Alaska Airlines oraz flagowego modelu Boeing 777, który odbywał lot z Denver na Hawaje. Wszystkie te zdarzenia miały miejsce na terenie Stanów Zjednoczonych.