Budynek niczym stos talerzy
13.01.2012 12:43, aktual.: 11.03.2022 08:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
I to najwyraźniej umytych. Taki nie najwyższej próby żart nie jest jednak nie na miejscu. A to dlatego, że dzisiaj przedstawię budynek całkowicie oddany sprawom kulinarnym. Zatem uwaga o talerzach, to nie jest moje skojarzenie, ale zamysł architektów.
I to najwyraźniej umytych. Taki nie najwyższej próby żart nie jest jednak nie na miejscu. A to dlatego, że dzisiaj przedstawię budynek całkowicie oddany sprawom kulinarnym. Zatem uwaga o talerzach, to nie jest moje skojarzenie, ale zamysł architektów.
Zobacz także
Apartamentowiec Beatrice na Manhattanie znany jest z restauracji specjalizującej się w kuchni baskijskiej. Podążając więc tym tropem, zaprezentuję matecznik tej kulinarnej tradycji, czyli Baskijskie Centrum Kulinarne w baskijskim Arrasate (hiszp. Mondragón). BCK to część niepaństwowej uczelni Mondragon Unibertsitatea, która ma także Wydział Gastronomiczny. BCK jest więc budynkiem naukowym i dydaktycznym.
Budynek wkomponowany jest w zbocze wzgórza tak, że jego fasada nie do końca oddaje jego wielkość. Jej wygląd zdominowany jest przez masywne, betonowe, pasmowe balustrady tarasów, wzajemnie nieregularnych, okalające kolejne piętra czy raczej poziomy budynku. Pomysł powtarzający się we współczesnej architekturze. W tym przypadku uzasadniony konceptem sterty naczyń.
Plan budynku przypomina kształtem dużą literę U. Ciekawy jest płaski dach, który jest jednocześnie ogrodem, gdzie uprawia się zioła na przyprawy do gotowania. Jest to też rozwiązanie techniczne sprzyjające regulowaniu temperatury wewnątrz BCK. Znajdują się na nim też panele fotowoltaiczne.
Wejście, zlokalizowane jakby na jego tyłach i wyryte w zboczu, odsłania wielopoziomowość budynku, daje uczucie przestrzeni oraz cień dla tych gatunków ziół, które najwyraźniej nie przepadają za nadmiarem słońca.
Fasada BCK – poza tarasami – wykonana jest ze złocistych, prefabrykowanych, perforowanych, metalowych paneli. Ich zdolność do rzucania refleksów padających na nie promieni słonecznych nadaje budynkowi estetycznego charakteru.
Wewnątrz są oczywiście pomieszczenia dydaktyczne, jak ta wysmakowana stylistycznie aula.
Są też całkowicie podporządkowane funkcjonalizmowi nauki i eksperymentu pomieszczenia laboratoryjne, jak z przymrużeniem oka można nazwać kuchnie i jadalnie. Za całość projektu odpowiada lokalne – a jakżeby inaczej w Kraju Basków – biuro VAUMM Arkitektura z Donostii (hiszp. San Sebastian). Koszt budowy to 17 mln euro.
Zdjęcia FG+SG via ArchDaily/designboom/VAUMM