Elektryk kradł prąd sąsiadowi. Sprytnie to sobie wykombinował

W niewielkim mieście Tayport w Szkocji doszło do niezwykle śmiałego incydentu dotyczącego kradzieży prądu. 51-letni elektryk, Leslie Pirie, przez ponad trzy lata czerpał nielegalnie energię elektryczną od swoich sąsiadów, co spowodowało straty szacowane na około 4000 funtów. Rzecz wyszła na jaw, kiedy Hugh i Tracy Torrance zorientowali się, że ich rachunki za prąd są nienormalnie wysokie.

Cyfrowe liczniki przekłamują zużycie prądu?

Licznik prądu

Źródło zdjęć: © East News | Bartlomiej Magierowski

15 sierpnia 2024, 08:31

Według brytyjskich źródeł medialnych, Pirie przyznał się do winy za kradzież prądu w okresie od lipca 2017 roku do sierpnia 2020 roku. Sąd w Dundee okazał się jednak stosunkowo łagodny wobec niego, nakazując zwrócenie skradzionej kwoty w miesięcznych ratach po 40 funtów, co oznacza, że spłata potrwa ponad osiem lat.

Jak doszło do wykrycia przestępstwa? Śledczy, którzy zostali wezwani w sprawie wysokich rachunków rodziny Torrance, szybko ustalili, że płacą oni nie tylko za swoje zużycie prądu, ale również za prąd zużywany przez sąsiada z dołu. Ustalono, że mieszkający piętro niżej elektryk skonstruował skomplikowany system, wykorzystując specjalne urządzenie ukryte za obrazem. System ten, połączony z licznikiem, umożliwiał przekierowanie energii elektrycznej z mieszkania sąsiadów do jego własnego.

Sąsiad był miły, a córkę trzeba było wysłać do pracy

Ten incydent ma poważne reperkusje zarówno dla sprawcy, jak i dla poszkodowanych. Rodzina Torrance musiała poprosić swoją nastoletnią córkę o podjęcie pracy, żeby móc opłacić zawyżone rachunki. Tracy Torrance, wypowiadając się po rozprawie, nie kryła swojego rozczarowania wobec sąsiada. "Myśleliśmy, że to porządny człowiek, cichy, miły facet. Jestem naprawdę rozczarowana" - skomentowała.

Wysokie opłaty za prąd w Polsce - to raczej nie sąsiad

Polska znajduje się obecnie na niechlubnym podium wśród krajów Europy pod względem cen energii. Średnia cena hurtowa energii elektrycznej w 2024 roku wynosi około 90 euro za MWh, co stawia nasz kraj w czołówce najdroższych państw UE pod względem kosztów prądu. Wyższe ceny notowane są jedynie w Irlandii i Włoszech.