Intel Nikiski - po co nam wielki, przezroczysty touchpad w laptopie?
Targi CES 2012 dostarczyły właśnie kolejnego powodu, dla którego warto odłożyć nieco grosza. Nowy laptop Nikiski prezentuje się bardzo ciekawie dzięki niecodziennej konstrukcji touchpada.
10.01.2012 19:00
Targi CES 2012 dostarczyły właśnie kolejnego powodu, dla którego warto odłożyć nieco grosza. Nowy laptop Nikiski prezentuje się bardzo ciekawie dzięki niecodziennej konstrukcji touchpada.
Tuż pod klawiaturą Nikiski (co oznacza miasto w Korei Północnej lub region Alaski) znajduje się szeroki, transparentny panel pełniący rolę touchpada. To nie pierwszy raz, kiedy mamy okazję oglądać Nikiski, ale wcześniejsze modele były tylko poglądowymi makietami. Teraz mamy do czynienia z działającym prototypem.
Zobacz także
Poza tym, że touchpad pełni normalną, przeznaczoną tego typu urządzeniom funkcję, automatycznie rozpoznaje nadgarstki, kiedy zaczyna się używać klawiatury. Skutkuje to jego natychmiastowym zablokowaniem, nie trzeba więc martwić się o przypadkowe kliknięcia i można spokojnie dać odpocząć nadgarstkom.
Największa innowacja związana z przezroczystym touchpadem ujawnia się jednak dopiero po zamknięciu laptopa. Dzięki jego transparentności część ekranu komputera pozostaje ciągle widoczna. Intel zaprojektował specjalny dashboard, który pozostaje aktywny, nawet kiedy komputer jest w stanie uśpienia. Korzystając z przezroczystego touchpada, można obsługiwać ten uproszczony interfejs i np. przeczytać maila lub sprawdzić pogodę.
Poza tym komputer został wyposażony w oprogramowanie rozpoznające komendy głosowe. Sprzęt reaguje na polecenia nawet podczas spoczynku, więc w trakcie podróży samochodem można np. polecić komputerowi odczytanie wiadomości email.
Nie jest jeszcze pewne, jak będzie wyglądała specyfikacja komputera, ale ma być dość tani. Wiadomo również, że Intel planuje wprowadzić do sprzedaży jego mocniejszy odpowiednik o parametrach odpowiadających ultrabookom innych firm.
Źródło: Dvice