Jaka jest najlepsza przeglądarka dla laptopa?
22.06.2016 11:14, aktual.: 10.03.2022 09:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeśli chcesz, aby twój laptop dłużej działał na akumulatorze, wybierz dla niego odpowiednią przeglądarkę. Dzięki temu zyskasz nawet kilka godzin!
Jak wydłużyć czas pracy laptopa?
Wydajność i komfort pracy zazwyczaj nie idą w parze z energooszczędnością. Dobrze wiedzą o tym użytkownicy laptopów – z reguły mocny, wydajny sprzęt działa znacznie krócej niż modele ze słabszymi podzespołami.
Jest wiele metod, pozwalających na wydłużenie czasu pracy laptopa bez zewnętrznego zasilania. Najbardziej oczywiste dotyczą jasności ekranu, wydajności procesora czy grafiki albo aktywnych połączeń bezprzewodowych.
Są jednak sposoby mniej oczywiste. Jednym z nich jest zwrócenie uwagi na to, ile energii potrzebują do działania różne aplikacje i wybór tych, które są pod tym względem najbardziej efektywne.
Najważniejsze cechy dobrej przeglądarki
Co zdecydowało o wyborze przeglądarki, z której najczęściej korzystacie? Każdy ma jakąś ulubioną, choć przypuszczam, że apetyt na energię nie był w większości przypadków głównym kryterium wyboru. Czy słusznie?
Okazuje się, że nie warto bagatelizować tej cechy, bo korzyści mogą być bardzo duże. Właśnie tę kwestię postanowił wykorzystać w swojej kampanii reklamowej Microsoft.
Piętno Internet Explorera
Nie ma co się oszukiwać: przeglądarki Microsoftu cieszą się w internecie fatalną opinią. Firma z Redmond długo na nią pracowała przez lata oferując starego, niewygodnego i niebezpiecznego dla użytkownika Internet Explorera 6. Marka Internet Explorer okazała się na tyle toksyczna, że wraz z premierą Windowsa 10 systemowa przeglądarka zmieniła nazwę na Edge.
Problem w tym, że opinię łatwo zepsuć, ale znacznie trudniej naprawić, a sama zmiana nazwy to zbyt mało, by przekonać dawnych krytyków. Microsoft sięgnął zatem po inną metodę – test porównawczy.
Microsoft Edge zużywa najmniej energii
Możemy przypuszczać, że test przeprowadzono w warunkach i na sprzęcie, dającym Edge’owi największą przewagę. Należy również pamiętać, że ten wyglądający na amatorski film to przecież reklama.
Z drugiej strony trudno przeczyć faktom – w pokazanej rywalizacji przeglądarka Edge nie dała konkurentom żadnych szans, a porównywalny, choć gorszy wynik osiągnęła jedynie Opera (szkoda, że w konkurencji zabrakło mojego osobistego faworyta, czyli przeglądarki Vivaldi).
O 70 proc. dłuższy – w porównaniu z Chrome’em – czas pracy naprawdę robi wrażenie. Rzecz jasna daleki jestem od ogłaszania na tej podstawie, że Edge to najlepsza przeglądarka na świecie, ale – gdy zależy nam na czasie pracy na akumulatorze – chyba warto wziąć to porównanie pod uwagę.
Przeglądarka to część większej całości
Sądzę, że warto zwrócić uwagę na efekt synergii. Niewykluczone – choć to tylko moje przypuszczenia – że przeglądarki będące przecież częścią większego ekosystemu, działają albo będą działać najlepiej w środowisku, dostarczonym i kontrolowanym przez tego samego producenta.
Nie bez powodu Microsoft umieścił w Windowsie 10 narzędzie o nazwie Energy Estimation Engine, przesyłające dane dotyczące zużycia energii. To własnie dzięki tak krytykowanej telemetrii firma z Redmond dysponuje teraz danymi, pozwalającymi optymalizować działanie różnych aplikacji, a efekty - jak widać - są widoczne i korzystne dla użytkowników.
Choć jeden test to za mało, by wyciągać takie wnioski, być może jesteśmy właśnie świadkami stopniowego zamykania się różnych platform, a wolność wyboru przeglądarki, tak powszechna przez ostatnie 15 lat, z czasem będzie coraz bardziej iluzoryczna?