Laptop 3D – warto kupić (już teraz)?
Rozwój techniki i spadające ceny elektroniki sprawiły, że technologia 3D jest w zasięgu ręki niemal każdego. By delektować się bogactwem wrażeń wizualnych nie trzeba już iść do kina. Wystarczy, kupić nowoczesny telewizor lub też… laptop 3D. Przynajmniej tak twierdzą spece od marketingu. Czy można im zaufać?
17.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:20
Rozwój techniki i spadające ceny elektroniki sprawiły, że technologia 3D jest w zasięgu ręki niemal każdego. By delektować się bogactwem wrażeń wizualnych nie trzeba już iść do kina. Wystarczy, kupić nowoczesny telewizor lub też… laptop 3D. Przynajmniej tak twierdzą spece od marketingu. Czy można im zaufać?
Laptop 3D – potęga możliwości w domowym zaciszu
Laptop 3D to także pełna kontrola. Samemu można zdecydować w jakiej jakości i z jaką ścieżką dźwiękową chce się obejrzeć wybrane wideo, z napisami czy też bez nich. Można również w każdej chwili zmienić tryb z 3D na 2D i odwrotnie. W razie potrzeby wystarczy wykonać kilka ruchów by dopasować jasność ekranu, kontrast i nasycenie barw czy skorygować gammę. W kinie natomiast trzeba przyjąć to co jest i tak jak jest. Jedyne, o co można zadbać to o dobrą miejscówkę na wprost ekranu.
Oczywiście laptop 3D można zaprząc nie tylko do wyświetlania filmów, ale i do obsługi gier 3D. A na to żadne kino nie pozwala. Wybór okularów, o ile laptop takowych wymaga, to również sprawa indywidualna. Jeśli załączone w komplecie okażą się niewygodne, można je odsprzedać i kupić inne. W wypożyczalni kinowej zazwyczaj dostępny jest jeden rodzaj szkieł, w których w najgorszym wypadku trzeba się przemęczyć kilka godzin. A czy są to okulary aktywne, czy też polaryzacyjne zależy to tylko od tego, na jaką technologię postawiło wybrane kino.
Laptop 3D – kosztowna inwestycja nie bez wad
Decydując się na laptop 3D niewymagający okularów można tego uniknąć. Niestety, jakość obrazu i jego głębia w przypadku notebooków korzystających z technologii autostereoskopowej pozostawiają bardzo wiele do życzenia. Pomijając fakt, że efekt 3D jest wyraźnie gorszy, to jeszcze w trakcie dynamicznych scen obraz często jest rozmyty. Na dodatek projekcję może oglądać tylko jedna osoba, jako, że wbudowane w laptop kamery są w stanie śledzić tylko jedną parę oczu. Można zatem zapomnieć o oglądaniu ulubionego filmu we dwoje w trybie 3D.
O graniu również, o ile nie dysponujemy laptopem 3D pokroju Alienware z jednym z topowych GPU. Liczba klatek na sekundę podczas gry z aktywnym 3D spada średnio o połowę. Zatem by uruchomić nowe tytuły na wysokich nastawach należy wydać już naprawdę dużo. Oszczędzając trzeba liczyć się z tym, że niekiedy nawet solidne cięcia ustawień graficznych nie uchronią przed pokazem slajdów. A o tym wszystkim mogłem przekonać się osobiście testując Toshibę Qosmio F750 3D, której recenzję będziecie mogli przeczytać na łamach Gadżetomanii już niebawem.
Inna kwestia to jakość dźwięku. Ta z wbudowanych w laptop głośników nigdy nie dorówna tej docierającej do uszu w dobrym kinie. Nie oszukujmy się, nawet tani zestaw 2.1 zwykle przebija większość wbudowanych w komputery przenośne systemów audio. Do tego dochodzą kiepskie, zazwyczaj, zintegrowane karty dźwiękowe. O jakości na wyjściach audio też najczęściej nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego. Pozostaje zatem inwestycja w zewnętrzną kartę dźwiękową i zestaw głośników.
Mając kino domowe można ewentualnie pokusić się o podłączenie komputera przenośnego do amplitunera za pomocą wyjścia HDMI lub S/PDIF. Tylko, czy jest sens zamieniać porządny telewizor i system audio na mały wyświetlacz laptopa 3D? Raczej nie, biorąc pod uwagę jakość wrażeń i wygodę.
Laptop 3D – gadżet nie dla każdego
Szczególną ostrożność powinni także zachować epileptycy. Również osoby zdrowe powinny mieć się na baczności. Nudności, bóle oczu i głowy to najczęstsze dolegliwości trapiące oglądających. Producenci świadomi negatywnych skutków obcowania z technologią 3D często zamieszczają w instrukcjach stosowne ostrzeżenia. Nie należy ich lekceważyć, bo konsekwencje mogą być poważne i nieodwracalne.
Laptop 3D – kupić czy nie?
Tym samym w mojej ocenie warto jeszcze zaczekać i zamiast kupować drogie gadżety i kisić się w domu, lepiej wyjść do porządnego kina, na prawdziwy film 3D i obejrzeć go w wysokiej jakości obrazu i dźwięku razem z przyjaciółmi czy też drugą połówką :). Zainteresowanym laptopami 3D polecam natomiast recenzje notebooków, które mieliśmy przyjemność testować: