Mniej prądożerne telewizory
W Kalifornii zatwierdzono pierwsze normy dotyczące wydajności energetycznej telewizorów. Do końca 2013 roku za sprawą tej regulacji zużycie energii elektrycznej powinno spaść prawie połowę według raportu New York Times.
22.11.2009 | aktual.: 14.03.2022 09:57
W Kalifornii zatwierdzono pierwsze normy dotyczące wydajności energetycznej telewizorów. Do końca 2013 roku za sprawą tej regulacji zużycie energii elektrycznej powinno spaść prawie połowę według raportu New York Times.
Do 2011 roku producenci będą musieli produkować nowe modele wykorzystujące o 33 procent mniej energii elektrycznej. Zredukowanie apetytu telewizorów o 49 procent nie nastąpi później niż w 2013 roku.
Podobno jedna czwarta modeli dostępnych na kalifornijskim rynku już spełnia surowe wymagania, które mają być respektowane za trochę ponad trzy lata. Telewizory plazmowe są w mniej komfortowej sytuacji, które mają średnio trzykrotnie większe zapotrzebowanie na energię elektryczną niż podobne modele wyprodukowane z użyciem matrycy LCD. Plazmy po prostu stale pobierają taką samą ilość drogocennej energii i będą funkcjonowały na takiej samej zasadzie nawet po ich modernizacji.
Szkoda, że nowe przepisy nie będą dotyczyć telewizorów większych niż 58 cali, które stanowią zaledwie 3 procent udziału w rynku. Tutaj byłoby z czego ucinać.
W tabeli możecie porównać zapotrzebowanie na energię elektryczną przez kilka modeli obecnych na rynku.
W oczy od razu rzuca się niezaspokojony "głód" plazmy, która pomimo mniejszych rozmiarów chłonie prąd za dwóch.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem pieniądze z oszczędności mogą wynieść około 8 miliardów dolarów. Przypomnę, że rzecz ma miejsce na razie tylko w Kalifornii, ale Europa zastanawia się czy nie wprowadzić takich samych norm. Co to oznacza dla nas? Nic innego jak mniejsze rachunki za energię.
źródło: Goodcleantech, HDTVmania