Nie zgadniecie, co zbudowano z klocków LEGO
11.03.2012 13:00, aktual.: 10.03.2022 16:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Istnieją pasjonaci, którzy zajmują się konstruowaniem budowli z klocków LEGO niemal zawodowo. Najczęściej ich dzieła są w jakiś sposób związane z ich pasjami, więc można podziwiać np. Sokoła Millenium z Gwiezdnych Wojen albo budynki rodem z Władcy Pierścieni. Czasem jednak pojawi się zupełnie niespodziewane zlecenie.
Istnieją pasjonaci, którzy zajmują się konstruowaniem budowli z klocków LEGO niemal zawodowo. Najczęściej ich dzieła są w jakiś sposób związane z ich pasjami, więc można podziwiać np. Sokoła Millenium z Gwiezdnych Wojen albo budynki rodem z Władcy Pierścieni. Czasem jednak pojawi się zupełnie niespodziewane zlecenie.
Większość postrzega klocki LEGO jako zwykłą zabawkę - w końcu prawie każdy miał kilka opakowań w dzieciństwie. Jednak stworzenie czegoś więcej niż tylko konstrukcji zamieszczonej w kolorowej broszurce jest znacznie większym wyzwaniem. Szczególnie jeśli do wykorzystania jest nie kilkaset, a kilkadziesiąt tysięcy elementów.
Okazuje się, że tworzenie dużych konstrukcji z klocków LEGO to całkiem ciekawy biznes. Eric Harshbarger otrzymał zlecenie stworzenia z klocków repliki naturalnych rozmiarów. Przedmiot, który miał zostać skopiowany, był jednak niecodzienny - chodziło o urządzenie anestezjologiczne, które częściej znajduje się na szpitalnej sali operacyjnej niż w salonie maniaka klocków LEGO.
Eric zgodził się jednak na współpracę z firmą GE Healthcare i w lecie zeszłego roku rozpoczął pracę nad modelem urządzenia (nawet dostał na czas budowy jeden egzemplarz jako wzorzec). W tym czasie wykorzystał ponad 30 tys. klocków LEGO, z czego większość była w kolorze białym. Zdecydowanie więcej czasu zajmowało czekanie na kolejne dostawy materiału budowlanego niż samo tworzenie repliki.
Fajnie jest czytać o tym, jak ktoś przekuwa pasję na oryginalne źródło dochodu. Efekty pracy Erica możecie podziwiać w poniższej galerii.
Źródło: technabob