Nixon Mission: wodoszczelny i wytrzymały smartwatch na każde warunki
Na rynku smartwatchów zadebiutuje zapowiadany znacznie wcześniej Nixon Mission. Inteligentny zegarek cechuje ogromna wytrzymałość i zaskakująco rozbudowana funkcjonalność. W jakich warunkach sprawdzi się najlepiej?
17.09.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:21
Wzorowa wytrzymałość i spersonalizowany wygląd
Długo wyczekiwany Nixon Mission już wkrótce pojawi się w sprzedaży, a jego możliwości już dziś słusznie wzbudzają zainteresowanie. Jego masywny wygląd dość jednoznacznie sugeruje, do jakich warunków pracy go stworzono, a sam producent wprost deklaruje że jego smartwatch deklaruje największą wodoszczelność na rynku. Nie zabrakło oczywiście odporności na upadek.
Wygląd zegarka Mission ma jedną stałą: ogromną kopertę o wymiarze 48 mm, wykonaną ze stali chirurgicznej 316L i polikarbonatu (ABS), chronioną przez szkło Gorilla Glass. Stylistyka pozostałych elementów zegarka zależy już w pełni od klienta. Wybieramy wśród różnych barw wierzchniej części koperty, materiałów i designu pasków, a nawet nadruku na tylnej stronie koperty.
Podzespoły najnowszej generacji
Specyfikacja smartwatcha nie wyróżnia się szczególnie, ale i na krok nie ustępuje konkurentom. Producent zdecydował się na procesor Qualcomm SnapDragon 2100, 512 MB pamięci RAM oraz 4 GB wbudowanej. AMOLED-owy wyświetlacz ma rozdzielczość 400 × 400 pikseli i według producenta działa również wtedy gdy jest mokry. Z kolei bateria 400 mAh ma zapewnić przynajmniej 24 h pracy.
Odporność zegarka na zanurzenie w wodzie wynosi 10 ATM, co pozwoli na zanurzenie do 100 metrów. Wśród wbudowanych czujników znajduje się GPS, czujnik temperatury, wysokości, wilgotności, a także kompas, barometr, akcelerometr oraz żyroskop.
Zegarek dla najaktywniejszych
Niewiele jest smartwatchy od podstaw tworzonych dla bardzo sprecyzowanej grupy użytkowników, a taki właśnie jest Nixon Mission. To produkt dla miłośników sportów wodnych, zimowych, wypraw w lokacje zagrażające wilgotnością, pyłem czy temperaturą. Dla nich brak pulsometru czy NFC będzie niestotnym detalem, a zegarek niezwykle przydatnym akcesorium.
Dla reszty fanów ubieralnej technologii Mission może być zbyt duży i masywny. Nie bez powodu wielu komentujących jego zapowiedź nazywała go opancerzonym Moto 360 – taki właśnie jest, oferując podobne podzespoły i funkcje, jednak jeszcze większy i odporny na każde warunki pogodowe. Zegarek trafił już do przedsprzedaży, a pierwsi klienci otrzymają go 10 października. Ceny rozpoczynają się od 429 dol.