Pierwsze zdjęcia w wysokiej rozdzielczości wykonane przez Curiosity
Chciałoby się powiedzieć „nareszcie”, ale nie ma tak dobrze. Momentami mam wrażenie, że NASA przyjęła strategię marketingową wielu firm z sektora technologicznego i zdecydowała wydzielać nam informacje i nowości w wyjątkowo małych porcjach. Cóż, kolejna z nich właśnie wylądowała na naszych talerzach i rzeczywiście tym razem wygląda dobrze.
09.08.2012 21:00
Chciałoby się powiedzieć „nareszcie”, ale nie ma tak dobrze. Momentami mam wrażenie, że NASA przyjęła strategię marketingową wielu firm z sektora technologicznego i zdecydowała wydzielać nam informacje i nowości w wyjątkowo małych porcjach. Cóż, kolejna z nich właśnie wylądowała na naszych talerzach i rzeczywiście tym razem wygląda dobrze.
Dobrze ze względu na wysoką rozdzielczość, ale nie jakoś niezwykle pięknie. Powyższa grafika to tak naprawdę dwa zdjęcia wykonane przez kamery nawigacyjne łazika Curiosity i połączone w jedną całość.
Większość zdjęcia zajmuje część łazika oraz kamienista powierzchnia czerwonej planety (za chwilę o tym, dlaczego zdjęcie nie jest kolorowe). W oddali widać postrzępiony przez erozję brzeg krateru Gale. Dwa wgłębienia za łazikiem to prawdopodobnie ślady po silnikach, których Curiosity używał podczas lądowania.
No dobrze, ale dlaczego NASA nie opublikowała jeszcze kolorowego zdjęcia Marsa w wysokiej rozdzielczości? Zanim główna, kolorowa kamera Curiosity zostanie aktywowana, łazik musi przejść testy systemów i poszczególnych urządzeń. Dopiero kiedy ten proces zostanie uznany za zakończony, operatorzy zdecydują się na wykonanie najciekawszych kolorowych fotografii.
Fotografię w najwyższej rozdzielczości znajdziecie pod tym adresem.
Źródło: Dvice