Powstanie warszawskie. Nietypowa broń i wyposażenie

Powstanie warszawskie. Nietypowa broń i wyposażenie

Replika samochodu pancernego "Kubuś"
Replika samochodu pancernego "Kubuś"
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons/Beax, lic. CC BYSA 2.5 PL
Łukasz Michalik
01.08.2019 12:12, aktualizacja: 09.03.2022 09:00

Powstanie warszawskie to czas niezwykłej odwagi i heroizmu, ale także wyjątkowej kreatywności. Wykazywali się nią konstruktorzy i wynalazcy, którzy w konspiracyjnych warunkach wytwarzali broń. Jaki sprzęt i uzbrojenie udało się produkować w czasie niemieckiej okupacji?

Miotacz ognia wzór K

Miotacz ognia wzór K
Miotacz ognia wzór K© domena publiczna

Jednym z ciekawszych przykładów konspiracyjnej broni jest miotacz ognia, którego produkcję zleciło Szefostwo Produkcji Konspiracyjnej Armii Krajowej. Ta bardzo przydatna podczas walk w mieście broń pozwalała na oddanie do 30 1-sekundowych strzałów, sięgających celu oddalonego o – maksymalnie – 25 metrów.

Mieszankę zapalającą stanowiło połączenie benzyny i oleju napędowego, a jej wyrzut zapewniało sprężone powietrze. Wadą broni było jego zmienne ciśnienie – zasięg miotacza spadał wraz z liczbą oddanych strzałów. W warunkach konspiracji wyprodukowano około 400 takich miotaczy, z czego około 30 użyto podczas Powstania.

Granatnik Łopuskiego

Granatnik Łopuskiego
Granatnik Łopuskiego© Muzeum Wojska Polskiego

Jedną z ciekawszych broni z tamtego okresu jest granatnik, zbudowany przez Mieczysława Łopuskiego. Konstruktor zaprojektował granatnik zbudowany z kawałka rury wodociągowej, miotający granaty, również wykonane z kawałka rury. Wystrzał inicjowano kroplą kwasu siarkowego, spadającą na woreczek z materiałem miotającym.

Ważną cechą granatnika Łopuskiego była możliwość prowadzenia ognia stromotorowego. Broń pełniła wówczas rolę moździerza, bardzo przydatnego podczas walk w mieście. Według różnych źródeł wyprodukowano i użyto w walce do 25 egzemplarzy granatnika.

Polski Sten

Pistolet maszynowy Sten
Pistolet maszynowy Sten© Wikimedia Commons/Grzegorz Pietrzak (Vindicator), lic. CC BYSA 3.0

Sten był pistoletem maszynowym, zaprojektowanym na potrzeby armii brytyjskiej. Jego twórcy postawili na prostotę i niski koszt budowy broni. Dzięki temu możliwe było wytwarzanie jej również poza Wielką Brytanią, przez ruch oporu w okupowanych przez Niemcy krajach. Budowę Stenów prowadzono m.in. w Belgii, Francji i Polsce. Z brytyjskich rozwiązań pod koniec wojny skorzystali również Niemcy.

W Polsce produkcją Stenów zajmowało się wiele niezależnych manufaktur, wytwarzających broń o różnej jakości. Warty wspomnienia jest jednak fakt, że część konspiracyjnej produkcji, prowadzona m.in. z wykorzystaniem maszyn z radomskiej fabryki broni, imponowała precyzją, dorównując lub nawet przewyższając jakością wykonania brytyjski oryginał.

Podczas wojny do Polski dostarczono około 11 tys. Stenów z Wielkiej Brytanii. Na miejscu wyprodukowano około 1500 egzemplarzy tej broni. Co istotne, Sten stał się również inspiracja i bazą do zaprojektowania różnych modeli konspiracyjnych pistoletów maszynowych.

Pistolet maszynowy Błyskawica

Pistolet maszynowy Błyskawica
Pistolet maszynowy Błyskawica© Muzeum Wojska Polskiego

Należał do nich m.in. pistolet maszynowy Błyskawica. W okupowanej Polsce wielu konstruktorów, niezależnie od siebie, z różnym powodzeniem próbowało zbudować broń, przeznaczoną dla ruchu oporu. Jednym z ciekawszych przykładów jest pistolet maszynowy Błyskawica, zaprojektowany przez inżynierów Wacława Zawrotnego i Seweryna Wielaniera.

Jego twórcy zaprojektowali go tak, by budowa broni była możliwa przy pomocy prostych narzędzi w warunkach konspiracji. Pistolet maszynowy wykorzystywał również 32-nabojowy magazynek z brytyjskiego Stena – broni, w którą Wielka Brytania zaopatrywała ruch oporu w Europie. Pod niemiecką okupacją zbudowano co najmniej 700 Błyskawic.

Samochód pancerny "Kubuś"

Samochód pancerny "Kubuś"
Samochód pancerny "Kubuś"© Wikimedia Commons/Hiuppo, lic. CC BY 3.0

Wyjątkowym osiągnięciem był "Kubuś" – zbudowany w powstańczych warsztatach samochód pancerny. Pojazd bazował na 3-tonowej ciężarówce Chevrolet 157, którą doposażono w płyty pancerne, osłaniające załogę i kluczowe elementy konstrukcji.

Uzbrojenie "Kubusia" stanowił karabin maszynowy, miotacz ognia wzór K i granaty, a poza 2-osobową załogą pojazd mógł przewozić kilku żołnierzy desantu.

Pistolet Vis wz. 35

Pistolet Vis wz. 35
Pistolet Vis wz. 35© Flickr/Askild Antonsen, lic. CC BY 2.0

Legendarny pistolet po latach stał się jedną z ikon polskiego ruchu oporu. Co istotne, podczas walk z Niemcami używano nie tylko VIS-ów pochodzących z przedwojennej produkcji. Ponieważ VIS był bronią bardzo udaną, Niemcy kontynuowali jego wytwarzanie w fabryce broni w Radomiu.

Dzięki temu ruch oporu mógł pozyskiwać części, pozwalające na składanie kolejnych pistoletów. Niemcy, obawiając się takiego obrotu spraw, przenieśli produkcję luf do Austrii w przekonaniu, że uniemożliwi to polskiemu ruchowi oporu produkcję broni. Polacy obeszli ten problem, uruchamiając konspiracyjną wytwórnię niezbędnych komponentów VIS-a.

Granat ET-40 "Filipinka"

Granaty "Filipinka" (po lewej) i "Sidolówka"
Granaty "Filipinka" (po lewej) i "Sidolówka"© Wikimedia Commons/Halibutt, lic. CC BYSA 3.0

Polski granat zaczepny był wytwarzany w konspiracji już od 1940 roku. Jego nazwa - "Filipinka" - wzięła się od pseudonimu konstruktora, Filipa Tarło. Skorupę granatu stanowiła ebonitowa albo - później - blaszana obudowa, wypełniona szedytem. Był to prosty w wytwarzaniu materiał wybuchowy, będący mieszaniną chloranu potasu z tłuszczami roślinnymi.

Aby zamaskować konspiracyjne pochodzenie granatu, polskie podziemie nanosiło na obudowę oznaczenia cyrylicą - miało to sugerować, że broń pochodzi ze Związku Radzieckiego. Podczas okupacji wyprodukowano ponad 240 tys. "Filipinek" - wszystkie powstawały w Warszawie. Innym, konspiracyjnym granatem, produkowanym w różnych warsztatach okupowanej Polski, był granat R-42 "Sidolówka".

Granatnik przeciwpancerny Szustra

Powstańcy warszawscy uzbrojeni w PIAT-y
Powstańcy warszawscy uzbrojeni w PIAT-y© domena publiczna

Broń do walki z niemieckimi czołgami i pojazdami pancernymi była na wagę złota. Armia Krajowa dysponowała niewielką ilością PIAT-ów – prostych granatników, dostarczonych z Wielkiej Brytanii. Było ich jednak za mało, a próbą rozwiązania problemu stało się opracowanie konspiracyjnej broni przeciwpancernej.

Był nią granatnik Szustra, zbudowany z fragmentu instalacji grzewczej. Broń wystrzeliwała pociski zapalające, których zapłon – po uderzeniu w cel – inicjował pojemnik z chloranem potasu z domieszką cukru. Granatnik mimo swojej prostoty i braku przyrządów celowniczych okazał się skuteczną bronią – z jego pomocą zniszczono m.in. niemiecką Panterę.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)