Seagate ustanawia rekord: powstał 2,5 calowy, klasyczny HDD o pojemności 5 TB
Dyski talerzowe wciąż mają się świetnie i pojawiają się w coraz pojemniejszych wersjach. Nowa Barracuda poprawia dotychczasowy rekord 4 TB i oferuje całkiem wysokie prędkości pracy. Gdzie znajdzie zastosowanie?
22.10.2016 | aktual.: 10.03.2022 09:11
2.5 cala, ale niekoniecznie do laptopa
Choć pojemność 5 TB w desktopowych dyskach 3.5” już nie dziwi, w rozmiarze 2.5” ma prawo zaskoczyć. Seagate Barracuda, model ST5000LM000, sprawia wrażenie dedykowanego laptopom, jednak za sprawą 15 mm grubości zmieści się jedynie w niektórych, najczęściej gamingowych urządzeniach. Dla większości laptopów 2 TB pozostaje więc górną granicą pojemności HDD.
Wśród potencjalnych zastosowań wymienia się zewnętrzne obudowy, stacje dokujące, komputery AiO oraz wszystkie oparte na płytach mini ITX. Jednym słowem te urządzenia, w których dysk 3,5-calowy jest zbyt duży bądź oznacza kłopoty z dostępem do pozostałych części bądź utrudnienie cyrkulacji powietrza.
Szybka, energochłonna i słyszalna praca
W standardowej obudowie 70 × 100 mm Seagate zamknął pięć talerzy i aż dziesięć głowic. Nagrywanie danych odbywa się w technologii magnetycznego zapisu prostopadłego (PMR), dzięki czemu udało się zwiększyć wydajność i niezawodność. Dysk o interfejsie SATA 3 korzysta z 128 MB pamięci cache, zapewnia 5400 RPM i transfer danych sięgający 140 MB/s.
Nie jest przy tym szczególnie energooszczędny, a więc w zewnętrznej obudowie z pewnością nie zasilimy go z gniazd USB 2.0. Pobór mocy w spoczynku wynosi 0.18 W, uśredniony 1.1 W, ale już w trakcie zapisu i odczytu odpowiednio 1.9 i 2.1 W. Niepocieszeni będą także entuzjaści ciszy: 27 dB pod obciążeniem to dość sporo.
Bardzo dobrze prezentuje się wytrzymałość dysku, który przewidziano na 600000 cykli parkowania i startu głowicy, a odporność na wstrząsy na 300 G podczas pracy i 650 G w spoczynku. Naprawdę szkoda, że powyższym towarzyszy jedynie 2-letnia gwarancja producenta.
Kompromis, który wciąż ma sens
Nowy dysk w świetnym stylu przypomina, że konwencjonalnym rozwiązaniom daleko do zapomnienia w branży IT. Wprawdzie warianty półprzewodnikowe konsekwentnie zwiększają swój udział w rynku, jednak ich cenom wciąż daleko do konstrukcji talerzowych. Świetnym przykładem jest rekordowa 5 TB Barracuda, aktualnie w cenie 245 dol., a w Polsce ok. 980 zł.
Dysk SSD Samsung 850 EVO 4 TB w tym samym czasie kosztuje 1400 $. Czekają nas więc jeszcze długie lata konsekwentnych obniżek cen, a w międzyczasie możemy swobodnie wybierać między słyszalnym i wolniejszym dyskiem za nieduże pieniądze a rekordzistą wydajności o znacznie mniejszej pojemności. Każda ze stron ma wciąż sporo za zaoferowania.