Solar Impulse wylądował po 26 godzinach lotu
Na początku kwietnia Marcin pisał naszym czytelnikom o samolocie napędzanym energią słoneczną - Solar Impulse. Trwają coraz bardziej śmiałe próby, a najnowszą jest trwający non-stop 26 godzin lot.
08.07.2010 | aktual.: 11.03.2022 14:09
Na początku kwietnia Marcin pisał naszym czytelnikom o samolocie napędzanym energią słoneczną - Solar Impulse. Trwają coraz bardziej śmiałe próby, a najnowszą jest trwający non-stop 26 godzin lot.
[url=http://gadzetomania.pl/21964,sterowce-zamiast-samolotow-juz-w-2020]Sterowce zamiast samolotów w 2020 roku?
[/url]W poprzednim wpisie informowaliśmy, że szwajcarscy konstruktorzy chcą, aby maszyna z naładowanymi maksymalnie bateriami unosiła się w powietrzu 36 godzin. Do tego co prawda nie doszło, ale jest coraz bliżej, bowiem Solar Impulse unosił się w powietrzu bez przerwy przez 26 godzin. Znajdujące się na nim 12 tysięcy ogniw słonecznych zdołało zmagazynować taką ilość energii podczas dnia, że samolot bez problemu kontynuował lot nocą. Za jego sterami siedział doświadczony, były pilot myśliwców, Andre Borschberg. Przeciętna prędkość maszyny wynosiła 50km/h, zaś maksymalny osiągnięty pułap to 8700 metrów. Jak widać, póki co nad Mount Everestem by nie przeleciał, ale i tak jest to bardzo wysoko jak na tego typu samolot.
[url=http://gadzetomania.pl/22247,roboty-tancza-zbiorowo]Roboty tańczą zbiorowo
[/url]Ambicją twórców Solar Impulse jest wysłanie samolotu na lot dookoła kuli ziemskiej, podczas którego miałby on korzystać wyłącznie z energii solarnej. Na zrealizowanie tego celu dali sobie trzy lata - sukces powinien zatem nastąpić w 2013 roku. Czy im się uda? Pożyjemy, zobaczymy...