Spokojna głowa! Satelita UARS wreszcie spadł na Ziemię [wideo]
Jeśli oczekiwaliście z nadzieją (lub obawą), że na wasze podwórko spadnie kawałek amerykańskiego satelity, to nic z tego. NASA donosi, że spadający w niekontrolowany sposób kosmiczny złom uderzył w powierzchnię naszej planety. Gdzie znalazły się resztki UARS-a?
25.09.2011 | aktual.: 11.03.2022 10:46
Jeśli oczekiwaliście z nadzieją (lub obawą), że na wasze podwórko spadnie kawałek amerykańskiego satelity, to nic z tego. NASA donosi, że spadający w niekontrolowany sposób kosmiczny złom uderzył w powierzchnię naszej planety. Gdzie znalazły się resztki UARS-a?
Z pewnością pamiętacie, jak pisałem o pierwszych doniesieniach na temat spadającego satelity. Przez zupełnie niekontrolowany lot, NASA nie była w stanie dokładnie przewidzieć, gdzie i kiedy spadnie. Po kilkunastu godzinach nerwowego oczekiwania mamy oficjalnie wiadomości.
Według Amerykańskiej Agencji Kosmicznej, satelita miał wejść w atmosferę wczoraj o 5:16 naszego czasu. Miał wtedy przelatywać nad Kanadą, Afryką, Atlantykiem, Oceanem Indyjskim i Pacyfikiem. Najprawdopodobniej większość pozostałości satelity UARS skończyło na dnie Oceanu Spokojnego. Być może nigdy nie dowiemy się, gdzie dokładnie.
Wczoraj pojawiły się również niepotwierdzone informacje o kawałkach satelity, które miały spaść nieopodal Calgary w Kanadzie. NASA donosi, że nie odnotowano żadnych zniszczeń ani poszkodowanych osób. Poniżej możecie zobaczyć kilka filmów z YouTube, które pojawiły się w czasie upadku UARS-a. Pierwszy pokazuje nierównomierny upadek satelity jeszcze przed wejściem w atmosferę, drugi to rzekome resztki zauważone w Kanadzie, a trzeci ma przedstawiać moment uderzenia w powierzchnię Pacyfiku.
Uars Satellite from Uss warship in the Pacific Ocean Video
Źródło: gizmag.com