Szósty zmysł pomoże w unikaniu niewidocznych zagrożeń

Szósty zmysł z pamiętnego filmu Manoja Nighta Shyamalana oferował mało przyjemną możliwość widzenia martwych ludzi. Na szczęście tuning zmysłów nie musi mieć aż tak nieprzyjemnych konsekwencji  - zamiast raczyć nas drastycznymi widokami, pomoże w omijaniu niebezpieczeństw. W jaki sposób?

Szósty zmysł pomoże w unikaniu niewidocznych zagrożeń 1WalkSafe w akcji (Fot. Dvice.com)
Łukasz Michalik

Szósty zmysł z pamiętnego filmu Manoja Nighta Shyamalana oferował mało przyjemną możliwość widzenia martwych ludzi. Na szczęście tuning zmysłów nie musi mieć aż tak nieprzyjemnych konsekwencji  - zamiast raczyć nas drastycznymi widokami, pomoże w omijaniu niebezpieczeństw. W jaki sposób?

Choć od przedszkola wpaja się nam, że przejście dla pieszych to śmiertelnie niebezpieczne miejsce, w którym krwiożerczy kierowcy polują na pieszych, to zapamiętane w młodości zasady przetrwania w miejskiej dżungli ulatniają się wraz z wiekiem.

Zamiast, jak przystało na odpowiedzialnego obywatela, po dojściu do krawężnika wykonać przepisowe skręty głowy w lewo, prawo i ponownie w lewo, często wchodzi się na pasy po pobieżnym rzucie okiem w obu kierunkach.

Zazwyczaj to wystarcza, jednak sytuacja komplikuje się, gdy rozmawia się przez telefon. Ręka zasłania wówczas znaczną część pola widzenia, co może mieć opłakane skutki. Wynalazcy z Uniwersytetu w Bolonii i Darthmouth College w New Hampshire postanowili znaleźć rozwiązanie tego problemu.

Ratunkiem okazał się sprawca całego zamieszania – telefon. Jeśli już trzeba trzymać go przy uchu, niech – zamiast przeszkadzać – zatroszczy się o bezpieczeństwo. Pomocny okazał się fakt, że podczas rozmowy obiektyw aparatu jest zazwyczaj skierowany dokładnie w tę stronę, z której może nadjechać zagrożenie.

Przeznaczona dla Androida aplikacja WalkSafe (gdy będzie gotowa, znajdzie się na stronie Smartphone Sensing Group) łączy rozpoznawanie obrazu z algorytmem obliczającym kierunek ruchu obiektu. Analizując obraz z aparatu telefonu, potrafi rozpoznać samochód znajdujący się w odległości 50 metrów i jadący z prędkością blisko 50 kilometrów na godzinę.

Gdy aplikacja wykryje nadjeżdżający z boku pojazd, powiadomi o nim użytkownika alarmem dźwiękowym i wibracją. Co istotne, w celu oszczędzania baterii rozpoznawanie zagrożeń uruchamia się tylko w czasie rozmowy. Działanie WalkSafe możecie zobaczyć na poniższym filmie:

WalkSafe: a pedestrian safety app

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟