TOP 10 niezwykłych, luksusowych zegarków
Zegarek czy dom? Nabywcy niesamowitych czasomierzy przedstawionych w tym zestawieniu nie muszą dokonywać takich wyborów. Mimo to cena niektórych modeli, przedstawionych poniżej zawstydziłaby niejednego handlarza nieruchomości.
29.10.2009 | aktual.: 14.03.2022 10:23
Zegarek czy dom? Nabywcy niesamowitych czasomierzy przedstawionych w tym zestawieniu nie muszą dokonywać takich wyborów. Mimo to cena niektórych modeli, przedstawionych poniżej zawstydziłaby niejednego handlarza nieruchomości.
- „King Cobra” UR-CC1
Zegarek jest dziełem firmy Urwerk, która była już opisywana przy okazji zestawienia zawierającego pierwszy na świecie zegarek napędzany sprężonym powietrzem.
UR-CC1 jest wzorowany na projekcie firmy Patek Philippe z 1958 roku. Nietypowy design zegarka ma kojarzyć się ze sportowymi samochodami.
Za wskazywanie minut i godzin odpowiadają dwa cylindry zastępujące tradycyjną tarczę i wskazówki.
Zegarek prezentuje się bardzo ciekawie. Niestety jak zwykle w przypadku nowości od Urwerk możemy spodziewać się, co najmniej pięciu zer w cenie.
- Zegarek dla pilotów od brata Bin Ladena
Brat człowieka okrzykniętego najlepszym graczem w chowanego od czasu Elvisa - Yeslam, projektuje i sprzedaje zegarki dla pilotów. Sam jest jednym z nich, więc chyba możemy mu zaufać. Możemy prawda?
Wykorzystuje mechanizm tourbillion seria Aviator, powstała dla uczczenia pamięci zmarłego w wypadku lotniczym Ojca Yeslama.
Szwajcarskie czasomierze sygnowane jego nazwiskiem kosztują od 10 do 24 tysięcy USD (w zależności od wykorzystanych materiałów).
- Cabestan Winch Tourbillion
Zegarek „na korbkę” za bagatela 400 000 dolarów. Za tę dość wygórowaną cenę dostaniemy 1352 części, które złożone w jedną całość tworzą prawdziwe małe dzieło sztuki, które jedynie przy okazji może poinformować nas o aktualnej godzinie.
Wystarczy wspomnieć, że mechanizm wykorzystuje miniaturowe metalowe łańcuchy oraz antygrawitacyjny mechanizm tourbillion.
Więcej o tym małym cudeńku przeczytacie w tekście Tomka.
- Ulysse Nardin Tellurium J. Kepler
Czyli cały świat na nadgarstku. Dostępne są dwie wersje czasomierza. Pierwsza pokazuje ziemię widoczną z bieguna południowego, druga zaś z północnego.
Mechanizm pozwala w każdej chwili sprawdzić, która część globu jest aktualnie oświetlona, a na której panują ciemności.
Wyprodukowano jedynie 99 sztuk tego pięknego zegarka, a każdy z nich kosztował 118 000 dolarów. Choć wydaje się to suma astronomiczną jak za ręczny zegarek to nabywcy z pewnością nie żałują zakupu. Takie zegarki to świetna inwestycja.
- Hublot – Caviar Bang
Zegarek za milion dolarów. Tak nie przesłyszeliście się. Za wzniesienie się na wyżyny jubilerskiego i zegarmistrzowskiego rzemiosła trzeba słono zapłacić.
W zamian otrzymamy mechanizm tourbillion zamknięty w kopercie z białego złota oraz starannie przyciętych czarnych diamentów.
Łączna ilość „szkiełek” to 322. Wszystkie razem sprawiają, ze nabywca zegarka otrzyma 34,5karatowy „gadżecik”
Niestety nawet, jeżeli akurat mieliście zamiar wydać milion dolarów na zegarek to tego raczej nie dostaniecie w swoje ręce. Caviar Bang wyszedł w (bardzo) limitowanej edycji – jednej sztuki.
- Quattro Valvole CCM
W zestawieniu nie mogło zabraknąć pierwszego na świecie zegarka wykonanego z włókien węglowych.
Zegarek zawdzięcza swój sportowy charakter inspiracji modelem Ferrari 308 GTS z 1984 roku.
Każda z czterech tarczy działa niezależnie i została otoczona tytanową obręczą. Za ten niezwykle lekki i wytrzymały czasomierz trzeba zapłacić około 15 000 dolarów.
- GreubelForsey Quadruple Tourbillon
Najbardziej luksusowe zegarki na świecie wykorzystują mechanizm tourbillon. Już jedno takie cacko sprawia, że pozwolić sobie mogą na niego jedynie nieliczni wybrańcy fortuny.
W przypadku tego modelu, mamy do czynienia z czterema niezależnymi tourbillonami.
Po co? Dla osiągnięcie jeszcze większej precyzji pomiaru czasu, niezależnej od negatywnego wpływu grawitacji.
- Parmigiani Fleurier Bugatti 370
Kiedy mamy już „super samochód” czas pomyśleć o „super zegarku”. Ten model został wyprodukowany specjalnie po to, aby uczcić wejście na rynek samochodu Bugatti Veyron.
Nietypowe położenie tarczy sprawia, że możemy łatwo sprawdzić godzinę bez odrywania ręki z kierownicy naszego czterokołowego potwora.
Każdego roku na rynek trafia jedyni 150 egzemplarzy zegarka.
- Linde Werdelin SpidoLite
Tradycja i nowoczesność. Bazowy zegarek brytyjskiej firmy zawiera tradycyjny mechanizm zamknięty tytanowej kopercie.
W komplecie do mechanicznego czasomierza otrzymujemy nowoczesną nakładkę mierzącą temperaturę, wysokość, podającą godzinę i być może nawet robiącą kanapki z tuńczykiem.
Tak czy inaczej to niezła okazja, bo za jedne egzemplarz z limitowanej serii 222 zegarków musimy zapłacić jedyne 10 000 dolarów.
- Zegarek napędzany owocami
Czujecie się nieco przytłoczeni cenami zegarków dla „wybrany”? Na koniec, więc mam dla nas coś lżejszego do przełknięcia.
Do zasilenia tego gadżetu wystarczy dowolny świeży owoc lub warzywo. Po podpięciu przewodów zegarek będzie działał dokładnie tak samo jak po włożeniu standardowej baterii.
Zestaw do obrazowej demonstracji symbiozy natury i technologii możemy kupić za niecałe 16 dolarów, lub wykonać samemu.
Źródło: Gizmodo • Oddee • Style Crave