Toshiba Portégé R830 - biznes w kieszeni [test]

Tym razem pod lupę trafiła Toshiba Portégé R830-130. Jej konfiguracja sprzętowo-programowa jest następująca:

• matryca: 13,3\ HD (1366 x 768, matowa, LED);
• procesor: Intel Core i7-2620M vPro (2,70 GHz);
• pamięć RAM: 4 GB DDR3 (1333 MHz);
• dysk: SSD Toshiba THNSNC256GBSJ 256 GB;
• grafika: Intel HD Graphics 3000;
• złącza: 1 x USB 3.0, 1 x USB 2.0, 1 x USB 2.0/eSATA (combo), 1 x HDMI, 1 x VGA, 1 x wyjście audio, 1 x wejście audio, gniazdo stacji dokującej, 1 x Kensington Lock;
• łączność: 1 Gbit LAN, WLAN 802.11a/b/g/n, Bluetooth 2.1, modem 3G/HSPA, Intel Wireless Display 2.0;
• inne: kamerka o rozdzielczości 1,3-megapiksela, nagrywarka DVD+/-R/RW, uniwersalny czytnik kart pamięci, odporna na zalanie klawiatura, platforma TPM 1.2, czytnik biometryczny, technologia Intel Anti-Theft, technologia Intel Active Management Technology 7.0, moduł GPS;
• akumulator: 6-komorowy, 66 Wh (5800 mAh);
• OS: Microsoft Windows 7 Professional 64-bit.

W dniu publikacji niniejszej recenzji zakup subnotebooka Toshiba Portégé R830-130 wiąże się koniecznością uszczuplenia stanu posiadania o około 5500 zł. Nie jest to mało, ale cena zdaje się dość adekwatna do specyfikacji i możliwości komputera przenośnego.

Wygląd, obudowa i jakość wykonania

Za sprawą czarnej, matowej obudowy o klasycznych kształtach Toshiba Portégé R830 świetnie się prezentuje i jest bardzo praktyczna. Odciski palców i inne zatłuszczenia powstające podczas eksploatacji nie rzucają się w oczy. Subnotebook nie wymaga zatem nieustannego czyszczenia i może stanowić wizytówkę stylowego biznesmena reprezentującego swoją korporację na spotkaniu z klientami.

Konstrukcja Toshiby Portégé R830 jest solidna. Niemal cała obudowa została wykonana ze stopów magnezu. Dzięki temu całość nie tylko jest lekka (1454 gramy), lecz także wytrzymała i nieprzeciętnie sztywna. Jedynymi miejscami wrażliwymi na nacisk są okolice nad i pod napędem optycznym oraz centralna część klapy, które pod wpływem silnego nacisku punktowego nieznacznie się uginają.

Z wyjątkiem prawej osłonki zawiasu wszystkie elementy cienkiej (18,3 - 26,6 mm) obudowy subnotebooka Toshiba Portégé R830 są spasowane bardzo dobrze. Panel LCD został zespolony z jednostką zasadniczą za pomocą 2 zawiasów, które stawiają dość duży opór. Do otwarcia komputera trzeba użyć dwóch rąk. Mimo to po obróceniu laptopa spodem do góry powstaje ok. 2-centymetrowa szczelina.

Jest ona niegroźna, o ile dba się właściwie o bezpieczeństwo notebooka w trakcie transportu, czyli nie przewozi się go bez futerału razem z przedmiotami mogącymi uszkodzić matrycę. Zmieniając ustawienie wyświetlacza (zakres regulacji to ok. 135 stopni) na stabilnej powierzchni, trzeba liczyć się z niewielkimi drganiami pokrywy, które ustępują maksymalnie po kilku sekundach.

Generalnie jakość wykonania i solidność konstrukcji z wewnętrzną strukturą plastra miodu są w mojej ocenie bardzo dobre. Muszę przyznać, że Toshiba Portégé R830 w tej kwestii pozytywnie mnie zaskoczyła. Na to czekałem!

Rozmieszczenie portów

Rozplanowanie przestrzenne interfejsów w przypadku Toshiby Portégé R830 nie jest najlepsze. Wszystkie gniazda, z wyjątkiem odizolowanego wyjścia VGA, znajdują się bardzo blisko siebie, co rodzi ryzyko wzajemnego blokowania się.

A po ilości wolnego na lewej ściance miejsca widać, że przy odrobinie chęci przynajmniej tam dało się zachować stosowne odstępy. Dodatkowo część portów znajduje się blisko przedniej krawędzi laptopa. Wystające z nich wtyczki i kable przeszkadzają trochę podczas pracy.

Dobrze, że chociaż na ściance prawej zdecydowano się odsunąć często używane gniazda od rąk użytkownika. Wiadomo, że w przypadku małej i smukłej konstrukcji pole manewru jest ograniczone, ale nie przesadzajmy. Dla chcącego nic trudnego, a zwłaszcza dla zespołu doświadczonych inżynierów.

Chwili przyzwyczajenia wymagają także piętrowy Enter i miniaturowy prawy shift. Jednocześnie wypada pochwalić wyodrębnienie bloku strzałek, stabilne podparcie klawiatury i matową wyściółkę między klawiszami, która skutecznie zapobiega gromadzeniu się brudu w przyrządzie. Można jednocześnie żałować, że nie pracuje on tak cicho, jak by się chciało. Niektóre przyciski (m.in. spacja) zdają się wyraźnie głośniejsze od pozostałych.

Producent deklaruje, że klawiatura Toshiby Portégé R830 jest odporna na zalanie. Nie odważyłem się tego weryfikować. Wiele dobrego można powiedzieć o zainstalowanym gładziku Synaptics. Wskaźnik odznacza się bardzo dobrą czułością i precyzją, a także dużymi możliwościami konfiguracji. Technologia PalmCheck zapobiega przypadkowym przesunięciom kursora w trakcie pisania.

Wielkość powierzchni dotykowej (85 x 50 mm) pozwala na komfortowe korzystanie z gestów wielodotykowych, do których działania nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Przyciski funkcyjne, znajdujące się pod tabliczką, są słusznych rozmiarów, ale stawiają duży opór i mają głośny klik, co zniechęca do ich używania.

Wyposażenie

Toshiba Portégé R830 ma wszystko, co biznesowy laptop z wyższej półki mieć powinien. Oprócz modułów WiFi a/b/g/n (Intel Centrino Advanced-N 6230) i Bluetooth 2.1 oraz karty LAN (Intel) na pokładzie znalazły się: modem HSPA (21 Mbps up, 5,76 Mbps down) i moduł GPS. Jest też uniwersalny czytnik kart pamięci, nagrywarka DVD, czytnik biometryczny, platforma TPM 1.2 i zestaw interfejsów.

W skład tego ostatniego wchodzą jeden port USB 3.0 i jeden 2.0, gniazdo eSATA/USB 2.0 combo z funkcją Sleep-and-Charge, wyjścia HDMI i VGA, złącza audio oraz stacji dokującej (po spodniej stronie subnotebooka). Treści multimedialne można bezprzewodowo przesyłać do innych urządzeń dzięki technologii Intel Wireless Display 2.0.

Toshiba Portégé R830 obsługuje także technologie Intel Anti-Theft oraz Active Management Technology. Pierwsza z nich, współpracując z dedykowanym oprogramowaniem, zapewnia skuteczną ochronę komputera i danych w razie zagubienia lub kradzieży. Druga pozwala na zdalne zarządzanie komputerem nawet wtedy, gdy jest on wyłączony i odcięty od Sieci.

Wbudowana kamera internetowa o rozdzielczości 1,3-megapiksela jest słabej jakości. Nawet gdy warunki oświetleniowe są dobre, obraz nie jest ani ostry, ani szczegółowy. Natężenie szumów rośnie nieproporcjonalnie do spadku jasności otoczenia i skutkuje znaczącym pogorszeniem i tak już słabej jakości przechwytywanego obrazu. Złego słowa nie można natomiast powiedzieć o zintegrowanym mikrofonie, którego czułość jest dobra, a jakość rejestrowanego dźwięku w pełni zadowalająca.

System audio, na który składają się dwa miniaturowe głośniki zlokalizowane po lewej i prawej stronie tuż nad klawiaturą, zadowoli tylko klienta biznesowego. Dźwięk jest wybitnie płaski i obejmuje zaledwie wycinek pasma średniego. Jego moc jest zadowalająca, ale na maksymalnych nastawach zdarzają się pobrzękiwania. Jeśli laptop będzie wykorzystywany również do słuchania muzyki bądź oglądania filmów, lepiej od razu zaopatrzyć się w słuchawki lub zewnętrzne głośniki.

Matryca

Toshiba Portégé R830 prezentuje treści na matowym, 13,3-calowym ekranie o rozdzielczości 1366 x 768 pikseli. Podświetlenie panelu LCD jest równomierne i niezbyt mocne, ale zapewnia wystarczającą widoczność na otwartych przestrzeniach, o ile nie znajdujemy się w pełnym słońcu. Wtedy 200 nitów to trochę zbyt mało, by projekcja była czytelna, a praca komfortowa.

Jakość matrycy o symbolu TOS5091 jest przeciętna. Mleczna czerń i niska jasność maksymalna determinują słaby kontrast statyczny, a paleta barw daleka jest od pokrycia przestrzeni sRGB, obejmującej ok. 30% barw widzialnych. Jedynie nasycenie kolorów można uznać za niezłe.

Kąty widzenia w płaszczyźnie pionowej są ograniczone i nawet niewielkie odchylenie od pozycji optymalnej skutkuje inwersją kolorów i zmianą jasności projekcji. W poziomie, jak to zwykle bywa, obraz jest wyświetlany poprawnie, nawet gdy obserwator patrzy pod znacznym kątem.

Toshiba Portégé R830-130 jest wyposażona w 32-nm procesor Intel Core i7-2620M vPro. Jest to dwurdzeniowiec o taktowaniu wahającym się od 2,70 do 3,40 GHz (z Turbo Boost 2.0), obsługujący do 4 wątków jednocześnie (Hyper-Threading), zaopatrzony w 4 MB współdzielonej pamięci podręcznej L3 i zintegrowany GPU Intel HD Graphics 3000.

Chip o TDP równym 35 W ma zaimplementowane rozkazy SSE wraz z pakietem 4.2 włącznie, obsługuje instrukcje wektorowe AVX oraz kryptograficzne AES-NI. Nie zabrakło sprzętowego wsparcia wirtualizacji (Intel VT-x i VT-d).

Zintegrowany układ graficzny pracuje z częstotliwościami od 650 MHz do 1,30 GHz. Oprócz niskiego poboru energii i ograniczonej emisji ciepła ma on jeszcze jedną zaletę – obsługuje technologię Quick Sync, która wielokrotnie przyspiesza szybkość konwersji multimediów. Oczywiście jest też wsparcie API DirectX 10.1, ale należy je traktować raczej jako ciekawostkę.

Pamięć RAM i dysk

Toshiba Portégé R830-130 ma pojedynczą, 4-gigabajtową kość RAM typu DDR3. Pracuje ona w trybie jednokanałowym z efektywną częstotliwością 1333 MHz i opóźnieniami CL9-9-9-24 1T. Użytkownik ma możliwość rozszerzenia pamięci do 8 GB. Wystarczy odkręcić stosowną zaślepkę i zainstalować moduł w wolnym slocie.

Dane użytkownika są zachowywane na 256-gigabajtowym dysku SSD firmy Toshiba. Jest to 2,5-calowy nośnik o grubości 9,5 mm, komunikujący się za pomocą interfejsu SATA II. W razie potrzeby można go zastąpić szybszym i/lub pojemniejszym. Dostęp do pamięci masowej można uzyskać, odkręcając odpowiednią pokrywę.

Wydajność w liczbach

Indeks wydajności systemu Windows 7

Twór programistów Microsoftu ponownie wystawił nieadekwatną notę opisującą wydajność GPU w grach. Aż 6,2 punktu to zdecydowanie za dużo, zważywszy na to, że jednostka centralna nie zawsze jest w stanie rozwinąć skrzydła, o czym później.

Pozostałe noty zdają się z grubsza odpowiadać osiągom podzespołów komputera przenośnego. Wynik podstawowy na poziomie 4,7 punktu trafnie określa ogólną wydajność systemu.

SuperPI mod 1.5 XS

Z jednowątkowym SuperPI Toshiba Portégé R830-130 poradziła sobie bardzo sprawnie. Dwurdzeniowiec o bardzo wysokim taktowaniu (nawet 3,4 GHz dzięki Turbo Boost 2.0) robi swoje i na wyniki nie trzeba długo czekać.

Chociaż ASUSPRO B33E z identycznym CPU przetrawił próbkę 32M o pół minuty szybciej. Może to świadczyć o tym, iż układ chłodzenia w R830 nie pozwala na pracę procesora z pełną mocą.

7-Zip 9.20 64-bit

Szybkość kompresji i dekompresji jest wysoka i powinna zadowolić nawet wymagających użytkowników. Warto zaznaczyć, że dzięki obecności dysku SSD uzyskane transfery są jak najbardziej realne.

Tym razem Toshiba Portégé R830-130 nie odstaje od konkurentów o zbliżonej konfiguracji sprzętowej. Zostawia jednocześnie daleko w tyle laptopy oparte na platformie AMD.

CineBench R10 i R11.5

Zaprojektowany z myślą o zastosowaniach biznesowych subnotebook Toshiby bardzo dobrze radzi sobie także z renderingiem. W testach jednowątkowych niewiele komputerów przenośnych może się z nią równać. Wyniki na poziomie 5447 pkt. (R10) i 1,31 pts (R11.5) są nieosiągalne dla konstrukcji wyposażonych w procesory inne niż high-endowe Intel Core drugiej generacji.

Gdy działania są przeprowadzane z wykorzystaniem wszystkich wątków (4), tempo jest równie dobre, jak w przypadku laptopów z 4-rdzeniowymi (8-wątkowymi) chipami Intel Core i7-820QM i Core i7-740QM. Najszybsze, pełnowymiarowe notebooki z CPU/APU AMD są ok. 20-30% wolniejsze.

W testach OpenGL Toshiba Portégé R830-130 nie wypada najlepiej. Zintegrowany HD Graphics 3000 nie zapewnia osiągów porównywalnych choćby z low-endowymi, dedykowanymi kartami graficznymi. Jednocześnie ASUSPRO B33E z tym samym CPU uzyskał wyniki o ok. 1/3 lepsze.

SPECviewerf 11

Toshiba Portégé R830-130 nie jest notebookiem stworzonym do pracy na skomplikowanych modelach w środowiskach CAD/CAM/CAE. Muszę jednak zwrócić uwagę, że w aż 4 na 8 aplikacji testy zakończyły się niepowodzeniem.

W pozostałych rezultaty są znacznie gorsze, niż powinny. Wspominany już ASUSPRO B33E uzyskał w trzech z nich (EnSight, Siemens Teamcenter Visualization Mockup i Siemens NX) średnio ponad 3-krotnie więcej punktów. CPU i GPU te same, podobnie jak ustawienia testowe (rozdzielczość 1920 x 1080, bez AA i AF).

• CATIA – brak wyniku (niepowodzenie);
• EnSight – 0,20;
• LightWave – brak wyniku (niepowodzenie);
• Maya – brak wyniku (niepowodzenie);
• Pro/ENGINEER – 0,67;
• SolidWorks – brak wyniku (niepowodzenie);
• Siemens Teamcenter Visualization Mockup – 0,19;
• Siemens NX – 0,31.

Winowajcą, jak się później okaże, jest układ chłodzenia, który nie daje sobie rady z chłodzeniem szybkiego procesora, gdy ten jest mocno i długo obciążony, co prowadzi do niestabilnego działania niektórych programów.

Geekbench 2.2.7, PC Mark Vantage i 7

Wynik na poziomie 5856 punktów uzyskany w Geekbenchu można uznać za wysoki i dobrze świadczący o wydajności podsystemu pamięci i procesora. Jednocześnie trzeba wiedzieć, że jest to rezultat nieco niższy, niż można było się spodziewać. Przykładowo Toshiba Tecra R840 o podobnej konfiguracji zdobyła 6153 punkty, Asus B33E 6231. Różnica przekracza zatem 5%.

Nic nie można zarzucić punktacjom benchmarków PC Mark, które oceniają ogólną wydajność systemu jako całości. Należy jednak pamiętać, że ogromny wpływ na rezultaty ma obecność dysku SSD, który znacząco przyspiesza działanie komputera i jednocześnie mocno podbija wyniki w tych programach.

Można liczyć na około 200 MB/s w przypadku odczytu liniowego i ~150 MB/s dla zapisu. Tempo działania na 4 kB blokach danych jest kilkadziesiąt razy lepsze niż oferowane przez najszybsze, tradycyjne, 2,5-calowe dyski twarde.

Średni czas dostępu do danych to zaledwie 0,2 ms. Jeśli wziąć pod uwagę to, że typowy, laptopowy HDD potrzebuje ok. 16-20 ms, ta wartość staje się imponująca.

Wydajność w praktyce

Codzienne użytkowanie

Smukła i lekka Toshiba Portégé R830 jest bardzo poręczna i aż prosi się, by zabierać ją ze sobą. Matowa matryca pozwala na pracę również poza pomieszczeniami. Szybkość działania systemu, dzięki dyskowi SSD i wydajnej jednostce centralnej jest znakomita. Wszystko uruchamia się błyskawicznie, a na efekty nie trzeba zbyt długo czekać. Na dodatek R830 naprawdę długo działa na akumulatorze.

Komfort pracy nieco psują niezbyt wygodna klawiatura i nieoptymalnie rozmieszczone porty. Kultura pracy pod obciążeniem też nie jest najlepsza, a temperatury obudowy po dłuższym wysiłku miejscami są dość wysokie. Do ideału zatem trochę brakuje, choć ogólne wrażenia z użytkowania mam dość pozytywne.

Gry

Toshiba Portégé R830-130 nie jest z pewnością ucieleśnieniem marzeń zapalonego gracza, ale radzi sobie z mniej wymagającymi tytułami przy zachowaniu rozsądnych (czyt. niezbyt wysokich) ustawień graficznych. Framerate’y uzyskane w dwóch grach wyścigowych, uruchomionych w natywnej rozdzielczości ekranu są następujące:

• Colin McRae: DiRT2 – low – min. 20 FPS, średnio 24,413 FPS, maks. 29 FPS;
• Need For Speed: Shift – low – min. 17 FPS, średnio 21,285 FPS, maks. 28 FPS.

W tym miejscu muszę, niestety, nadmienić, że Toshiba Portégé R830 poradziła sobie z testowanymi tytułami znacznie gorzej niż Asus B33E. Ten ostatni uzyskał podobne framerate'y dla pierwszego tytułu, ale z ustawieniami wysokimi (high), dla drugiego zaś lepsze mimo ustawień średnich (medium).

Różnica wynika z wydajności układów chłodzenia. Gdy obciążenie jest duże, Toshiba Portégé R830-130 nie rozprasza ciepła wystarczająco efektywnie. W rezultacie kończy się throttlingiem CPU i GPU, a tym samym ograniczeniem osiągów komputera.

Wzrost obciążenia skutkuje jednak szybką interwencją układu chłodzenia, a tym samym wzrostem liczby generowanych decybeli. Niestety, układ nie radzi sobie z odprowadzaniem ciepła z procesora Intel Core i7-2620M vPro. Uruchomienie wymagającej aplikacji potrafi błyskawicznie podnieść temperaturę chipu do okolic 100 stopni Celsjusza, czyli progu termicznego dla tej jednostki.

Układ w ramach ochrony przed uszkodzeniem szybko obniża zegary do około 2 GHz (throttling). Niektóre bardzo wymagające aplikacje działają wówczas niestabilnie, niekiedy zawieszają się (np. składowe benchmarka SPECviewperf nieoczekiwanie kończyły pracę). Jednocześnie obudowa w okolicach kratek wentylacyjnych nagrzewa się dość znacząco (maks. ok. 53 stopni).

Przebiegi na akumulatorze

[block position="inside"]1356[/block]

Toshiba Portégé R830-130 to prawdziwy długodystansowiec, który pozwala na długo rozstać się z zasilaczem, a jednocześnie nie ma wystającej baterii psującej estetykę konstrukcji. Maksymalnie oszczędzając energię, da się pracować blisko 13 godzin. Bardzo intensywne przeglądanie stron internetowych (via WiFi) kończy się ładowaniem dopiero po blisko 6 godzinach.

Filmy w rozdzielczości HD (720p) można oglądać około godzinę krócej. Klasyczny test obciążeniowy Battery Eatera zakończył się dopiero po 108 minutach. To również bardzo dobry wynik jak na konfigurację z procesorem Intel Core i7, zwłaszcza że wear level akumulatora w testowanym egzemplarzu wynosił 12,4%. Szkoda tylko, że czas ładowania jest długi (ok. 4 godzin).

Podsumowanie

Kierowana do klienta biznesowego Toshiba Portégé R830-130 to solidna, bardzo dobrze wykonana i wydajna konstrukcja. Dzięki obsłudze technologii Intel Anti-Theft i Active Management Technology 7.0 zapewniono wysoki poziom bezpieczeństwa i dano ogromne możliwości zdalnego zarządzania. Nieskrępowaną pracę w terenie ułatwiają niewielkie gabaryty i waga, świetne przebiegi na akumulatorze oraz matowa matryca.

Subnotebook japońskiego producenta odznacza się również wysoką szybkością działania i niezłą kulturą pracy przy niewielkim obciążeniu. Jednocześnie jak każdy komputer przenośny Toshiba Portégé R830-130 nie jest pozbawiona wad. Największą z nich są wysokie temperatury podzespołów podczas obciążenia, które skutkują obniżoną w wyniku throttlingu procesora wydajnością.

Do niezbyt korzystnie rozmieszczonych portów da się przyzwyczaić, podobnie jak do niezbyt wygodnej klawiatury. Jeśli zatem ktoś jest pewny, że subnotebook będzie służył mu wyłącznie do wykonywania czynności, które nie będą mocno obciążać komputera, to Toshiba Portégé R830-130 mimo wszystko będzie atrakcyjną propozycją.

Oceniamy: subnotebook

[block position="inside"]1357[/block]

[plus]elegancki, praktyczny design

[plus]solidna, dobrze wykonana konstrukcja

[plus]smukłość i lekkość

[plus]matowa matryca

[plus]znakomita szybkość działania

[plus]dobra kultura pracy przy niewielkim obciążeniu

[plus]rewelacyjne przebiegi na akumulatorze

[plus]obsługa technologii Intel Anti[minus]Theft, Active Management 7.0 i Wireless Display

[plus]modem 3G

[minus]wysokie temperatury pod obciążeniem, throttling CPU

[minus]dość przeciętna jakościowo matryca

[minus]długi czas ładowania

[minus]niezbyt wygodna klawiatura

[minus]słabej jakości kamerka i głośniki