Tu‑142 nad Atlantykiem. To rosyjskie samoloty rozpoznawcze
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Samoloty NATO eskortowały dwie rosyjskie maszyny morskie dalekiego rozpoznania Tu-142, które pojawiły się nad Atlantykiem. Kreml wyjaśnia, że lot odbył się w ramach ćwiczenia bojowego Floty Północnej. Przyjrzyjmy się możliwościom, jakimi dysponują eskortowane samoloty.
Tu-142 zostały zaprojektowane jeszcze w czasach ZSRR na bazie bombowca strategicznego Tu-95. Latają na pułapie 12 km, a ich zasięg to 9150 km. Mogą być tankowane w powietrzu, co pozwala im na prowadzenie wielogodzinnych misji rozpoznawczych.
Samoloty do zwalczania okrętów podwodnych
Tu-142 są wyposażone w cztery silniki turbośmigłowe NK-12 MP, które pozwalają im się rozpędzić do prędkości 855 km/h. Kady silnik osiąga maksymalną moc 11 186 kW i napędza dwa czterołopatowe współosiowe przeciwbieżne śmigła.
Maszyny zostały zaprojektowane jako samoloty do zwalczania okrętów podwodnych. Budowano je podczas zimnej wojny, gdy istniały duże obawy związane z okrętami podwodnymi przenoszącymi strategiczne ładunki nuklearne. Od tego czasu przeszły oczywiście liczne modernizacje.
Tu-142 jest uzbrojony w podwójny tylny karabin maszynowy kal. 23 mm. Cechują go spore rozmiary: ma 53,07 m długości i 12,59 m wysokości, a rozpiętość skrzydeł wynosi 50,04 m. Samolot jest wyposażony w system obrazowania termalnego oraz w zaawansowany technologicznie radar 360 stopni.
Rosyjskie maszyny nad Atlantykiem
Jak podała rosyjska agencja prasowa TASS, w tym tygodniu dwie takie maszyny zbyły eskortowane na Atlantyku przez samoloty NATO. "Tu-142 lotnictwa morskiego Floty Północnej z powodzeniem wykonały lot nad obszarem północno-wschodniego Atlantyku, aby wziąć udział w ćwiczeniach polegających na poszukiwaniu i wykrywaniu okrętów podwodnych (…). Na różnych etapach lotu samolotom Tu-142 towarzyszyły myśliwce Norweskich Sił Powietrznych i Królewskich Sił Powietrznych (chodzi o samoloty należące do Wielkiej Brytanii - red.)" – poinformowało biuro prasowe Floty Północnej, cytowane w komunikacie agencji.
Podkreślono, że "loty rosyjskich samolotów odbywały się w ścisłej zgodności z międzynarodowymi zasadami użytkowania przestrzeni powietrznej nad neutralnymi wodami Morza Barentsa, Morza Norweskiego i Oceanu Atlantyckiego".