uSens Fingo: sterowanie dłońmi w VR dedykowane urządzeniom mobilnym
26.11.2016 14:34, aktual.: 10.03.2022 09:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Interakcje w VR już wkrótce mają być intuicyjne i satysfakcjonujące. Nie chodzi jednak o kolejne rozwiązania dla flagowych urządzeń, a o produkt dla mobilnej części graczy. Jakie możliwości ma oferować niewielkie akcesorium Fingo?
Mobilny VR na bocznym torze
Branża VR rozwija się z ogromną dynamiką, jednak nietrudno zauważyć że wiele z premierowych produktów i akcesoriów to urządzenia flagowe bądź z takowymi kompatybilne. Wirtualna rzeczywistość w mobilnej odsłonie przez wielu producentów jest traktowana jako budżetowy substytut, przez co o innowacjach w tej dziedzinie słyszymy niewiele.
Już wkrótce mobilni gracze mogą jednak zyskać istotne udogodnienie w prowadzonych rozgrywkach. Oficjalnie zapowiedziano akcesorium o nazwie Fingo, stworzone i rozwijane przez startup uSens, z siedzibą w USA i oddziałami w Chinach. Ich produkt ma być najbardziej intuicyjnym sposobem kontroli, jaki powstanie dla smartfonowych gogli.
Śledzenie nie tylko dłoni
Zakładany na headset Fingo wyposażono w technologię śledzenia dłoni w czasie rzeczywistym, zarówno w AR jak i VR. Ma ona umożliwić szybką i precyzyjną interakcję przy pomocy ruchów dłoni i nadgarstka, śledzonych przez zestaw czujników. Akcesorium dysponuje kątem widzenia 90°, zasięgiem pracy 5 metrów i rejestrowaniem powyżej 60 kl/s.
Fingo nie śledzi wyłącznie dłoni – jest w stanie także rozpoznawać ruchy głową oraz przemieszczanie się użytkownika. Produkt powstanie w trzech wersjach: podstawowej, Color oraz Power. Druga z nich została rozbudowana o dodatkowe kamery dedykowane AR, a topowa posiada wbudowany procesor Snapdragon. Wszystkie pracują pod kontrolą otwartego oprogramowania.
Niepewna przyszłość ciekawego pomysłu
Na wyrokowanie o dalszych losach Fingo jest jeszcze o wiele zbyt wcześnie, choć już na tym etapie cieszy fakt, że mobilna odmiana AR/VR nie przez wszystkich producentów sprzętu jest ignorowana. Tkwi w niej przecież spory potencjał.
Aktualnie gogle są kompatybilne wyłącznie z Google Cardboard oraz Gear VR, ale twórcy będą zabiegać o współpracę z największymi markami. O przyszłości Fingo zdecydują w największej mierze właśnie negocjacje z rynkowymi potęgami, a także odzew developerów.