Zestaw dla gadżeciarza: smartfon i zegarki G‑Shock

Fot. nikkeibp.co.jp
Fot. nikkeibp.co.jp
Paweł Żmuda

25.10.2011 15:00, aktual.: 11.03.2022 10:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Teoretycznie smartfony mają zastępować wiele innych gadżetów. Po co nosić odtwarzacz multimedialny, kompaktowy aparat fotograficzny i zegarek, skoro wszystkie zalety tych sprzętów można zamknąć w obudowie telefonu? Producenci czasem wyłamują się ze standardowego sposobu myślenia. Oto zestaw dla gadżeciarza, który nie potrafi zrezygnować z zegarka na ręce. Nadchodzi nowy trend?

Teoretycznie smartfony mają zastępować wiele innych gadżetów. Po co nosić odtwarzacz multimedialny, kompaktowy aparat fotograficzny i zegarek, skoro wszystkie zalety tych sprzętów można zamknąć w obudowie telefonu? Producenci czasem wyłamują się ze standardowego sposobu myślenia. Oto zestaw dla gadżeciarza, który nie potrafi zrezygnować z zegarka na ręce. Nadchodzi nowy trend?

Pomysł parowania zegarków czy odtwarzaczy ze smartfonami nie jest nowy. Ostatnio podobnym rozwiązaniem pochwaliła się Motorola, która wraz z nowym telefonem RAZR przygotowała również akcesorium dla aktywnych - Motorola MOTOACTV. Służy ono zarówno do monitorowania treningów, jak i odtwarzania muzyki.

O krok dalej poszli Japończycy. Operator DoCoMo zaprezentował właśnie dwie nowe komórki - NEC Medias LTE N-04D i NEC Medias PP N-01D. Pierwszy telefon trafi na rynek na początku 2012 roku, drugiego można się spodziewać już w listopadzie lub grudniu. Zaletą obydwu urządzeń jest obsługa technologii Bluetooth LE. Dzięki temu możliwe będą synchronizacja czasu w smartfonie i zegarku oraz oczywiście wysyłanie powiadomień o SMS-ach, mailach i połączeniach z telefonu prosto na rękę.

Medias LTE N-04D (fot. nikkeibp.co.jp)
Medias LTE N-04D (fot. nikkeibp.co.jp)

Nowe japońskie telefony będą idealnie współpracować z przedstawionym na tej samej konferencji zegarkiem Casio G-Shock GB-6900, który również wyposażono w moduł Bluetooth 4.0 LE. Zegarek pojawi się w japońskich sklepach jeszcze przed końcem roku, a jego cena to około 235 dolarów (czyli 739 zł). Dzięki dużej oszczędności energii, jaką daje Bluetooth, zegarek ma pracować nawet do 2 lat bez zmiany baterii.

Myślicie, że podobne połączenia znajdą uznanie wśród klientów? Może jednak lepiej zastąpić wszystko jednym urządzeniem bez rozmieniania się na drobne?

Źródło: akihabaranews

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także