Czego zabrakło na CES 2015? Wielkiego “łał!”. Telewizory 4K, androidowe konsole - to wszystko już było

Czego zabrakło na CES 2015? Wielkiego “łał!”. Telewizory 4K, androidowe konsole - to wszystko już było12.01.2015 07:50
Adam Bednarek

CES 2015 już za nami. Na imprezie na pewno nie zabrakło ciekawych gadżetów. Nie oznacza to jednak, że wszystko było tak, jak byśmy sobie tego życzyli.

Na wielkie imprezy patrzymy przez pryzmat dawnych czasów, a nie tego, co jest teraz. Czeka się na E3, CES czy tego typu targi, bo pamięta się wielkie informacje sprzed lat. Kiedyś takie wydarzenia były naprawdę ważne, bo firmy wiedziały, że to dobra okazja, żeby pochwalić się produktami. Wszyscy patrzą tylko na ciebie.

Dzisiaj konkurencja jest większa. Jest więcej wystawców, jest więcej serwisów, które non stop relacjonują targi, od rana do wieczora. Niby widzów przybywa, ale trudno skupić na sobie uwagę. Głośny, ważny news po sześciu godzinach może być na trzeciej stronie, bo przecież redakcje muszą wypełnić serwisy newsami. Gorąca zapowiedź żyje chwilę. Tylko chwilę.

CES 2015 - rozczarowanie

Giganci wiedzą więc, że lepiej poczekać. Owszem, na CES można pokazać fajny gadżet, zapowiedzieć nowy model smartfona, ale prawdziwą bombę zrzuca się na własnej konferencji. Kiedy nie ma konkurencji, kiedy dziennikarze czekają tylko na ciebie.

CES 2015, podobnie zresztą jak E3, to dobra okazja, żeby zastanowić się, czy tego typu imprezy są nam jeszcze potrzebne. Z ręką na sercu - czy zaprezentowano jakiś gadżet, sprzęt, który was zaskoczył, przygniótł ciężarem? Czy była zapowiedź, na którą od bardzo dawna czekaliście?

Nie twierdzę, że na CES 2015 nie było ciekawych gadżetów. Były. Kilka z nich przedstawił Łukasz. Mnie bardzo podobał się pomysł Intela - Compute Stick. Cieszyłem się, że nie zabrakło e-papierowych akcentów. Zachwycił mnie szalony pad od Mad Catz, widzę przyszłość przed drogim Walkmanem Sony. Super, że zapowiadają ładne i coraz tańsze inteligentne zegarki.

Ale te gadżety i na przykład zapowiedzi Lenovo łączy jedno - mogłyby być zapowiedziane kiedy indziej. To w sumie… zwyczajne rzeczy, o jakich codziennie słyszymy. Nie mają tej wielkiej, targowej otoczki. Nie ma reakcji: “wow, na to właśnie czekałem!”.

Jeden targowy dzień CES 2015, to typowy newsowy tydzień w pigułce. Jak słusznie zauważył nasz czytelnik, Enigmato:

Mając w pamięci masę artykułów i produktach z serwisów crowdfundingowych czy innych nowinkach technologicznych, stwierdzam, że targi CES nie zaowocowały w wiele ciekawego sprzętu

Nic dodać, nic ująć. Wszystko już było.

Telewizory 4K

Rok temu Bartek w swoim podsumowaniu pisał, że chce mieć dowolny telewizor 4K. I pewnie na tegorocznych znalazłoby się kilka ciekawych modeli. Ale czy twórcy pokazali coś interesującego poza większymi liczbami (Samsung już nie ma telewizora UHD, a SUHD - ) i wyginaniem ekranu?

Odpowiedź jest prosta: nie. Powtórka z rozrywki.

Producenci starają się rywalizować na większą ilość cali, coraz chętniej wykrzywiają ekrany. A my możemy się zastanawiać - czy chodzi tu o nas, klientów, czy żeby brylować w mediach, bo skoro konkurencja ma, to i ja. Nietrudno przejść obojętnie obok sceptycznych komentarzy, że przeciętny telewidz nie wykorzysta w pełni możliwości zakrzywionego ekranu. Nie mówiąc już o wysokich cenach.

Konkurent dla PlayStation 4 i Xbox One? Zapomnij!

Pisałem już o ordynarnej podróbie, jaką jest OBox. Niestety w temacie konsol niczego ciekawego na CES 2015 nie pokazano. Nie widać konkurentów dla PlayStation 4 i Xbox One. Nie ta liga? Niby to oczywiste, ale przecież marzymy o nowym graczu, który trochę rozruszałby wielką trójkę: Nintendo, Sony, Microsoft.

Razer Forge TV

A co mamy? Kopie, kopie i jeszcze raz kopie. Nie tylko takie jak OBox. Razer Forge TV to kolejna konsola z Androidem na pokładzie. Niby fajnie, że można streamować gry z innego peceta, ale trudno tym się ekscytować, jeśli dzięki opcji Steam Home. Razer niczego nowego nie wprowadza, jedynie powtarza znane, na dodatek niezbyt potrzebne, opcje.

Data premiery Oculus Rift

CES 2015 to teoretycznie dobra okazja, żeby ją zapowiedzieć. Już wiemy, że niewykorzystana. I niestety to niejedyna zła wiadomość związana z wirtualną rzeczywistością na targach. Plus dla Razera za otwartą platformę dla chętnych twórców, ale poza tym w temacie VR niewiele się działo.

Poważnych urządzeń zabrakło. O takich potworkach jak 3DHead lepiej nie wspominać. Serio, zapomnijmy o tym:

Z kolei Samsung poinformował, że pojawią się aplikacje, które wykorzystają wirtualną rzeczywistość. Wielki news. W życiu byśmy na to nie wpadli.

To nie była dobra impreza dla miłośników VR.

Steam Machines, Steam Controller

Rok temu byliśmy zachwyceni. Dzisiaj zadajemy sobie pytanie: OK, Valve, kiedy wreszcie pokażesz Steam Controllera? Podobno coś szykowane jest na marcową konferencję GDC. Tyle że to plotki, a my żałujemy, że Valve odpuściło sobie imprezę, na której rok temu brylowało. Rozczarowanie.

I to w sumie dobrze podsumowuje całe CES 2015. Było na czym zawiesić oko, ale przełomowych informacji i zapowiedzi ze świecą szukać.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.