Opracowano nowy rodzaj marihuany. Będzie legalnie dostępna?

Opracowano nowy rodzaj marihuany. Będzie legalnie dostępna?08.07.2012 09:00
Dla medycyny THC nie jest kluczową substancją (Fot. Gizmag.com)

Argumentem często stosowanym przez zwolenników legalizacji marihuany jest wykorzystanie jej w celach leczniczych. Choć niektóre kraje dopuszczają taką możliwość, już niedługo nie będzie powodu, by komukolwiek tego zabraniać. Izraelscy naukowcy wyhodowali odmianę konopi o nietypowych właściwościach.

Argumentem często stosowanym przez zwolenników legalizacji marihuany jest wykorzystanie jej w celach leczniczych. Choć niektóre kraje dopuszczają taką możliwość, już niedługo nie będzie powodu, by komukolwiek tego zabraniać. Izraelscy naukowcy wyhodowali odmianę konopi o nietypowych właściwościach.

Wśród zawartych w konopiach kannabinoidów najbardziej znany jest tetrahydrokannabinol (THC) – substancja dająca odurzenie, kluczowa dla osób palących dla rozrywki. Z punktu widzenia medycyny THC jest mało istotnym składnikiem. W terapii raka, choroby Alzheimera, Parkinsona czy stwardnienia rozsianego kluczowy jest kannabidiol, znany jako CBD.

Praca marzeń? (Fot. Gizmag.com)
Praca marzeń? (Fot. Gizmag.com)

Niektóre kraje, choć traktują marihuanę jako substancję nielegalną, dopuszczają jej stosowanie w medycynie. Od 1993 roku jest to możliwe również w Izraelu. Jeden z oficjalnych hodowców, izraelska firma Tikkum Olam, od 2009 roku prowadziła prace nad stworzeniem odmiany najlepiej odpowiadającej celom terapeutycznym. Jak stwierdził Zack Klein, dyrektor ds. rozwoju w Tikun Olam:

Haj nie zawsze jest tym, czego pacjenci potrzebują. Czasem jest to niepożądany efekt uboczny i dla niektórych nie jest to nawet przyjemne.

Efektem badań są konopie zawierające duże stężenie CBD i śladowe ilości THC (stężenie zmniejszono z 23 proc. do mniej niż jednego procenta). Nowa odmiana konopi jest przełomem - dotychczasową alternatywą dla palenia marihuany były leki syntetyczne, np. Sativex. Nowy wynalazek sprawia, że marihuanę, która jest lekarstwem, a nie narkotykiem, można pozyskać w sposób całkowicie naturalny, bez konieczności płacenia za syntetyczne leki.

Zastanawiam się tylko, czy zwolennicy legalizacji nadal będą przytaczać w dyskusjach argument o medycznym wykorzystaniu marihuany? Jeśli ich intencje są szczere, powinni cieszyć się z odmiany, w której kosztem THC zwiększono zawartość kluczowego w terapii CBD. Sądzicie, że będą?

Źródło: GizmagGeek Week

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.