Bezzałogowce na MSPO 2011
W cotygodniowym „bezzałogowym” kąciku tym razem skupimy się na bsl pokazanych na MSPO 2011. Było ich tylko kilka. W tym roku zagraniczni producenci w zasadzie odpuścili sobie kieleckie targi.
30.09.2011 | aktual.: 11.03.2022 10:42
W cotygodniowym „bezzałogowym” kąciku tym razem skupimy się na bsl pokazanych na MSPO 2011. Było ich tylko kilka. W tym roku zagraniczni producenci w zasadzie odpuścili sobie kieleckie targi.
Można zrozumieć takie podejście w dobie kryzysu - plany wystawiennicze dostosowane są do możliwości rynku, a dotąd największy zakup polskiego MON-u to raptem 8 izraelskich bsl Aeronautics Aerostar o maksymalnej masie startowej 220 kg każdy dla kontyngentu w Afganistanie. Ale Aeronautics na MSPO 2011 też nie było.
Był za to Elbit z Hermesem 450. Egzemplarz wystawowy prócz głowicy optoelektronicznej miał systemy rozpoznania radiotechnicznego. Ich anteny widać na wysięgnikach pod skrzydłami i kadłubem. Elbit optymistycznie ozdobił Hermesa szachownicami w wersji o obniżonej widoczności. Dziś to światowy standard, dla SP RP wciąż zbytnia awangarda.
Mielecka spółka EUROTECH pokazała makietę bsl E310 konstruowanego razem z Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia. E310 ma mieć osiągi nie gorsze niż Aerostar.
EUROTECH i WITU mają już na koncie udany cel latający MJ-7 Szogun.
Spółka UAVS Poland promowała swój rozpoznawczy bezzałogowy helikopter Aquila. Na MSPO był też, kolejny raz, Saab z bsl Skeldar.
Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych promował własne projekty - głównie nowy wariant bsl Samonit PW-141-3 (masa 88 kg) ze śmigłami pchającymi
oraz puszczanego z ręki (lub gumowych naciągów) Nietoperza. ITWL liczy, że Nietoperz-3L będzie kiedyś konkurencją dla Aeronautics Orbiter kupionego dla GROM-u.
O czym ITWL tylko marzy, WB Electronics realizuje w postaci minibsl Fly Eye.
Fly Eye zdobył na MSPO 2011 nagrodę Defender. To siódmy Defender w kolekcji WB Electronics.