Drapacze chmur niczym żagle [wideo]
Chińska metropolia Chongqing licząca ponad 4,7 mln mieszkańców to nie tylko kluczowy ośrodek przemysłowy i administracyjny. Ze względu na swoje położenie i historię jest ważnym elementem chińskiej historii i tożsamości. Pracownia Safdie Architects stworzyła niezwykle ambitny projekt, który jest odbiciem chińskich aspiracji i tradycji.
06.12.2011 | aktual.: 11.03.2022 09:28
Chińska metropolia Chongqing licząca ponad 4,7 mln mieszkańców to nie tylko kluczowy ośrodek przemysłowy i administracyjny. Ze względu na swoje położenie i historię jest ważnym elementem chińskiej historii i tożsamości. Pracownia Safdie Architects stworzyła niezwykle ambitny projekt, który jest odbiciem chińskich aspiracji i tradycji.
Zobacz także
W Chongqing spotykają się dwie olbrzymie rzeki, Jangcy i Jialing Jiang. Na samym skraju półwyspu wbitego między ich wody ma stanąć imponujący Chongqing Chaotianmen - zespół ośmiu wieżowców o łącznej powierzchni 817 tys. m2. Budowla przytłacza swoim ogromem. Dwie centralne, najwyższe wieże mają mieć 348 m wysokości. Na wysokości 248 m, od ich wewnętrznej strony, doczepiony jest łukowy, kilkukondygnacyjny taras. Spoczywa on na szczytach czterech niższych wież i tym samym je wieńczy. Po ich zewnętrznych stronach stoją jeszcze samodzielnie dwie kolejne wieże, których umiejscowienie stanowi koncepcyjne domknięcie całości.
Łagodnie wygięte fasady wieżowców, zgodnie z biegiem rzek, nieodparcie kojarzą się z napiętymi wiatrem olbrzymimi żaglami. Taka forma to nie przypadek. Pomijając fakt, że miękkie łuki można często dostrzec w dziełach Safdie Architects, to w tym przypadku nie są tylko estetycznym ozdobnikiem. Już przed wieloma wiekami Chongqing był ważnym portem i stocznią. Forma rozpostartego żagla jest świadomym nawiązaniem do historycznej spuścizny miasta.
Cały kompleks wyraża też architektoniczną filozofię izraelskiego architekta Moshe Safdiego - założyciela Safdie Architects. Budynki są dla ludzi, więc architektura musi być w swej istocie humanistyczna. Wieże ze szkła i stali nie mogą być pozbawione roślinności.
Zobacz także
Widać to dobrze na tarasie, którego dach pokrywają ogrody, baseny, enklawy relaksu dla społeczności wieżowców i metropolii. Dla Safdiego architektura zawsze musi czemuś służyć. Odrzuca arogancką dla niego tezę, że funkcja podporządkowana jest formie.
Jego budynki zawsze są odpowiedzią na potrzeby społeczności i mają za zadanie kształtować tkankę urbanistyczną metropolii z poszanowaniem ich naturalnego charakteru. Budynki mają być nie tylko wspaniałe. Muszą być przyjazne i łatwe w eksploatacji, a ich projekty mają być inżyniersko wykonalne.
Z tego powodu ten kosztowny w realizacji (ponad 3 mld dol.) projekt jest budynkiem wielofunkcyjnym, mieszczącym biura, apartamenty, lokale użytkowe, restauracje, itd. Takie też były oczekiwania inwestorów. Nic w tym dziwnego, skala całego kompleksu czyni z niego de facto samodzielną jednostkę urbanistyczną, niemal dzielnicę.
Przeglądając zrealizowane projekty Safdie Architects, łatwo znaleźć swoisty prototyp Chongqing Chaotianmen. Jest nim też wielofunkcyjny (m.in. hotel, kasyno, muzeum, centrum konferencyjne) kompleks Marina Bay Sands w Singapurze, zaprojektowany we współpracy z biurem Aedas. Mimo że nie aż tak wysoki, jednak przy łącznej kubaturze 845 tys. m2 nadal olbrzymi. Tak jak jego koszt - 5,7 mld dol. w 2010 roku. Poniżej wideoopowieść w pigułce o jego realizacji.
Marina Bay Sands Hotel - miracle
Fotografie Safdie Architects