Elon Musk to zrobił! Tej nocy rozpoczęła się epoka rakiet wielokrotnego użytku
Pracownicy SpaceX mogą otwierać szampany! W nocy z poniedziałku na wtorek po raz pierwszy w historii udało się odzyskać rakietę, która wyniosła ładunek na orbitę naszej planety.
22.12.2015 | aktual.: 10.03.2022 09:57
SpaceX odzyskała rakietę, która wyniosła ładunek na orbitę
Zaledwie kilka tygodni temu pisałem o sukcesie Blue Origin. Należąca do założyciela Amazonu, Jeffa Bezosa firma jako pierwsza w historii wysłała rakietę w Kosmos, a następnie odzyskała ją w stanie, nadającym się do dalszego wykorzystania. Było to ważne osiągnięcie, ale o znaczeniu przede wszystkim symbolicznym. Wyniesiony przez rakietę ładunek nie trafił na orbitę, ale przekroczył jedynie umowną granicę Kosmosu – linię Karamana, wyznaczoną na wysokości 100 kilometrów.
W nocy z 21 na 22 grudnia sukces ten powtórzyła założona przez Elona Muska firma SpaceX, ale skala osiągnięcia, stopień komplikacji misji i znaczenie tego wydarzenia są znacznie większe, niż w przypadku Blue Origin. Rakieta Falcon 9 wyniosła na orbitę ładunek, a jej pierwszy – odrzucony człon z sinikami, które uniosły ładunek z Ziemi i nadały mu prędkość, zamiast - jak dotychczas - spaść do morza, w kontrolowany sposób powrócił i wylądował.(dla niecierpliwych - na poniższym filmie od około 10 minuty, ale warto obejrzeć całość)
SpaceX Falcon 9 1st Successful Launch/Landing on Target
Do tej pory misje kosmiczne przypominały sytuację, w której jadąc gdzieś samochodem po każdej przejażdżce oddawalibyśmy go na złom. SpaceX po raz pierwszy w historii zmieniła to – wysłała ładunek na orbitę, po czym odzyskała najdroższy i najważniejszy element rakiety (do opracowania pozostaje technologia odzyskiwania drugiego modułu). Trudno przecenić znaczenie tego sukcesu – nie będzie przesadą stwierdzenie, że właśnie zaczęła się nowa era w dziejach lotów kosmicznych.
Źródło: Rewolucja energetyczna
Britain's Black Arrow launches Prospero followed by national disgrace
W 1971 roku Wielka Brytania po raz pierwszy za pomocą własnej rakiety nośnej umieściła na orbicie satelitę. Ważący 66 kilogramów sprzęt badawczy o nazwie Prospero miał służyć przede wszystkim do zebrania danych, potrzebnych do dalszego rozwoju brytyjskiego programu kosmicznego. Było to szczytowe osiągnięcie Brytyjczyków, bo Prospero był pierwszym, ale i ostatnim ładunkiem, jaki umieścili na orbicie własnymi siłami.
Po latach – z okazji 40. rocznicy misji - studenci z University College London postanowili nawiązać kontakt z ciągle krążącym nad Ziemią satelitą. Okazało się to poważnym problemem – trzeba było odtworzyć używany przed laty sprzęt do kontaktu z satelitą (przez ten czas brytyjska stacja kontroli naziemnej została rozebrana), a także - co okazało się największym problemem - odnaleźć kody używane do komunikacji.
Choć nie nawiązano dwustronnej łączności, studentom udało się odebrać sygnał od Prospero. Szacuje się, że satelita pozostanie na orbicie jeszcze przez około 100 lat. Wielka Brytania jest jedynym państwem na świecie, które – dysponując środkami do wynoszenia ładunków Kosmos – zrezygnowało z rozwijania własnego programu kosmicznego.
Źródło: Retronauta
Polska rakieta „Bursztyn” w 2016 roku poleci w Kosmos
Centrum Technologii Kosmicznych Instytutu Lotnictwa pracuje nad rakietą ILR-33 „Bursztyn”. Opracowana w Polsce konstrukcja ma w 2016 roku przekroczyć linię Karamana, czyli umowną graniceę Kosmosu, znajdującą się na wysokości 100 kilometrów nad ziemią.
Ważąca 200 kilogramów rakieta rozpędzi się do ponad 4 Machów, a dane zebrane w czasie lotu i doświadczenia, zdobyte w czasie konstruowania rakiety mają w przyszłości przydać się do projektowania w Polsce własnych rakiet, zdolnych do wynoszenia ładunków w przestrzeń kosmiczną.
prof. dr hab. inż. Piotr Wolański:
Na przykładzie tej rakiety będziemy zdobywać doświadczenie w budowie silników rakietowych i rakiet, które mogą być użyte w przyszłości do wynoszenia sztucznych satelitów Ziemi. (…) Prowadzimy w tym momencie rozmowy z partnerami z Ukrainy, ale nie tylko, bo ta współpraca może być także z innymi krajami.
Źródło: Defence24
JUICE - Exploring Jupiter’s icy Moons
Podpisano kontrakt, rozpoczynający przygotowania do pierwszej, europejskiej misji na Jowisza. Za 350 mln dolarów koncern Airbus Defence and Space zbuduje sondę JUICE (JUpiter ICy moons Explorer).
Sonda zostanie wyniesiona w Kosmos przez rakietę Ariane 5, a następnie – po trwającym 7,5 roku locie – rozpocznie badanie układu Jowisza. Początkowo zostanie wprowadzona na orbitę tej planety, by następnie rozpocząć badania lodowego księżyca Ganimedesa.
Ważąca 5,5 tony sonda zostanie wyposażona w największy generator solarny, jaki kiedykolwiek wykorzystano w czasie kosmicznej misji – powierzchnia paneli słonecznych ma sięgać 97 metrów kwadratowych.
Źródło: Kosmonautyka
Nieplanowany, kosmiczny spacer: astronauci usuwają awarię na ISS
Załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zaliczyła nadprogramowy, kosmiczny spacer. Ponieważ zepsuł się szynowy wózek, poruszający się na zewnątrz stacji, NASA podjęła decyzję o próbie naprawy usterki na orbicie. Było to konieczne ze względu na procedury, obowiązujące przy cumowaniu do ISS statków transportowych – ze względów bezpieczeństwa w czasie cumowania wózek musi być przytwierdzony do jednej ze stacji roboczych. (timelapse z samego spaceru zaczyna się w 1:54)
Yule Walk: International Space Station U.S. EVA 34 (time lapse)
Choć sam spacer nie był niczym niezwykłym, a usterka nie była poważna i nie zagrażała ani bezpieczeństwu astronautów, ani prowadzonym na stacji badaniom, to na uwagę zasługuje coś innego: cały spacer i usuwanie uszkodzenia były transmitowane przez NASA na żywo, pozwalając na bieżąco śledzić działania astronautów i postępy napraw.
Źródło: Kosmonauta