Firmy Hikvision i Dahua uznane za zagrożenie. Australia usuwa chińskie kamery z budynków rządowych

Kamery i inne urządzenia dwóch chińskich firm zostały uznane przez władze Australii za potencjalne zagrożenie. Australia dołączyła tym samym do Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, której już przed rokiem wskazały chińskie marki jako możliwe źródło problemu.

Kamera monitoringu - zdjęcie poglądoweKamera monitoringu - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Lic. CC0
Łukasz Michalik

Kamery, domofony i inny sprzęt firm Hikvision i Dahua to potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Taką opinię wyraziły australijskie władze po wykonaniu audytu sprzętu używanego w budynkach rządowych. W 250 obiektach odkryto ponad 900 urządzeń, których stosowanie może oznaczać zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Urządzenia wyprodukowane przez budzące podejrzenia firmy zostały znalezione m.in. w ministerstwie obrony i handlu, a jedynym wolnym od nich resortem okazało się ministerstwo rolnictwa. Co wywołuje podejrzliwość Australijczyków?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Choć na razie nie podano do publicznej wiadomości dowodów, że chiński sprzęt to przyczyna wycieków danych, podejrzenia budzi fakt, ze zarówno Hikvision, jak i Dahua to firmy będące częściową własnością chińskiego państwa. W związku z tym sprzęt elektroniczny obu producentów został uznany za potencjalne zagrożenie, które należy wyeliminować.

Na podobny krok już wcześniej zdecydowali się Amerykanie. Federalna Komisja ds. Łączności ostrzega przed stosowaniem chińskich urządzeń, klasyfikując je jako "niedopuszczalne zagrożenie" dla bezpieczeństwa narodowego.

Australijski minister obrony Richard Marles stwierdził:. "Nie sądzę, że powinniśmy przesadzać, ale myślę, że należy dokonać ocenę i upewnić się, że sobie z tym poradzimy. To właśnie zamierzamy zrobić." Australijskie działania zostały skomentowane przez Hikvision, który uznał obawy za bezpodstawne. Firma Dahua nie skomentowała całej sprawy.

Jednocześnie władze Australii zaznaczają, że podjęte działania nie powinny – ich zdaniem – wpływać na oficjalne relacje z Chinami. "Działamy zgodnie z interesem narodowym Australii, robimy to w sposób przejrzysty i będziemy to kontynuować" – stwierdził podczas konferencji prasowej australijski premier, Anthony Albanese.

Obok kwestii związanych z potencjalnym dostępem władz Chin do danych, zbieranych przez zakwestionowane urządzenia, Australia podnosi również moralny aspekt całej sprawy – zdaniem Australijczyków obie firmy są bezpośrednio zamieszane w łamanie praw człowieka i inwigilację Ujgurów w Sinciangu.

Wybrane dla Ciebie

Tajemniczy "ciemny tlen" odkryty na dnie Pacyfiku
Tajemniczy "ciemny tlen" odkryty na dnie Pacyfiku
Nowa metoda recyklingu plastiku. Rozłoży nawet PVC
Nowa metoda recyklingu plastiku. Rozłoży nawet PVC
Jest ich mniej. Nawet w środowiskach, gdzie nie ingeruje człowiek
Jest ich mniej. Nawet w środowiskach, gdzie nie ingeruje człowiek
Sen i ryzyko demencji. Są nowe odkrycia
Sen i ryzyko demencji. Są nowe odkrycia
Do 2500 r. może jej już nie być. Alarmujące prognozy dla syberyjskiej tundry
Do 2500 r. może jej już nie być. Alarmujące prognozy dla syberyjskiej tundry
Galaktyka Cygaro. Miejsce, gdzie gwiazdy rodzą się szybciej
Galaktyka Cygaro. Miejsce, gdzie gwiazdy rodzą się szybciej
Tak formują się planety. Odkrycie naukowców to potwierdza
Tak formują się planety. Odkrycie naukowców to potwierdza
Ludzie od zawsze o tym marzyli. Pojawia się jednak pewien problem
Ludzie od zawsze o tym marzyli. Pojawia się jednak pewien problem
Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości