HP t410 - all‑in-one, który nie potrzebuje wtyczki do prądu
Plątanina kabli wijących się pod biurkiem doprowadza Was do szaleństwa? Bezprzewodowa myszka i klawiatura to krok do uwolnienia się od tego bałaganu, ale jeśli to nie wystarcza, HP ma ciekawą alternatywę. Czym zastąpiono klasyczną wtyczkę do gniazdka elektrycznego?
Plątanina kabli wijących się pod biurkiem doprowadza Was do szaleństwa? Bezprzewodowa myszka i klawiatura to krok do uwolnienia się od tego bałaganu, ale jeśli to nie wystarcza, HP ma ciekawą alternatywę. Czym zastąpiono klasyczną wtyczkę do gniazdka elektrycznego?
Jeśli dziś rozpoczyna się dyskusja na temat przyszłości komputerów biurowych, najczęściej wskazuje się na ultrabooki, które mają zrewolucjonizować rynek. Niektórzy zamiast mobilnego komputera wolą wygodny, stacjonarny all-in-one z dużym ekranem i dobrą konfiguracją sprzętową. Nowy model HP nie przypomina jednak obecnych na rynku liderów i ciekawym rozwiązaniem technologicznym pozostawia w tyle HP Omni 27 czy iMaci.
HP t410 na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się specjalnie spośród innych komputerów all-in-one. Ekran o przekątnej 18,5 cala, plastikowe wykończenia i raczej przeciętny wygląd. Co więcej, w środku nie drzemie procesor z serii Ivy Bridge, a specyfikacja nie zachwyca ilością RAM-u. HP t410 korzysta za to z technologii One Wire - do komputera podpięty jest tylko kabel Ethernet, który dostarcza zarówno prąd, jak i Internet.
Oczywiście taka technologia wymaga wykorzystania odpowiedniego sprzętu, m.in. procesora opartego na ARM i korzystającego z rozwiązań SoC (system on chip). Dzięki temu energooszczędność łączy się z wydajnością i komputer może bez trudu pracować z kilkoma aplikacjami oraz wyświetlać filmy w jakości HD. Niestety HP planuje sprzedaż tego modelu jedynie klientom biznesowym, organizacjom i szkołom. Jego cena ma wynieść 430 dolarów.
Źródło: dvice