Inteligentne buty od Google’a. Strażnik wagi i trener personalny na naszych stopach
Branża wearables zaskakuje niecodziennymi pomysłami. Najnowszym z nich są inteligentne buty, zaprojektowane w jednej ze spółek Google’a. Ich zadaniem jest nie tylko ochrona stopy, ale także kontrola aktywności i wagi użytkownika.
11.02.2019 | aktual.: 09.03.2022 09:08
Za prototyp odpowiada należąca do Alphabetu – konglomeratu stworzonego przez Google - spółka Verily. Nie jest to branżowy nowicjusz. Verily ma już na koncie m.in. prototyp inteligentnej soczewki, pozwalającej na pomiar poziomu cukru we krwi użytkownika.
Tym razem inżynierowie z Verily również postanowili zadbać o nasze zdrowie, projektując inteligentne, sportowe buty. Pomysłodawcy podkreślają ich doniosłą rolę w ochronie zdrowia, jako przykład podając gwałtowne przybranie na wadze, będące symptomem poważnej niewydolności serca.
Buty, które dbają o zdrowie
Choć informacje na temat nowatorskiego obuwia dawkowane są nader skąpo, wygląda na to, że – sądząc po specjalizacji Verily – możemy spodziewać się jakiejś formy sportowego trackera, który zamiast na nadgarstek, trafi na nasze stopy. Tam nie tylko będzie monitorował naszą wagę, ale również sprawdzi aktywność, a nawet wykryje upadek i w razie problemów powiadomi znajomych czy służby ratunkowe.
Czy sprzęt tego typu ma sens? Choć pomysł wydaje się niecodzienny, inteligentne buty wydają się mieć kilka atutów. Jednym z nich jest fakt, że – wychodząc np. pobiegać – i tak jakieś buty mamy zazwyczaj na stopach, więc nie musimy zakładać dodatkowego gadżetu.
Branża wearables nabiera wiatru w żagle
Otwarta wydaje się również kwestia zasilania – być może dobrym pomysłem okażą się w takim przypadku wkładki, generujące prąd przy każdym kroku? Z drugiej strony wielkość buta pozwala inżynierom na nieco mniej kompromisowe podejście, niż w przypadku niewielkiego zegarka.
Niezależnie od tego można pokusić się o opinię, że branża wearables staje się coraz ciekawsza. Po okresie pozornej stagnacji, reprezentowanym przez dziesiątki podobnych do siebie smartwatchy, na rynku pojawia się coraz więcej ciekawych pomysłów i prototypów. Oby tak dalej!