LG OLED GX - recenzja nietypowego telewizora z wysokiej półki
LG OLED GX to najnowszy flagowy telewizor koreańskiego giganta na 2020 rok. Niestraszna mu rewolucja, jaka już nadchodzi pod koniec tego roku wraz z PlayStation 5 i Xbox Series X. Posiada wszystkie niezbędne bajery, które pozwolą zobaczyć nam wszystkie nowinki obrazu. Miałem okazję mu się przez dłuższy czas przyjrzeć i z chęcią podzielę się moim wrażeniami.
07.08.2020 | aktual.: 08.03.2022 14:45
Co to jest telewizor OLED?
Telewizory OLED znacząco różnią się od odbiorników LCD i QLED. Zamiast ekranu LCD i systemu podświetlenia LED z ograniczoną liczbą stref - każdy pojedynczy piksel emituje światło i kolory jednocześnie i jest samopodświetlany. Co to dokładnie znaczy dla jakości obrazu - przeczytasz szerzej w tym tekście.
Technikalia mogą być zawiłe, ale moc technologii OLED każdy zobaczy gołym okiem. Objawia się ona m.in. nieskazitelną czernią oraz nieskończonym kontrastem - w tych dwóch parametrach nie dorówna mu żaden ekran LCD.
Po drugie, OLED-y dają idealne kąty widzenia. Niezależnie gdzie siedzimy - obraz, który widzimy nigdy nie będzie miał wyszarzonych kolorów, czy nie straci jasności.
Te cechy sprawiają, że ekrany OLED robią doskonałe pierwsze wrażenie i na pewno zaimponują każdemu gościowi w Twoim domu.
LG OLED GX - najważniejsze parametry i technologie
[b]Rozdzielczość[/b]: 4K Ultra HD z HDR i szeroką paletą barw (96 proc. pokrycia przestrzeni DCI-P3)
[b]Typ matrycy[/b]: OLED (samopodświetlana)
[b]Odświeżanie[/b]:120 Hz
[b]Technologie dźwięku[/b]: Dolby Atmos
[b]Technologie HDR[/b]: HDR10, Dolby Vision, HLG
[b]Maksymalna jasność[/b]: 740 cd/m2 (flatpanels) / 685 cd/m2 (RTINGS)
[b]Złącza[/b]: cztery porty HDMI 2.1 (jedno z HDMI eARC)
LG OLED GX – co nowego w serii OLED na 2020?
W samym wyświetlaniu obrazu względem zeszłorocznych modeli C9 czy E9 (bo to do nich trzeba przyrównywać GX) nie zmieniło się aż tak dużo. Tamte telewizory były już powszechnie znane z najwyższej jakości, ale to nie znaczy, że LG osiadło na laurach.
Przede wszystkim tegoroczna linia stawia na rozbudowane opcje sztucznej inteligencji, które korygują i usprawniają obraz i dźwięk w czasie rzeczywistym, a także inne udogodnienia, które przydadzą się zapalonym graczom oraz kinomanom.
Dolby Vision IQ – automatycznie podbija jasność obrazu w Dolby Vision, gdy wykryje, że jest jasno w pokoju i w zasadzie stara się z naprawdę niezłym skutkiem nie ucinać przy tym szczegółów obrazu. Co prawda tracimy element absolutnej kinowości (tony, kolory i tak dalej nie są już na poziomie referencji – czyli wymarzonej wizji filmowców), ale dzięki temu dobrze się ogląda nawet przy dużym świetle za dnia w niezaciemnionym pokoju. Faktycznie to bardzo przydatna opcja, która sprawia, że telewizor OLED staje się jeszcze bardziej wszechstronny.
Filmmaker Mode – tryb wyłączania upłynniaczy, czyli tzw. efektu opery mydlanej. Dzięki niemu oglądamy filmy, czy seriale, tak jakbyśmy robili to w kinie i według wizji reżysera. To opcja o tyle przydatna, że możemy ustawić automatyczne jej włączanie. Telewizor po prostu będzie wiedział (i jego w tym "głowa"), że odpalamy akurat film/serial.
Gdy używamy też podobnego mechanizmu, automatycznego trybu gry (który optymalizuje wyświetlanie obrazu pod gry wideo), tym bardziej ten Filmmaker Mode się przydaje. Gdy oglądamy czasem filmy z płyt (np. z Xbox One X), a czasem na Netflixie i Amazon Prime Video przez apkę w telewizorze – nigdy nie musimy się martwić o ręczne przestawianie trybu wyświetlania obrazu pod filmy. OLED od LG zadba o wszystko sam.
Zwiększona szybkość i wygoda użytkowania – LG OLED GX jest także naprawdę szybszy w obsłudze niż zeszłoroczne modele, co natychmiastowo czuć przy płynności obsługi menu, czy też zmianie głośności góra/dół (w tym także przy podłączeniu zewnętrznych głośników / soundbara). Platforma webOS w najnowszej wersji dodaje sprytny przycisk do edycji/przesuwania ulubionych bocznych skrotów.
LG OLED GX - najważniejsze informacje dla graczy
- [b]Input lag na poziomie 13,2 ms w 4K HDR[/b] - taki poziom opóźnień jest jednym z najlepszych na rynku i gwarantuje niesamowity komfort i płynność poruszania się w grach. Procentuje też przy rozgrywce w sieci.
- [b]Automatyczny tryb gry (Instant Game Response)[/b] - telewizor sam przestawi tryb gry, gdy wykryje, że ją odpalamy. Jeśli przeskoczymy potem do Netflixa - wyłączy go. Bardzo wygodne, bo tryb gry minimalizuje opóźnienia, ale do filmów się nie nadaje, bo ucina pewne szczegóły obrazu.
- [b]HDMI 2.1 z obsługą 4K 120 FPS z HDR[/b] - dzięki temu konsole Xbox Series X i PlayStation 5 na telewizorach LG OLED z 2020 osiągną pełnię potencjału. Niewielu rywali oferuje taką funkcjonalność.
- [b]HDMI eARC[/b] - zapewni dźwięk obiektowy w Dolby Atmos przy pomocy jednego kabla HDMI, np. podłączonego do zgodnego z Atmosem soundbara.
- [b]AMD FreeSync[/b] - technologia na przyszłość pod PS5 i Xbox Series X. FreeSync stabilizuje płynność gier, które mają z osiągnięciem stałej liczby FPS-ów i sprawia, że nie widzimy rozrywających się ramek obrazu, gdy gra ma "czkawkę".
- [b]Kontrola konsoli za pomocą pilota[/b] - w Xbox One X/S można poruszać się po menu konsoli przy użyciu pilota.
Dodatkowe opcje dla graczy – LG OLED GX, jak i inne tegoroczne modele OLED od LG dokładają obsługę technologii AMD FreeSync. Niweluje ona zjawisko rozrywania ramek obrazu – występuje ono, gdy zalicza spadki płynności (np. gra stara się osiągnąć 60 FPS, ale uzyskuje 45 FPS). Po drugie, gdy faktycznie dochodzi do owych spadków, to FreeSync eliminuje tzw. "judder", czyli poczucie "rwania" ruchów postaci przez nas sterowanej w grze. Obsługa FreeSync przyda się dla tych osób, które myślą o PS5 i Xbox Series X.
Bardzo przemyślane maskowanie kabli – byłem pod wrażeniem tego, jak sprytnie można skryć wszystkie przewody pod tylnym panelem.
Odmienne wzornictwo – model LG OLED GX jest nadal bardzo cienkim telewizorem, ale ma strukturę jednolitą. Dla przykładu LG OLED B9 był bardzo cienki z tyłu, ale znajdował się potem w dolnej części bardziej przysadzisty segment – natomiast GX jest nieco grubszy niż B9 w najcieńszym punkcie, ale jego gabaryty z tyłu są jednolite. Myślę, że to dlatego, aby jego struktura lepiej nadawała się do wieszania na ścianie.
Wrażenia z użytkowania – zalety i wady
Telewizory typu OLED mają to do siebie, że aby wydobyć z obrazu pełnię detali, najlepiej oglądać je w zaciemnionym pokoju i zadbać o to, by takie panowały w nim warunki. Wtedy w pełni wykorzystamy bezkresną, nieskazitelną czerń oraz nieskończony kontrast panelu OLED.
Co jednak ciekawe, przez wprowadzenie trybu rozjaśniania obrazu przez sztuczną inteligencję (w tym Dolby Vision IQ) – telewizor OLED GX jeszcze lepiej niż wcześniej radzi sobie także w jasnych pomieszczeniach, w pełni światła słonecznego. Tym samym tegoroczna linia (do której GX należy) jest bardziej wszechstronna niż kiedykolwiek.
Bardzo przypadło mi do gustu wprowadzenie trybu Filmmaker Mode. Osobiście zawsze zależy mi na tym, aby oglądać filmy w sposób "kinowy", czyli bez dodatkowego upłynniania obrazu, które wygląda nienaturalnie i poniekąd przeczy idei posiadania telewizora z wysokiej półki. Sam fakt, że możemy ustawić automatyczne włączanie się tej opcji, gdy telewizor wykryje film – jest sporym udogodnieniem.
Jeśli chodzi o wady, to w sumie mogę znaleźć tylko drobiazgi. Pierwszy z nich to wlutowanie kabla zasilającego - wolałbym gdyby można było go wpiąć samemu i zamaskować. Po drugie, będzie to brak kilku polskich platform do wypożyczania filmów, w tym Cineman oraz vod.pl – wbrew pozorom odcina to od części pozycji, jakie ukazały się w przeciągu zeszłego roku w kinie.
Nie jest to ogromne utrudnienie, bo znakomita większość najważniejszych aplikacji do filmów i seriali jest dostępna na platformie webOS (czyli systemie operacyjnym telewizora), a część z nich w najlepszej na rynku wersji.
I na koniec powiem, że LG mogłoby pomyśleć w następnej wersji o komunikacji pilota w inny sposób niż na podczerwień. Wolałbym nie musieć go kierować w stronę telewizora za każdym razem, tylko operować nim z dowolnego miejsca.
Prywatnie jestem posiadaczem LG OLED B9, więc potencjalnie więcej "zalet" będziecie mogli przeczytać w następnej sekcji, w której zgromadzę informacje na temat tego, dlaczego ten telewizor jako odbiornik typu OLED jest unikatowy na rynku.
Co wyróżnia go od innych? – w pigułce
Gdybym mógł wybrać najlepsze aspekty, jakimi wyróżnia się LG OLED GX, byłyby to:
Pełna gotowość na nową generację konsol, czyli PlayStation 5 i Xbox Series X – telewizor obsłuży gry w rozdzielczości 4K i do 120 klatek animacji na sekundę przy włączonym HDR, do czego potrzebne są złącza HDMI 2.1 (których ma aż cztery). Tak samo obsługa HDMI eARC sprawia, że wystarczy jeden kabelek HDMI i podłączymy soundbar czy amplituner z głośnikami i uzyskamy najlepszy format dźwięku domowego, czyli Dolby Atmos, coraz częściej stosowany w grach.
Takiej klasy odbiornik po prostu starczy na lata bez martwienia się, że czegoś będzie mu brakowało lub, że będzie odstawał po czasie.
Zobacz także
Najlepsze kinowe wrażenia – oprócz wspomnianych wyżej nieskończonego kontrastu oraz bezkresnej czerni, także dostępność aplikacji takich, jak Apple TV (najbogatsza na Polskę biblioteka filmów w 4K HDR) z obsługą najlepszego rodzaju dźwięku, jakim Dolby Atmos. Dzięki temu dosłownie mamy kino na najwyższym poziomie bez wychodzenia z domu.
Doskonałe radzenie sobie z każdym typem zawartości – LG OLED GX ma niski poziom input lagu (czyli opóźnień jakie następują o naciśnięciu przycisku na padzie od konsoli do odświeżenia ruchu na ekranie), a więc jest idealny do gier. Najlepiej na całym rynku radzi sobie z pracą w zaciemnionym pomieszczeniu, jak również całkiem nieźle – w jasnym.
Oprócz tego ekran nie ma najmniejszych problemów z szybko odświeżającym się obrazem, takim jak na przykład we wspomnianych wyżej grach oraz sporcie. Tam uczucie płynności jest najważniejsze dla komfortu.
Dla kogo to telewizor?
LG OLED to telewizor przede wszystkim dla osób, które szukają nieskazitelnych wrażeń kinowych. W drugiej kolejności – dla tych, którym zależy na graniu na konsolach i już myślących o PS5 i Xbox Series X. Jednocześnie – przez idealne kąty widzenia, jest to także świetny wybór do sportu. Żadna osób na kanapie nie będzie widziała tego, co się dzieje na ekranie w gorszy sposób (a to częsty problem z LCD).
Akurat nie każdemu jednak może pasować "galeryjny" charakter tego modelu i wieszanie go na ścianie (nóżki trzeba dokupić osobno). Być może bardziej będzie odpowiedni (a zarazem 2000 zł tańszy) "standardowy" CX (identyczne parametry obrazu, jedynie uboższy dźwięk).
Jeśli z kolei posiadacie telewizor LG OLED z 2019 roku, być może model ten nie będzie dla was, bo trudno oczekiwać, aby wymieniać TV co roku (szczególnie z takiej półki). To odbiornik dla osób ze starszym OLED-em bądź chcących po raz pierwszy kupić OLED-a. Kupno telewizora takiej klasy to być może spory wydatek, ale zarazem starczający na lata, a gdy już raz sięgniecie po OLED-a – trudno będzie wam wracać do ekranów LCD.
Cena i dostępność
Sugerowana cena detaliczna:
- model 55-calowy - 8499 zł
- model 65-calowy - 12 999 zł
Telewizor OLED GX jest już dostępny w sprzedaży w popularnych elektromarketach w Polsce. Podobnie jak jego kuzyn CX. Natomiast budżetowy (ale także bardzo interesujący) model BX wejdzie w późniejszym terminie w tym roku.