Mój Prąd 4.0. Nawet 20,5 tys. złotych dla prosumenta

Mój Prąd 4.0. Nawet 20,5 tys. złotych dla prosumenta

Fotowoltaika na dachu, instalacja fotowoltaiczna zamontowana na dachu budynku
Fotowoltaika na dachu, instalacja fotowoltaiczna zamontowana na dachu budynku
Źródło zdjęć: © Pixabay
15.04.2022 13:01

15 kwietnia wystartował program Mój Prąd 4.0. Najnowsza edycja pozwoli pozyskać nawet 20,5 tys. zł, jednak wymagać to będzie rozszerzenia inwestycji o dodatkowe elementy, które pozwolą zoptymalizować zużycie energii elektrycznej.

Mój Prąd 4.0 ruszył 15 kwietnia 2022 roku. Czwarta edycja programu pozwoli na pozyskanie nawet 20,5 tys. zł, ale będzie wymagać też zwiększenia środków inwestycyjnych. Tym razem, w odróżnieniu od lat poprzednich, pieniądze będzie można wykorzystać także na inne urządzenie niż sama instalacja fotowoltaiczna. Wynika to z faktu, że duży nacisk kładzie się na zwiększenie autokonsumpcji produkowanej energii elektrycznej.

W ramach programu Mój Prąd 4.0 będzie można pozyskać różne kwoty pieniędzy, w zależności od skali inwestycji. Największe wsparcie uzyskają ci, którzy będą chcieli najmocniej zoptymalizować zużycie energii w swoim domu.

Mój Prąd 4.0 - wysokość dotacji

W przypadku chęci zbudowania samej instalacji fotowoltaicznej prosumenci mogą liczyć na dotację w wysokości 4000 złotych. Co ważne, obejmie ona wyłącznie tych prosumentów, którzy rozliczają się w systemie net-billingu lub chcą zmienić system net-meteringu na nowy system rozliczeń.

Jeśli natomiast inwestor zdecyduje się na zakup dodatkowych elementów objętych programem Mój Prąd 4.0, kwota dotacji na mikroinstalację wzrośnie do 5000 złotych. Oprócz tego pozyskać można do 5000 złotych na magazyn ciepła, do 7500 na magazyn energii elektrycznej oraz do 3000 złotych na system zarządzania energią EMS/HEMS.

Łącznie można więc liczyć na nawet 20,5 tysiąca złotych, lecz dotacja nie może wynosić więcej niż 50 procent kosztów kwalifikowanych. Tak duża kwota dotacji wynika z faktu, że trudno byłoby inaczej przekonać prosumentów do inwestycji choćby w magazyny energii elektrycznej, które są zbyt drogie, by inwestycja w nie była opłacalna ekonomicznie.

Mój Prąd 4.0. Magazyny energii są kluczem

Od momentu uruchomienia pierwszej edycji programu Mój Prąd, fotowoltaika w Polsce rozwija się bardzo dynamicznie. Niestety nie idzie to w parze z modernizacją sieci energetycznej, która bywa przeciążana w czasie maksymalnej produkcji z instalacji fotowoltaicznych.

Próbą walki z przeciążeniami sieci jest stawianie w dużej mierze na magazyny energii elektrycznej. Dzięki ich powszechnemu zastosowaniu możliwe jest zmniejszenie ilości energii oddawanej do sieci w godzinach szczytowej produkcji.

Warto zauważyć, że według ekspertów Polskich Sieci Elektroenergetycznych nawet znaczny wzrost liczby odnawialnych źródeł energii nie wpłynie znacząco na bilans energetyczny Polski bez zwiększenia nakładów na budowę magazynów energii.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)