Najciekawsze urządzenia i przedmioty, które możesz sobie wydrukować

Drukarki 3D sprawiły, że przed pomysłowymi i kreatywnymi konstruktorami nie ma już niemal żadnych barier. Nawet w domowych warunkach można wytwarzać przedmioty o dowolnym kształcie i niezwykle misternej budowie. Zobaczcie przegląd najciekawszych projektów korzystających z druku 3D.

Model nienarodzonego dziecka

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=XUsCPO7poY8[/youtube]

Nieodłącznym atrybutem szczęśliwych rodziców jest zdjęcie USG, dzięki któremu nienarodzone jeszcze dziecko jest nie tylko obiektem podziwu ze strony bliższej i dalszej rodziny, ale ma również okazję zadebiutować w serwisach społecznościowych. Japończycy poszli o krok dalej - po co wpatrywać się w jakiś wydruk, skoro można podziwiać naturalnej wielkości figurkę?

Hiroo Ladies Clinic i Firma Fasotec oferują nietypową usługę - za 1250 dolarów tworzą realistyczny model nienarodzonego dziecka, który można sobie np. postawić na biurku. Niebawem nastąpi rozszerzenie oferty i za znacznie mniejszą kwotę będzie można zamówić miniaturowe dziecko np. w roli breloczka do kluczy. No cóż, parafrazując znane powiedzenie: Japonia to nie kraj, to stan umysłu.

Sądzicie, że Prius to ekologiczny samochód? Nawet jeśli niektórzy tak uważają, najpopularniejsza z hybryd wydaje się paliwożernym smokiem przy Urbee. Jest to niewielki hybrydowy samochód, którego nietypowa, wyjątkowo aerodynamiczna bryła powstała dzięki połączeniu elementów z drukarki 3D.

Prototyp Urbee spala na autostradzie 1,2 l benzyny na 100 km, a w przypadku fizycznych uszkodzeń nie wymaga interwencji blacharza - odpowiedni element można sobie po prostu wydrukować.

Areion

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=VPu_9LzgFSQ[/youtube]

Kolejnym przykładem zastosowania druku 3D w motoryzacji jest Areion - pierwszy na świecie samochód wyścigowy, którego nadwozie zostało wydrukowane. Pojazd waży zaledwie 280 kg i jest napędzany 114-konnym silnikiem, który rozpędza go do 141 km/h. Osiągnięcie 100 km/h zajmuje mu jedynie 3,2 s.

Własny mózg

http://vimeo.com/42116935

Ciekawy pomysł wykorzystania druku 3D przedstawiła firma Inition. Jeden z jej założycieli, Andy Millns, zrobił sobie skan MRI mózgu. Na jego podstawie stworzono cyfrowy model, a następnie dzięki drukarce 3D wydrukowano odpowiednią formę. Po napełnieniu płynną czekoladą i zastygnięciu zawartości Andy miał wyjątkową okazję skosztować czekoladowej, wiernej kopii swojego mózgu.

MakerPlane - opensource'owy samolot

Własnoręczna budowa samolotu, choć teoretycznie możliwa, jest zajęciem żmudnym i wymagającym niemałej wiedzy, ale można ułatwić sobie życie za pomocą drukarek 3D. Być może już niedługo entuzjaści latania będą mogli pobrać i samodzielnie wydrukować elementy potrzebne do zmontowania samolotu.

Zanim w powietrze wzbije się pierwszy załogowy samolot z drukarki 3D, minie jeszcze trochę czasu. Jednak jeszcze w lipcu konstruktorzy z Uniwersytetu w Southampton, stosując tę technologię, po raz pierwszy stworzyli miniaturowy, bezzałogowy aparat latający o nazwie Southampton University Laser Sintered Aircraft (SULSA).

Co istotne, zaprojektowanie miniaturowego samolotu i wydrukowanie potrzebnych elementów zajęło zaledwie tydzień.

Klucze do kajdanek

Druk 3D może stać się utrapieniem policjantów. W 2011 roku niemiecka grupa Sportsfreunde Der Sperrtechnik przeprowadziła nietypową akcję: zrobiono zdjęcie policjantowi, a następnie - wyłącznie na podstawie fotografii - obliczono wymiary wiszącego przy jego pasie kluczyka do kajdanek i opracowano jego trójwymiarowy model. Następnie trafił on do Sieci. Przepustkę do wolności każdy przestępca może sobie wydrukować samodzielnie.

Rower

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=hmxjLpu2BvY[/youtube]

EADS, czyli Europejski Koncern Lotniczo-Rakietowy i Obronny, kojarzy się raczej z nowoczesnymi narzędziami zagłady niż z kolarstwem, jednak to właśnie inżynierowie tego koncernu zaproponowali stworzenie nietypowego roweru.

Zdaniem EADS dzięki precyzyjnemu wydrukowi i zastosowaniu włókien nylonu cała konstrukcja ma ważyć o 65 proc. mniej od tradycyjnego roweru. EADS planuje zastosowanie tej technologii również podczas konstruowania samolotów.

Spersonalizowany superbohater

Jeśli kiedykolwiek marzyliście o tym, by być którymś z superbohaterów, druk 3D daje Wam nową szansę. Wystarczy zrobić kilka zdjęć głowy i wysłać do firmy Firebox. Na podstawie fotografii powstaje trójwymiarowy model głowy, którą następnie dołącza się do ciała wskazanego superbohatera. Za przyjemność podziwiania się na półce np. w stroju Ironmana zapłacimy 80 funtów.

To oczywiście nie wszystkie ciekawe przedmioty, jakie powstały za sprawą druku 3D. We wcześniejszych artykułach znajdziecie m.in. takie ciekawostki, jak: drukowana broń, przedmioty wykonane z dokładnością do 16 mikronów, idealnie dopasowane buty sportowe czy zastosowanie drukarek 3D na polu walki.

Źródło: Tech Tripper • Dvice • Ubergizmo • Gizmag