Planeta spalana przez własne słońce

Naukowcy dokonali wyjątkowo interesującego odkrycia. Znajdowanie kolejnych planet pozasłonecznych nie jest już co prawda jakąś wielką sensacją, ale planeta, która jest dosłownie spalana przez własne słońce - to już zdecydowanie kosmiczna ciekawostka.

Planeta spalana przez własne słońce (fot.: sxc.hu)
Planeta spalana przez własne słońce (fot.: sxc.hu)
Kira Czarczyńska

22.01.2012 | aktual.: 11.03.2022 08:49

Naukowcy dokonali wyjątkowo interesującego odkrycia. Znajdowanie kolejnych planet pozasłonecznych nie jest już co prawda jakąś wielką sensacją, ale planeta, która jest dosłownie spalana przez własne słońce - to już zdecydowanie kosmiczna ciekawostka.

Obserwacje NASA ujawniły kosmiczny "dramat" planety, obiegającej gwiazdę WWI 12557548 znajdującą się niespełna 1500 lat świetlnych od nas. W układzie, o którym mowa, odkryto super-Merkurego, czyli skalistą planetę o średnicy o połowę mniejszej od Ziemi. Ma on jednak wyjątkowego pecha obiegać swoje słońce w wyjątkowo bliskiej odległości.

Jak bliskiej?

Obliczenia wskazują, że jest to około 1,5 miliona kilometrów - mniej więcej czterokrotnie więcej, niż wynosi odległość między Ziemią a Księżycem. W skali kosmicznej to naprawdę blisko, pełen obieg gwiazdy zajmuje bowiem planecie niespełna 16 godzin. Temperatura na powierzchni planety wynosić powinna w tej sytuacji ponad 2000°C!

W jaki sposób to odkryto?

Planety są niewielkie w stosunku do gwiazd, więc odkryć można je wówczas, kiedy przechodzą przed tarczą swojego słońca. Pewna ilość światła jest wówczas blokowana i można zaobserwować, że gwiazda "ciemnieje" na pewien czas, po czym wraca do pierwotnej jasności.

W przypadku WWI 12557548 stwierdzono, że co prawda jej jasność ulega okresowym zmianom, jednak za każdym razem w nieco innym stopniu. Powstało kilka różnych teorii dlaczego tak się dzieje,  jednak najbardziej prawdopodobne - ze względu właśnie na odległość orbity planety - jest to, że planeta po prostu... odparowuje pod wpływem olbrzymiej temperatury.

Wyliczono nawet, że planeta traci około 100 000 ton masy na sekundę. To kolosalna ilość, ale i tak pełne odparowanie potrwa jeszcze na tyle długo, że naukowcy spokojnie zdążą zbadać to bardzo interesujące zjawisko.

Źródło: Discovery, New Scientist

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.