Broń NATO. Sprzęt, którym Sojusz powstrzyma każdego wroga

Broń NATO. Sprzęt, którym Sojusz powstrzyma każdego wroga17.03.2019 09:17
Pocisk przeciwpancerny FGM-148 Javelin
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

NATO to najsilniejszy sojusz militarny świata. Jego państwa członkowskie dysponują technologią i zasobami, pozwalającymi na budowę najnowocześniejszego uzbrojenia. Jaką bronią mogą odpowiedzieć europejscy członkowie NATO na ewentualną agresję?

Bomba atomowa B61

Bomba atomowa B61, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Greg Goebel, Lic. CC BYSA 2.0
Bomba atomowa B61
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Greg Goebel, Lic. CC BYSA 2.0

Dlaczego właśnie ta – dość niepozorna – bomba reprezentuje natowski arsenał jądrowy? Wynika to z faktu, że oficjalnie bronią jądrową dysponują tylko trzy kraje NATO – Wielka Brytania, Francja i Stany Zjednoczone. W razie wojny amerykańska broń może jednak zostać udostępniona wybranym sojusznikom.

Amerykański program Nuclear Sharing przez lata dotyczył różnych rodzajów broni jądrowej, ale obecnie odnosi się wyłącznie do bomb B61. W razie wojny broń tego typu może zostać przekazana silom zbrojnym pięciu państw - Belgii, Holandii, Niemiec, Turcji i Włoch.

Co istotne, nie jest to wyłącznie pusta deklaracja. W każdym z krajów objętych programem istnieją bazy i magazyny, w których umieszczone są bomby B61, co radykalnie skraca czas od wydania decyzji do uzbrojenia sojuszniczych sił w broń jądrową. Oznacza to także, że lotnictwo wybranych państw – choć oficjalnie nie dysponuje bombami atomowymi – ma samoloty dostosowane do przenoszenia takiej broni i szkoli pilotów do wykonania misji z jej użyciem.

Szacuje się, że program Nuclear Sharing dotyczy około 180-200 bomb, zmagazynowanych w różnych bazach w Europie. B61 waży w zależności od wersji od 320 do 540 kilogramów i ma głowicę o mocy od 0,3 do 340 kiloton, czyli o stosunkowo niewielkiej sile. Mogą ją przenosić samoloty takie, jak Tornado IDS, F-16 czy F-15E.

Bomba została dostosowana do zrzutu przez samoloty lecące bardzo nisko z duża prędkością – można ją zrzucić z wysokości zaledwie 15 metrów przy prędkości Mach 2. Samolot, który ją zrzuci ma możliwość opuszczenia pola rażenia dzięki temu, że bomba opada na spadochronie, a eksplozja głowicy następuje z opóźnieniem.

Samoloty wczesnego ostrzegania E-3 Sentry

Samolot wczesnego ostrzegania E-3 Sentry, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Jakub Hałun, Lic. CC BYSA 4.0
Samolot wczesnego ostrzegania E-3 Sentry
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Jakub Hałun, Lic. CC BYSA 4.0

Jaki sprzęt decyduje o przewadze w powietrzu? Choć na myśl przychodzą natychmiast zaawansowane maszyny bojowe, w tym najnowocześniejsze samoloty 5. generacji, to kluczem do zdobycia przewagi jest możliwie wczesne wykrycie przeciwnika.

Państwa NATO dysponują siecią radarów naziemnych, a samoloty bojowe mają własne stacje radiolokacyjne, jednak kluczowe znaczenie mają samoloty wczesnego ostrzegania, znane powszechnie jako AWACS. Są to maszyny E-3 Sentry, zbudowane na bazie samolotu Boeing 707.

Ich zaletą jest fakt, że podczas lotu radar znajduje się na dużej wysokości, więc krzywizna Ziemi czy rzeźba terenu nie stanowią przeszkody w zlokalizowaniu różnych latających obiektów. AWACS wykrywa je z bardzo dużej odległości. W zależności od rodzaju obiektu i wysokości lotu jest to zazwyczaj 400 – 650 km.

W Europie NATO dysponuje (niezależnie do maszyn, używanych przez poszczególne kraje) kilkunastoma samolotami tego typu. W grudniu 2018 zakończyła się ich modernizacja – 14 natowskich AWACS-ów otrzymało nowoczesne wyposażenie awioniczne i nowe możliwości przesyłania danych. AWACS-y mogą nie tylko wykrywać lecące na różnych wysokościach samoloty czy rakiety, ale także automatycznie przekazywać informacje o nich zarówno innym samolotom, jak i m.in. naziemnym ośrodkom kontroli ruchu lotniczego.

Eurofighter Typhoon

Eurofighter Typhoon, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Smudge 9000, Lic. CC BY 2.0
Eurofighter Typhoon
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Smudge 9000, Lic. CC BY 2.0

Europejski samolot wielozadaniowy to efekt kooperacji kilku państw – w jego powstanie zaangażowały się Wielka Brytania, Niemcy, Włochy, a na nieco późniejszym etapie również Hiszpania. Projektowany jako maszyna przewagi powietrznej, po kolejnych modyfikacjach stał się uniwersalnym, wielozadaniowym samolotem, zaliczanym do generacji 4,5.

Mimo bardzo dużych możliwości samolotu, program Eurofightera jest krytykowany za wysokie koszty. Cena pojedynczej maszyny przekracza, po uwzględnieniu prac badawczych, cenę amerykańskiego F-22 Raptor, zaliczanego do samolotów 5 generacji. Co istotne, Eurofightery - choć nie brały jeszcze udziału w walkach - dowiodły swoich możliwości podczas licznych misji bojowych, w tym misji typu Air Policing, a także zadań realizowanych nad Syrią i Irakiem.

Eurofighter jest używany przez siły lotnicze kilku państw. Obok Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch i Hiszpanii, zamówiła go także Austria, która jednak po licznych kontrowersjach zdecydowała o wycofaniu maszyn tego typu. Na europejski samolot zdecydowały się za to bogate kraje Bliskiego Wschodu – Eurofightery zostały zamówione przez Arabię Saudyjską, Katar, Kuwejt i Oman.

F-16

Polski F-16, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Łukasz Golowanow, Konflikty.pl
Polski F-16
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Łukasz Golowanow, Konflikty.pl

Prawdziwym wołem roboczym natowskiego lotnictwa jest inny, lżejszy i tańszy samolot - F-16. Amerykańska konstrukcja, choć ma już ponad 40 lat, jest stale modernizowana i rozwijana. Zarówno Stany Zjednoczone, jak i europejskie państwa NATO używają F-16 w wielu różnych wersjach.

Samolot został początkowo zaprojektowany jako lekka, tania i stosunkowo prosta maszyna, przeznaczona do walki z samolotami przeciwnika na krótkich dystansach. Z czasem kolejne modernizacje rozwinęły możliwości F-16, pozwalając m.in. na atakowanie celów naziemnych z wykorzystaniem broni precyzyjnej.

Od 2006 roku użytkownikiem F-16 jest także Polska. W NATO znalazła się w towarzystwie Grecji, Holandii, Danii, Belgii, Portugalii, Rumunii, Turcji, Włoch i oczywiście Stanów Zjednoczonych. Co istotne, F-16 jest maszyną wielokrotnie sprawdzoną w walce i choć w służbie znajduje się już jego następca - F-35 - kolejne Vipery nadal znajdują odbiorców,

Leopard 2

Leopard 2A7, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, High Contrast, Lic. CC BY 2.0
Leopard 2A7
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, High Contrast, Lic. CC BY 2.0

Zaprojektowany w RFN w latach 70. czołg to prawdziwy hit eksportowy niemieckiego przemysłu zbrojeniowego – eksploatuje go wiele armii z różnych stron świata. W NATO są to – poza Niemcami – Turcja, Grecja, Polska, Hiszpania, Portugalia, Dania i Holandia. Kraje te użytkują Leopardy-2 w wielu różnych wersjach, znacząco różniących się pomiędzy sobą możliwościami.

Leopard-2 ma klasyczny układ – z przedziałem kierowania z przodu, bojowym pośrodku i silnikiem z tyłu kadłuba. W zależności od wersji czołg waży 55-63 tony i jest wyposażony w armatę kalibru 120 mm. Silnik o mocy 1500 KM rozpędza maszyną do niemal 70 km/h. Od początku produkcji linie produkcyjne opuściło około 3200 sztuk tych maszyn, z których część trafiła także do Polski.

Panzerhaubitze 2000

Panzerhaubitze 2000, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Lic. CC0
Panzerhaubitze 2000
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Lic. CC0

Na podwoziu niemieckiego czołgu umieszczona została kolejna broń, będąca wyposażeniem wielu państw NATO. Jest nią samobieżna haubicoarmata Panzerhaubitze 2000.

Ta nowoczesna broń, uważana przez niektórych ekspertów za najlepszą w swojej klasie na świecie, jest w stanie wystrzeliwać pociski kalibru 155 mm na odległość przekraczającą 40 km. Rekordowe strzelania, jakie wykonano z użyciem tego sprzętu i specjalnej amunicji potwierdziły zasięg aż 56 km.

Panzerhaubitze 2000 wykorzystuje podwozie czołgu Leopard-2, co zmniejsza cenę, upraszcza logistykę i szkolenie załóg. Armata jest w stanie wystrzelić pierwsze 3 pociski w ciągu zaledwie 9 sekund, a salwa może zostać oddana w taki sposób, że lecące po różnych trajektoriach pociski uderzą w cel niemal jednocześnie. Imponująca jest również celność tej broni. Przy strzelaniu na dystansie przekraczającym ponad 40 km udało się osiągnąć, dzięki amunicji M982 Excalibur, celność rzędu 3 metrów.

Spośród państw NATO Panzerhaubitze 2000 (PzH 2000) zamówiły Niemcy, Holandia, Grecja, Włochy, Chorwacja, Litwa i Węgry. PzH 2000 uczestniczyła również w przetargu na system wieżowy dla nowej armatohaubicy Wojska Polskiego. Wygrała go brytyjska oferta z systemem AS-90, który ostatecznie połączono z południowokoreańskim podwoziem K9 Thunder.

Okręty podwodne typu Vanguard

Okręt podwodny typu Vanguard, Źródło zdjęć: © Open Government Licence v1.0
Okręt podwodny typu Vanguard
Źródło zdjęć: © Open Government Licence v1.0

Wielka Brytania, jak na wyspiarski kraj przystało, utrzymuje silną flotę wojenną. W jej składzie znajdują się m.in. cztery atomowe okręty podwodne typu Vangauard. Są to jednostki w całości opracowane przez brytyjski przemysł i wprowadzone do służby w latach 90.

Ponieważ Wielka Brytania wycofała z uzbrojenia lotnicze bomby jądrowe, to właśnie na czterech okrętach podwodnych spoczywa ciężar atomowego odstraszania. Każdy z nich jest wyposażony w 16 amerykańskich pocisków balistycznych UGM-133 Trident II. Każdy z pocisków może przenosić do 14 głowic jądrowych. Liczba głowic, w które uzbrojone są rakiety na brytyjskich okrętach nie jest podawana do publicznej wiadomości.

Publicznie znany jest za to system dyżurowania okrętów. Przyjęto zasadę, że jeden z nich stale znajduje się na patrolu, dwa oczekują w gotowości na rozkaz opuszczenia portu, a jeden znajduje się w trakcie remontu lub różnych napraw.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.