Geometryczny urok minimalistycznej prostoty

Geometryczny urok minimalistycznej prostoty09.03.2012 13:15
Fot. ArchDaily
Adam Maciejewski

Ważnym zadaniem współczesnej architektury jest restauracja zabytków. Jednak w masowej świadomości zabytkami są budowle starsze niż klasycystyczne. Młodsze łatwo lądują w kategorii przestarzałych ruder do wyburzenia. A to błąd, nawet w przypadku kiedyś pospolitej architektury przemysłowej.

Ważnym zadaniem współczesnej architektury jest restauracja zabytków. Jednak w masowej świadomości zabytkami są budowle starsze niż klasycystyczne. Młodsze łatwo lądują w kategorii przestarzałych ruder do wyburzenia. A to błąd, nawet w przypadku kiedyś pospolitej architektury przemysłowej.

Fot. ArchDaily
Fot. ArchDaily

Pięknym przykładem mariażu współczesnej i zabytkowej architektury jest budynek przy 192 Shoreham Street, w angielskim Sheffield. Stoi na obszarze tzw. Cultural Industries Quarter Conservation Area (obszar ochrony dziedzictwa kulturowego kwartału z epoki industrializacji). Architektura tej części Sheffield nie jest w pełni uznana za zabytkową. Podjęto jednak kroki chroniące ją przed całkowitym zburzeniem.

Fot. ArchDaily
Fot. ArchDaily

Bazą dla nowego projektu była dawna hala przemysłowa epoki wiktoriańskiej, czyli okresu rządów brytyjskiej królowej Wiktorii (1837-1901). Był to czas rewolucji przemysłowej i intensywnej industrializacji Zjednoczonego Królestwa. Architektonicznym znakiem tamtych czasów są budynki z czerwonej cegły, które do dziś dominują w zabudowie wielu brytyjskich miast.

Fot. ArchDaily
Fot. ArchDaily

O ile wiktoriańskim domom mieszkalnym wiedzie się całkiem nieźle, to dawne budynki przemysłowe są już po prostu zbędne. Są balastem na wielu cennych parcelach. Tylko w wyniku dobrej woli włodarzy miast, zmieniających ich funkcję, mogą doczekać się przebudowy i przetrwać przeważnie jako lofty lub inne lokale mieszkalne albo jako przestrzenie typowo użytkowe.

Fot. ArchDaily
Fot. ArchDaily

Tak się stało i w tym przypadku. Dawny budynek fabryczny zamieniono w restaurację i bar. W pełni wykorzystano przy tym estetykę architektury czasów rewolucji przemysłowej. Jeszcze ciekawszym zabiegiem było dobudowanie nowej kondygnacji - są to lokale mieszkalne. Mimo różnej kolorystyki elewacji obie części formalnie doskonale do siebie pasują.

Fot. ArchDaily
Fot. ArchDaily

Mamy tutaj do czynienia z symbiozą architektury współczesnej z tą sprzed ok. 150 lat. Stało się tak dzięki bardzo przemyślanej koncepcji zaproponowanej przez architektów z brytyjskiego biura Project Orange. W miejsce typowego dachu pokrytego dachówką z łupków dobudowali nowy segment - całkowicie obcy element architektoniczny, który oni sami nazywają pasożytniczym w swej naturze. Ale jest to jednak bez wątpienia zachwycająca symbioza.

Fot. ArchDaily
Fot. ArchDaily

Obie części dzielą ascetyczny minimalizm w formie elewacji. Prostota geometrii bryły i współgrające kolory powodują, że i ceglana baza, i jej czarne rozszerzenie doskonale do siebie pasują. Czerń nie przytłacza jaskrawej czerwieni, a przenikające się elewacje obu części są granicą, ale wobec otoczenia.

Fot. ArchDaily
Fot. ArchDaily

Jest to nawiązanie do tradycji zapoczątkowanej przez austriackiego architekta Adolfa Loosa. Na początku XX wieku zwalczał nadmierną ornamentykę elewacji i wybujały formalizm, który był spuścizną secesji. Opublikował nawet rozprawę „Ornament i zbrodnia”, w której propagował ideę pustej fasady i granicy między wnętrzem a ulicą. Fasada miał być odarta z wszelkich ozdobników.

Fot. ArchDaily
Fot. ArchDaily

Bogate za to miały być wnętrza, sfera prywatna, z zewnątrz niewidoczna. Redukcyjną estetykę architektury Loosa można podziwiać do dziś. Przykładami może być Looshaus, dom towarowy w Wiedniu (lata 1909-1911), albo zachwycająca do dziś swą nowoczesną formą Willa Müllerów w Pradze (1930). Nic dziwnego, że Loos uważany jest za prekursora modernizmu i brutalizmu, ponieważ sam był entuzjastą industrializacji. Nie dziwi też, że przyjaźnił się z Ludwigiem Wittgensteinem, również zwolennikiem takiej estetyki w architekturze.

Fot. Steve Montpetit/ArchDaily
Fot. Steve Montpetit/ArchDaily

Do minimalistycznej tradycji zapoczątkowanej przez Lossa będę jeszcze wracał. Tym bardziej że była źródłem inspiracji dla tak wybitnych współczesnych architektów, jak Tadao Ando (np. Koshino House) czy duet Herzog & de Meuron (Stone House – Villa E.M.). Ostatnio renowacji doczekał się inny budynek tego nurtu - dawna stacja benzynowa w kanadyjskim Verdun, dzieło innego klasyka redukcjonizmu Miesa van der Rohe, dla którego w architekturze „mniej znaczyło więcej”. Realizacja warta oddzielnego przedstawienia.

Źródło: ArchDaily, projectorange.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.