Listwa antyprzepięciowa - która skutecznie ochroni komputer?

Listwa antyprzepięciowa - która skutecznie ochroni komputer?21.10.2011 23:30
Jacek Klimkowicz

Użytkownicy przyzwyczajeni do nieprzerwanych dostaw energii o parametrach zgodnych z obowiązującymi normami, często bagatelizują kwestie dotyczące bezpieczeństwa urządzeń podłączonych do sieci elektrycznej. Do czasu, aż w wyniku przepięcia stają przed perspektywą kosztownej naprawy bądź kupna nowego sprzętu. Tymczasem inwestując stosunkowo niewiele można zminimalizować straty lub ich uniknąć. Wystarczy dobra listwa antyprzepięciowa.

Użytkownicy przyzwyczajeni do nieprzerwanych dostaw energii o parametrach zgodnych z obowiązującymi normami, często bagatelizują kwestie dotyczące bezpieczeństwa urządzeń podłączonych do sieci elektrycznej. Do czasu, aż w wyniku przepięcia stają przed perspektywą kosztownej naprawy bądź kupna nowego sprzętu. Tymczasem inwestując stosunkowo niewiele można zminimalizować straty lub ich uniknąć. Wystarczy dobra listwa antyprzepięciowa.

Zacznij od gniazdka, czyli sprawdzamy instalację elektryczną

Nawet najlepsza listwa antyprzepięciowa nie pomoże, jeśli zostanie podłączona do gniazdka bez lub z nieprawidłowo działającym uziemieniem. Jeśli zatem kontakt znajdujący się przy stanowisku pracy nie ma wspomnianego bolca lub mamy wątpliwości co do jego prawidłowego podłączenia, warto wezwać wykwalifikowanego elektryka, który sprawdzi stan instalacji.

Gniazdko z uziemieniem to podstawa (fot. okazje.info)
Gniazdko z uziemieniem to podstawa (fot. okazje.info)

Należy też zadbać, by komputer i wszystkie urządzenia do niego podłączone (np. skanery, drukarki, głośniki, etc.) zawsze były podpięte do gniazdek znajdujących się w jednej fazie zasilającej. W przeciwnym wypadku może powstać różnica potencjałów. Gdy będzie ona zbyt duża, sprzęty połączone jednym kablem sygnałowym mogą ulec uszkodzeniu.

Dlatego dobrze jest trzymać się do zasady 1 stanowisko pracy = 1 listwa antyprzepięciowa. A jaką wybrać, by skutecznie chroniła podłączony do niej sprzęt? O tym w dalszej części wpisu.

Listwa filtrująca nie ochroni Twojego sprzętu...

Choć listwy antyprzepięciowe i filtrujące są dostępne na rynku od dawna, wielu sprzedawców i konsumentów nie rozróżnia ich. Często też wrzuca się je do jednego worka nazywając po prostu listwami zasilającymi. Warto zatem zwracać baczną uwagę na to, co się wrzuca do koszyka, bowiem niefrasobliwość może mieć bardzo nieprzyjemne konsekwencje.

Wbrew opisowi (zabezpieczająca) ta listwa nie chroni właściwie przed niczym...
Wbrew opisowi (zabezpieczająca) ta listwa nie chroni właściwie przed niczym...

Listwy filtrujące nie stanowią praktycznie żadnego zabezpieczenia przed szkodliwymi dla sprzętu elektronicznego skokami napięcia. Można je w zasadzie określić mianem nieco lepszych jakościowo przedłużaczy czy rozgałęźników. Są one najczęściej wyposażone w jeden lub dwa bezpieczniki topikowe oraz zestaw kondensatorów.

Te pierwsze odcinają zasilanie wtedy, gdy w sieci powstanie zwarcie spowodowane wadliwym działaniem jednego z podłączonych do niej urządzeń. Te drugie natomiast eliminują szumy elektryczne i tzw. szpilki, czyli chwilowe, ograniczone skoki napięcia spowodowane np. włączeniem lodówki, wiertarki czy innego urządzenia o dużym poborze energii.

Bezpieczniki (fot. and.elektroda.eu)
Bezpieczniki (fot. and.elektroda.eu)

Niestety, nie należy wierzyć zapewnieniom sprzedawców, że te takie konstrukcje skutecznie ochronią podłączony do nich sprzęt. Fakty są takie, że bezpieczniki topikowe nie są w stanie rozproszyć dużych ilości energii i odcinają napięcie zbyt wolno. W efekcie nie zabezpieczają one sprzętu przed krótkotrwałymi, silnymi impulsami.

Kupujemy listwę antyprzepięciową - na co zwrócić uwagę?

Nazewnictwo listw bywa różne i niekiedy niejednoznaczne. Można spotkać się m.in. z takimi oto określeniami:

  • listwa antyprzepięciowa,
  • listwa antyprzepięciowa filtrująca,
  • listwa przepięciowa,
  • listwa przeciwprzepięciowa,
  • listwa zabezpieczająco-filtrująca,
  • listwa zabezpieczająca.

Należy zachować szczególną ostrożność w przypadku tych ostatnich, bowiem niekoniecznie muszą one chronić przed przepięciami. Aby mieć pewność, należy sprawdzić, czy upatrzony model ma na pokładzie co najmniej jeden warystor. Góruje on nad bezpiecznikami topikowymi szybkością reakcji i zdolnością do absorpcji sporej ilości energii.

warystor (fot. and.elektroda.eu)
warystor (fot. and.elektroda.eu)

Dzięki nieliniowej charakterystyce rezystancji, powyżej określonej wartości napięcia (np. 330 V) opór warystora diametralnie spada. Odcina on wtedy od prądu podłączone urządzenia zamykając obwód uziemiający. Tym samym prąd udarowy jest odprowadzany do ziemi. Stąd tak ważne jest podłączenie listwy do gniazdka z poprawnie działającym uziemieniem.

Oczywiście zamiast warystorów, które są chyba najczęściej spotykane, mogą być użyte np. transile, które mają jeszcze krótsze czasy reakcji (rzędu pikosekund).

Kupując listwę antyprzepięciową należy zwrócić uwagę na takie oto kluczowe parametry:

  • absorpcję energii (Joules rating)

Jest ona wyrażana w dżulach (J). Minimum to 150 J, jednak zaleca się, aby było to co najmniej 400-500 J.

  • czas reakcji (response time) układu przeciwprzepięciowego

Podaje się go w nanosekundach (ns). Dopuszczalne maksimum to 25 ns.

  • maksymalny prąd impulsu (spike amperage)

Mierzony w kiloamperach (kA) powinien wynosić co najmniej 6 kA. W praktyce dla porządnych listw antyprzepięciowych wynosi on od 40 kA do nawet 90 kA.

  • napięcie progowe (clamping voltage/ let-through voltage)

Jest ono wyrażane w woltach (V). Nie powinno być większe niż 1,5 kV. Dobre listwy antyprzepięciowe mają 330-500 V.

  • maksymalne obciążenie dla listwy (sumaryczne dla wszystkich gniazdek)

Wartość jest podawana w watach (W). Wiele osób nie zwraca na nią uwagi. Tymczasem jest to o tyle ważne, że podłączając do jednej listwy np. wydajny desktop (np. z dwoma GeForce'ami GTX 480 ;) ), monitor, zestaw głośników 5.1, skaner i drukarkę laserową możemy sprawić, że będzie ona pracowała blisko granicy, przy której bezpieczniki odcinają prąd.

Dodatkowe filtry i funkcje w listw antyprzepięciowych

Droższe listwy antyprzepięciowe mają także filtry RFI/EMI tłumiące zakłócenia powstające w wyniku emisji fal radiowych i elektromagnetycznych. Nie brakuje konstrukcji wyposażonych w gniazda pozwalające na filtrowanie napięć dla linii LAN (RJ-45) czy telefonicznych (RJ-11).

Belkin F9G726uk3M-GRY (fot. WStore)
Belkin F9G726uk3M-GRY (fot. WStore)

Praktycznym dodatkiem są gniazda aktywne. Zazwyczaj jest jedno lub dwa sterujące i kilka sterowanych. Gdy do gniazda sterującego podłączone jest urządzenie pobierające energię, pozostałe są aktywne. W momencie, gdy sprzęt zostanie wyłączony, napięcie na gniazda sterowane przestaje być dostarczane.

Można zatem podłączyć np. komputer do gniazda sterującego, a resztę urządzeń (np. monitor, głośniki) do pozostałych gniazd. W chwili, gdy zakończymy pracę i wyłączymy PC, listwa automatycznie odetnie zasilanie pozostałym sprzętom, które w trybie czuwania mogłyby niepotrzebnie pobierać energię.

Listwa antyprzepięciowa - czy to naprawdę działa?

Listwy antyprzepięciowe mają tyle samo zwolenników co przeciwników. Jedni twierdzą, że one nic nie dają inni daliby sobie rękę uciąć ręcząc za ich skuteczność. Ja osobiście przekonałem się, że jednak dobrze jest mieć dobrą listwę. Po prostu pewnego razu podłączyłem żelazko (2,2 kW) do gniazdka w pomieszczeniu, gdzie miałem dwie listwy - tanią firmy Ever (ok. 50 zł) i droższą z logo Belkin (ok. 140 zł).

Do pierwszej chwilowo podpięty był (niestety) mój notebook, do drugiej router, drukarka laserowa, 3 ładowarki i drugi monitor. Napięcie w porę odcięła tylko druga listwa. Pierwsza zakończyła egzystencję wraz z laptopem. Przekonałem się na własnej skórze, że nie warto na listwie antyprzepięciowej nadmiernie oszczędzać, bo koszt zakupu nowego sprzętu jest wielokrotnie wyższy.

Zobacz także:

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.