Fotoreportaż Google Street View. Automat konkurencją dla fotoreporterów?
Krążące po całym świecie samochody Google’a trafiają w różne miejsca. Choć zazwyczaj efektem ich pracy są niezbyt ekscytujące widoki ulic wraz z przyległościami, to zdarza się, że automatycznie zrobione zdjęcia wyglądają jak porządny fotoreportaż. Szczególnie udane okazały się udostępnione niedawno fotografie ze Słowacji.
Krążące po całym świecie samochody Google’a trafiają w różne miejsca. Choć zazwyczaj efektem ich pracy są niezbyt ekscytujące widoki ulic wraz z przyległościami, to zdarza się, że automatycznie zrobione zdjęcia wyglądają jak porządny fotoreportaż. Szczególnie udane okazały się udostępnione niedawno fotografie ze Słowacji.
Blog Słowacja Dokumentacja, publikujący m.in. zdjęcia zrobione u naszych południowych sąsiadów zauważył, że Google udostępniło wczoraj zdjęcia, zebrane wiosną tego roku na potrzeby usługi Street View. Z pozoru nie ma w tym nic ekscytującego - usługa jest powszechnie znana i od marca 2012 roku dostępna również w Polsce, a Google systematycznie dołącza do niej kolejne rejony świata, w tym tak odległe, jak górskie szlaki czy Wielka Rafa Koralowa.
Tym razem kamery Google'a uchwyciły jednak coś więcej, niż tylko standardowy, nudny obraz ulic wraz z przyległościami. Choć zdjęcia zostały zrobione przez automat, to niektóre z nich przywodzą raczej na myśl celowy i przemyślany, fotograficzny reportaż, niż dzieło urządzenia, pstrykającego zdjęcia w regularnych odstępach czasu.
Od wczoraj, dzięki usłudze Street View możemy zobaczyć w Sieci m.in. Koszyce i miasto Humenne, gdzie mieszkańcy z jakiegoś powodu (trudno powiedzieć, czy chodziło tylko o przejazd samochodu Google'a) tłumnie wylegli na ulice. Efekt, w połączeniu z widocznymi w kilku miejscach radiowozami, policjantami i mocno zaniedbaną okolicą wygląda jak fotoreportaż z miejsca jakichś zamieszek.
Koszyce i Humenne sprawiają tu wyjątkowo przygnębiające wrażenie. W Sieci nie brakuje jednak stron, pokazujących znacznie bardziej pogodny obraz świata, widzianego przez kamery Google'a.
Intrygujące fotografie znajdziemy m.in. na stronie 9 Eyes czy serwisie prowadzonym przez Aarona Hobsona, gdzie umieszczane są wyjątkowo piękne zdjęcia. Własną galerię udostępnia również Google.