Fotowoltaika przyczyną katastrofy? Musimy działać szybko
10.06.2023 07:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Odejście od energetyki opartej na węglu i wdrażanie kolejnych odnawialnych źródeł energii z pewnością ma swoje zalety. Fotowoltaika czy energetyka wiatrowa pozwalają na generowanie prądu bez emisji szkodliwych substancji. Problemem jest jednak recykling.
Fotowoltaika i energetyka wiatrowa to jedne z narzędzi, które pozwalają na odejście od energetyki bazującej na węglu i gazie. Jej gwałtowny rozwój sprawia, że w szybkim tempie możemy zastępować konwencjonalne źródła energii tymi odnawialnymi. Niestety rozwiązania te nie są pozbawione wad. Nie chodzi u tylko o ich zależność od warunków atmosferycznych. Jak czytamy w BBC, dodatkowym problemem będzie niebawem ich recykling.
- Na świecie zainstalowano już ponad 1 TW w fotowoltaice. Zwykłe panele mają moc ok. 400 W, więc jeśli zsumować dachowe i gruntowe instalacje fotowoltaiczne, może to oznaczać aż 2,5 miliarda paneli fotowoltaicznych - mówi dr Rong Deng, ekspert zajmujący się recyklingiem modułów fotowoltaicznych na Uniwersytecie Nowej Południowej Walii w Sydney.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podkreśla BBC, eksperci alarmują, by rządy rozpoczęły działania, które uchronią nas przed katastrofą ekologiczną. Ute Collier, zastępca dyrektora Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej zauważa, że jeśli nie zaczniemy rozwijać technologii recyklingu modułów, do 2050 r. będziemy mierzyć się z prawdziwą górą odpadów. Wynika to z faktu, że szacowana żywotność modułów to ok. 20-30 lat.
- Do 2030 r. będziemy mieli ok. 4 mln ton odpadów, czym jeszcze można zarządzać, ale do 2050 r. możemy skończyć z ponad 200 mln ton odpadów fotowoltaicznych na całym świecie - komentuje Ute Collier.
Branża recyklingu paneli wciąż raczkuje. Pod koniec czerwca w Grenoble we Francji ma zostać otwarty pierwszy w Europie zakład, który będzie w stanie przetwarzać zużyte moduły fotowoltaiczne. Zgodnie z deklaracjami firmy ROSI, będzie ona w stanie odzyskiwać 99 proc. materiałów użytych w module.
Trzeba jednak przyznać, że jeden zakład to za mało. Soren, organizacja, zajmująca się tematyką recyklingu paneli fotowoltaicznych, przyznaje, że wraz ze swoimi partnerami w zeszłym roku recyklingowi poddano mniej niż 4 tys. ton paneli fotowoltaicznych we Francji. W tym samym czasie sprzedano ich ok. 232 tys. ton. To tylko pokazuje, jak mocno trzeba inwestować w rozwój branży recyklingu paneli fotowoltaicznych.
Szczególnie jeśli wziąć pod uwagę jej opłacalność. Ok. 60 proc. wartości modułu fotowoltaicznego znajduje się bowiem w 3 proc. jego masy. Wynika to z faktu, że w modułach znajduje się m.in. srebro. Co więcej, recykling modułów fotowoltaicznych może być konieczny ze względu na ten właśnie surowiec. Jak podają naukowcy, przy zachowaniu obecnych planów, dotyczących rozwoju fotowoltaiki, do 2050 r. mogą się wyczerpać światowe zapasy srebra.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii