Fotowoltaika w Polsce. Wydłużył się okres zwrotu z inwestycji
Fotowoltaika w ostatnich latach rozwijała się przede wszystkim w sektorze inwestorów indywidualnych. Zmiany prawne doprowadziły do tego, że na rynku doszło do pewnego wyhamowania. Problemy mają też duże farmy fotowoltaiczne.
06.06.2022 | aktual.: 06.06.2022 12:44
Rynek domowej fotowoltaiki spotkał się z wyraźnym spowolnieniem. Kwietniowa zmiana zasad rozliczania z czytelnego net-meteringu do mniej przewidywalnego net-billingu sprawiła, że Polacy mniej chętnie inwestują w instalacje fotowoltaiczne. Zdaniem Szymona Kowalskiego, wiceprezesa zarządu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki to efekt strachu przed nowym systemem rozliczeń, ale nie tylko. Jego zdaniem wydłuży się czas zwrotu z inwestycji.
- Z punktu widzenia prosumentów zmiana zasad rozliczeń z net meteringu na net billing przy obecnych cenach prądu oznacza wydłużenie okresu zwrotu z inwestycji w mikroinstalacje PV do ponad 10 lat, czyli o około 3-4 lata - mówił Szymon Kowalski w rozmowie z redakcją WNP.
Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki podkreślał, że choć obecnie może się wydawać, że system net-billingu jest opłacalny, nie sposób ocenić, jak będzie to wyglądać w przyszłości. Możliwe, że w słoneczne dni ceny sprzedaży energii do sieci będą niskie, natomiast wzrosną w czasie, gdy produkcja z instalacji fotowoltaicznych będzie niewielka.
Problemem w dalszym rozwoju fotowoltaiki prosumenckiej mają być też rosnące ceny. Kowalski twierdzi, że jeszcze niedawno typowa mikroinstalacja o mocy 5 kWp kosztowała ok. 20 tys. zł. Teraz ten koszt to aż 25 tys. zł.
- Biorąc pod uwagę zmianę systemu rozliczeń prosumentów, wzrost cen mikroinstalacji PV, coraz wyższe ceny energii elektrycznej oraz jednak już pewien poziom nasycenia rynku: dopiero mniej więcej za rok będzie można odpowiedzialnie ocenić sytuację na rynku mikroinstalacji PV po zmianie systemu rozliczeń prosumentów - mówił.
Fotowoltaika rozwija się w nowym sektorze
Pozytywna jest za to zmiana trendu, jeśli chodzi o instalacje fotowoltaiczne instalowane w przedsiębiorstwach. Zmiany cen prądu skłoniły właścicieli firm do inwestycji we własne źródła energii. Zachęca też szybki zwrot z inwestycji - przedsiębiorstwa działają na pełnych obrotach w godzinach, kiedy fotowoltaika produkuje maksymalne ilości energii, co wiąże się z wysoką autokonsumpcją.
- W przypadku małego biznesu wyliczany w obecnych warunkach zwrot inwestycji w fotowoltaikę to często poniżej 5 lat. Inwestycje we własne źródła PV nie tylko ograniczają koszty samej energii elektrycznej zużywanej przez firmy, ale także koszty rynku mocy - komentował Szymon Kowalski.
Problemy farm fotowoltaicznych
Nie zmieniają się natomiast problemy farm fotowoltaicznych. Z jednej strony inwestorzy wolą farmy duże. Z drugiej - trudniej uzyskać dla nich warunki przyłączeniowe, choć i dla farm o mocy poniżej 1 MW nie jest to łatwe.
- Według mojej oceny tylko 20-30 proc. składanych obecnie wniosków o wydanie warunków przyłączenia kończy się sukcesem, czyli - w uproszczeniu - ledwie co 4-5 wniosek kończy się pozytywną decyzją - podsumował Kowalski.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii